Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kasiaballou

Użytkownicy
  • Postów

    3 622
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasiaballou

  1. Rozpakowałam, chociaż nie mój - miło było. Pozdrówki :) kasia.
  2. Tytuł trywialny, treść niesie same wtórności, a moralizatorska pointa rozkłada do reszty - to nie jest dobry wiersz, nic z niego nie wyniosłam. Ale pozdrawiam niedzielnie :) kasia.
  3. Czuję Twój wiersz. Pozdrówki :) kasia.
  4. Wesołych i Do Siego... :)) Cacuchna choineczka; pod nią jedna paczuszka jest pewnie dla mnie - dziękuję. kasia :)
  5. Ludzie są niesamowici, a ich wyobraźnia wręcz niebezpieczna :P Rozdrabniasz tabletkę na proszek, rozpuszczasz w wodzie, lub mleku, strzykawka do pyszczka i po pTOKach. - kasiowa BANITA pozdrawia - może Antoninę/Antosię/Tosię/Tośkę? ;-)
  6. Masz już Romana; może chciałby pokochać Julkę? Pozdrówki dla Rodziców i maluszka :) kasia.
  7. Chciałabym, żeby tak własnie było, jednak często nachodzą mnie wątpliwości; czy nie powinnam wyzbyć się tych nazbyt mistycznych symboli i czy nie powinnam raczej pójść w kierunku utworu "zamkniętego"??? Nie wierzę w bajki, ale bardzo chcę zapomnieć choć na chwilę, że to tylko fikcja - a może nie?I tu pies pogrzebany, niestety... Wielkie dzięki, Bernadetto, pozdrówki serdeczne :)) kasia. nie Kasiu::)...mnie sie wydaje , że dobrze wybrałaś:)...pisz dalej, te Twoje wiersze sa naprawdę dobre...cmok:) Cieżko coś zmienić, ot tak... na zawołanie, dziekuję za ciepłe słowa :)) :* kasia.
  8. Jak o Titaniku, to już mnie sentymentA ściskają z a gardło ;)) - ogólnie cacy przecież wyJszło - pamiętają... Pozdrówki :) kasia. hehe nawet miało być z dedykacją dla kasiaballou, ale zjadło ;P ehhehe kiedyś, chyba w kwietniu napisałem ten :P Ostatnia wizyta na Titanicu Tak oto powracam do sennej kuźnicy, przeklętej przez każdą łzę zimnego morza, Opływa mnie światło tej ciemnej kaplicy, Słyszę śpiew wolności szmer fal co ją woła! Jeszcze raz ujrzałem pałac ten stalowy, co swoim szlachectwem przerósł me marzenia W nim złoto nie zblakło choć okryły wody Majestat pozostał, potęgi westchnienia! Jak duch - płynę ścieżką, wizjami zdeptaną Z pochodnią z mej lutni przemierzam pokłady Widzę cienie cząstek, okryte rdzy chwałą, Łączące się w jedność - esencję snu, mary. Titanicu! Okuty w stalową zbroję ludzkiej pychy, Trwasz siłą tysięcy, dusz w ciebie wrośniętych I wstaniesz ty jeszcze pchnięty mocą, żywy, Gdy duchy pociągną do Niebios odmęty! Wiesz, Adolf, nie przypuszczałam nawet, ze polubię Twoją poezję - polubiłam bardziej, niż Słowackiego :))
  9. Jak o Titaniku, to już mnie sentymentA ściskają z a gardło ;)) - ogólnie cacy przecież wyJszło - pamiętają... Pozdrówki :) kasia.
  10. LUDZIE! Dajcie Jej spokój, a będzie spokój... Takie napiętnowywanie mnie mier_zi - nie zgadzam się z przekazem i światopoglądem P.Hani, ale takie komenty pod wierszami są poniżej poziomu i w dodatku trwa to tak długo i tak tendencyjnie, że się słabo robi - podziwiam ludzi, którym coś się na dłuższą metę nie nudzi - jesteście infantylini, okrutni, szukacie taniej rozrywki, byle czyimś kosztem - sorki, nie moja bajka. P.Haniu; wiersz słabiutki. Wszystkim (nam, Wam) zdrowia życzę. kasia.
