Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kall

Użytkownicy
  • Postów

    1 337
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kall

  1. gdy dotarł do celu na jego cześć uniosły się chmury dumny swej wieloznaczności krajobraz rozpoczynał codzienność kolejny raz człowiek przewyższył naturę gdy spoglądał w nieboskłon zapłakał radością przełamał zwyczaje stateczności i umiarkowania na chwilę Bóg pozwolił mu górować budząc pychę zwycięstwa
  2. nie jest to powielanie. to ich przerobienie.
  3. mimo braku oceny, dziękuję pięknie za wizytę ;) jay - zapomniałam napisać wczoraj - z rady skorzystałam (co widać), zatem i za nią pragnę się uśmiechnąć ;) pozdrawiam kalina
  4. kall

    julia

    nie ukrywam, że taki był zamysł. Julia wciąż miała czekać na swojego Romea. przez wieki. wręcz wieczność. pozdrawiam (dziękując za wizytę ;) kalina
  5. hm. to chyba będziesz mi musiał udzielić Jay paru lekcji ;) pozdrawiam znad francuskiego kalina
  6. widzę natchnienie, kochana ;) zatem oceniam : plus. [subiektywny, aczkolwiek zawsze dodatni ;)] nie gustuję zazwyczaj w tego rodzaju wierszach. i proponuję małą zmianę- zrezygnuj z interpunkcji. niech czytelnik myśli ;) pozdrawiam kalina
  7. kall

    julia

    nieeee :) balkon ocieplany :D pozdrawiam
  8. no dobra - koty ci odpuszczam ;) miło, że mogłam się przydać. pozdrawiam kalina
  9. dziękuję Espeno za komentarz ;) cóż, zapraszam następnym razem pozdrawiam kalina
  10. odbiegasz od teraźniejszości, Tomaszu :-) co zapisuję na plus, wiersz ma swój klimat. imo to są błędy : zmusza liście do słońca. Chmury uciekają na północ tak szybko, że nie można ich policzyć. Koty, pełne dzieci, są bardziej leniwe - wszędzie czuć zapach rodzącej; mimo to bardzo pozytywnie odebrany pozdrawiam kalina
  11. kall

    julia

    u mnie w wiosce tak godoją :D oczywiście zaraz poprawię ;) pozdrawiam kalina
  12. nie jestem znawcą pisania prozy - uwielbiam ją czytać, dlatego na tym forum spędzam bardzo wiele czasu :-) i zawsze podobało mi się Jay twoje pisanie. zaskakiwałeś mnie - tak jak wszystkich. jednakże tym razem nie przypadło to w moje gusta. ja tam od razu się domyśliłam, że ona ich wysadzi ;-) ale sama akcja jest przekombinowana. kurczę, jak czytam niektóre twoje opowiadania to mi ciarki przechodzą. teraz nie przeszły. moim subiektywnym zdaniem (a czy zdanie może być obiektywne? ;p) niższy niż zawsze Kapuściński, ale ze swoim Jayowskim akcentem ;-) pozdrawiam kalina
  13. dziękuję obu paniom za wizyty :-) le mal - serdecznie za dobre słowo kasi - za wyrażenie swojej opinii pozdrawiam kalina
  14. kall

    julia

    posiwiały włosy na balkonie - kolejna wiosna
  15. witam :-) kto czytuje Halinę Poświatowską zapewne dostrzeże podobieństwo do jej dzieła http://www.milosc.digimer.pl/w1/x14606.htm które - niewątpliwie - było moją inspiracją. pozdrawiam kalina
  16. jesteś Romeo taki niebiański niedzisiejszy gdy staniesz przy balkonie nie zauważysz nawet zmarszczek i siwych włosów to ja Julia splamiłam twoje imię każdą gorzką kawą miała pomóc w oczekiwaniu już nie wołam nie krzyczę lecz błagam wróć i choć mam tysiąc lat przygryzione wargi istnieją dla ciebie nie obejrzę białych obłoków choć mam tysiąc lat
  17. a mnie zawsze mówił polonista, że 'misię' to w zoo :-) pozdrawiam kalina
  18. może tak? pozdrawiam kalina
  19. dzięki wam, kochani za wizyty i komentarze :-) wiarę to ja, Stasiu, mam, tylko nie zawsze funkcjonuje ona tak jak powinna. innymi słowy - nie zawsze wierzę tak samo ;-) ona kot - jak narazie czuję się całkowicie zdrowa na umyślę. ogólnie wiersze tak pisane nigdy nie wywierały na mnie wrażenia (większego), kiedy jednak najdzie ochota robienia 'na przekór' - nic się przed nią nie uchroni ;-) a z tą osobowością to bywa różnie, vero. sęk w tym, że zbyt często przewraca mi ona w głowie :-) pozdrawiam kalina
  20. początek z listopadem delikatny powiew wiatru zdmuchuje ogień
  21. dziękuję bardzo Espeno. i jak człowiek ma marznąć, gdy takie komentarze czyta? ;) pozdrawian kalina
  22. agatko kochana, widzi się :) choć mam wrażenie, że wiersz pisany był bardzo 'nagle' - występują pewne powtórzenia. innymi słowy - możnaby jeszcze troszkę nad nim popracować. póki co darzę subiektywnym plusiskiem ;) pozdrawiam kalina
  23. witam wszystkich :-) po dość niedługim okresie braku odwagi i chęci do zamieszczania na forum swych wypocin proponuję mały eksperyment - wciąż szukam swojego stylu, zahaczam o różne sposoby pisania. zobaczę, jak to się wam spodoba. pozdrawiam kalina
  24. racjonalizm uwielbiam z umiarem żałosne wszak rozum to senny wyznacznik codzienności oczywiście nie wszystko jest łatwe gdy kropla jednolicie spływa bądź ktoś odchodzi bez pożegnania myślisz schematycznie wystarczy zapomnieć przyczynę i skutek kiedy jestem zbyt ciekawa - taka moja natura nie ufam tylko stwierdzam naiwna bezgranicznie oddana nie tym bożkom nie mam wiary ani nadziei jedyne co posiadam to osobowość
  25. kall

    idiotka

    jednym słowem - kiczowate bez sensu przesłania nie mówiąc o głębi :p po prostu, drogi kolego - nie ten czas może i nie ten dział pozdrawiam kalina
×
×
  • Dodaj nową pozycję...