  11. Chciałabym, żeby tak własnie było, jednak często nachodzą mnie wątpliwości; czy nie powinnam wyzbyć się tych nazbyt mistycznych symboli i czy nie powinnam raczej pójść w kierunku utworu "zamkniętego"??? Nie wierzę w bajki, ale bardzo chcę zapomnieć choć na chwilę, że to tylko fikcja - a może nie?I tu pies pogrzebany, niestety... Wielkie dzięki, Bernadetto, pozdrówki serdeczne :)) kasia.
  12. Kasiu! Ja podobnie jak wyżej, ale czytam Twoje...potem jeszcze długo myślę...jesteś fantastyczna ze swoją ciekawością. Serdeczne pozdrówki :)))) Krysia. Raczej męcząca bywam, ale co mi tam ;) Dziękuję za wyrozumiałość i cierpliwość, Krysiu, pozdrawiam serdecznie :)) kasia.
  13. Cześć, Mateusz! Cieszy mnie Twoja obecność i dedukcyjny odbiór. Co do zastanowień; naniosłam pewne zmiany, mam nadzieję, że coś rozjaśnią. Dziękuję i pozdrawiam :)) kasia.
  14. Kovalu, dzisiejszy dzień zaliczam do udanych, dzięki wielkie :)) Pozdrówki. kasia.
  15. Doskonale rozumiem, nawet nie jestem zaskoczona - ostatnio przekopuję przekazy gnostyczne, byłam ciekawa odbioru, opinii, stanowiska - zresztą nadal jestem, taka niesfornie ciekawa dusza ze mnie. Dziekuję i pozdrawiam serdecznie :) kasia.
  16. Chylę piórko :) Pozdrówki kasia.
  17. LUDZIE!!! Co tu się dzieje??? Jest "bez limitu", jest "warsztat" - apeluję o odrobinę samokrytyki... - żenada :] Po_zdrówki. kasia.
  18. To nie jest "fajny wiersz"Robercie, on nie jest nawet "dobry" - prozatorskie do bólu, zgubiłeś dystans chyba, bo myśli wiele - na kilka przekazów poetyckich - sorrki, ale nie mydlę... Pozdrówki :) kasia.
  19. Mateuszu, dobry - nawet baaardzo :) pozdrawiam kasia.
  20. Miriam obrzezana przemianą krwi w wino odrzuca koszerny ubiór i przeinterpretowane ciastka Marii Antoniny układa rude myśli spod purpurowej chusty hipotetycznego *Q i wilgoć czynu ognia w ogniu sześciu sekund tak upada sodomia - według * Świętego Grzesia ;)
  21. A *lala to jest DZIESIĄTKA! I myśl BINGO! Dziękuję za chwilkę i skojarzonko, nader trafne ;)) Pozdrówki serdeczne :) kasia.
  22. Tak, lotne, lotne...ale zawijają; z wiatrem - póki co ;) W szale/ w szaliczku - nie w szale, a jeśli już, to pod przykrywką :P Dziękulki za chwilę :) No, to mAAAch! kasia.
  23. To ta cylkiczność, ale nie seksizm, mam nadzieję...;) Dziękulki i pozdrówki serdeczne :) kasia.
  24. Dla mnie się ten wiersz kończy po pierwszej strofie, z pointą włącznie i to mi pasi, zatrzymuje w tym miejscu- dalej przekombinowany monolog oczywistości - takie rozwinięcie mysli na użytek odautorski, co nie pozwala na własną interpretację, nazbyt poszerza i naprowadza w temacie. Pozdrówki, Pancolciu :) kasia.
  25. Taki "zielony", ze tak powiem - widzę teraz przed sobą obrońców Rospudy. Jednak tym razem jest u Ciebie chyba zbyt odezwowo - tak wyJszło jakoś...jak petycja, czy cuś ;) Pozdrówki :) kasia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...