kasiaballou

Twoja wypowiedź fajnie koresponduje z sygnaturką :)) a wiesz, że wcześniej nie zauważyłam Twojego motto; "...gdyby nie rysa pestki" hmmm... tak, korespondujsz, ale teraz Twoje rady Pan Poeta powinien traktować z dystansem;);) uraz jakiś, się też trzymaj;)

albo chociaż poudawaj, że szukasz, może "załapie" ;)

czy ktoś jest genialny?może dopowie... zerknij na swoją sygnaturkę Poeto ;)

'szczęki' są jakieś... nieestetyczne, czytałam u Ciebie lepsze, mini to ;mini - plus, pozdry_kasia.

nie tragizować, kochać dalej, a śmiertelni jesteśmy wszyscy, dlaczego nie zaryzykować pięknego zejścia ? - na poważnie; nie ma sposobu, się trzymaj :)

pamiętam ten wiersz, podoba_się, pozdry_kasia:)

wszystko we właściwych proporcjach i jest o.k. się mi podoba, pozdrawiam.

wielkie i wielokropki out - reszta super fajowy pomysł pozdrawiam.

lirycznie, nostalgicznie, bardzo na tak, odbieram pointę jako nawiązanie do wczorajszej Rocznicy, może moja nadinterpretacja, jednak tak odczytuję sobie ten poruszający wiersz, pozdrawiam.

takie prorocze jakieś? skaczący Wernyhora, pierwsze skojarzenie, pozdrawiam serdecznie_kasia ;)

a... jak sobie, to i owszem pioseneczka ;) pozdrawiam.

AHA ;D! i niech mi ktoś powie, że kropeczki nie są gŁęboko odkrywcze (?!) pozdrawiam ;)

ciekawie u Ciebie Pancolku, tak rydzkownie podrasowany ten 'singiel' i to z loczkiem takim... się mi podoba, - rąsie też bym outowała, pozdry_kasia ;)

a to szybko jakoś, toż to 'pierwszy'(?) fajne metaforki, pozdry_kasia;)

pierwsze wrażenie; spacerek międzyerowy, ale nie - chociaż jak 'walka o ogień' potem - nieco folkloru, i myślałam, że za moment 'urwie się' do metropolii, skończy bodaj w/na samolocie, a tu BUM... tasak - mentalny niemal spirytualny wypad po utożsamienie - natury nie przeskoczy, hmmm... trochę sie rozczarowałam tym koglem moglem, pozdrawiam_ballou.

nie przekonuje taka postawa - pozdry ponowne.

czytałam, hmmm... pozdrawiam.

przeczytałam i wynoszę ciekawe, pozytywne refleksje, pozdrawiam:)

długi tym razem Tereso, jednak; czy nie za bardzo przegadana oczywistość, hmmm... pewnie czasem trzeba odreagować i w takiej formie, zwłaszcza,że odwołujesz się do wzniosłych źródeł, pozdrawiam_kasiaballou :)

parapsychicznie, parafizycznie, niemal nadprzyrodzone - wahadełko, zmyśle takie... pozdrawiam:)

dobry, naprowadzający tytuł, a tekst jest jego konsekwentnym rozwinięciem, pl przyjmuje postawę obserwatora, podkreśla dystans do sytuacji, którą relacjonuje, niepokój, irytacja, w pewnym stopniu zażenowanie; skupia się na swoich przemyśleniach, zastanawia się nad sensem atmosfery chaosu/tarć/destrucji, to pl -owi przeszkadza, deprymuje, zniesmacza, zastanawia się nad istotą zjawiska i sądzę, że zaczyna wartościować - uznając, że takie niezdrowe 'klimaty' i żródło jakiegoś problemu/konfliktu nie zasługują w jego przekonaniu na tak dużą dozę złych energii, które tylko podsysają jego dyskomfort, a są chyba trywialne, pod koniec utworu obserwator, po intensywnych,roztropnych( perspektywicznych) przemyśleniach zajmuje zdecydowane stanowisko; - "kropka", mały znak interpunkcyjny, stanowiący pointę jest bardzo wymowna. starałam się analizować utwór również w perspektywie kaligramu, nie dostrzegłam wiążącego odniesienia/azymutu/ forma, budowa - oddaje i uzupełnia tok dedukcji pl i tak to odbieram, odczytuję. podoba mi się ten wiersz, treść do mnie przemawia, Pozdrawiam_kasia:)

nie przepadam za 'bezprzystankową' formą, przemyślenia ciekawe, jednak brak miejsca na myśli własne odbiorcy, tak wyłożone bardzo, może taki refleksyjny zamiar, pozdrawiam :)

zaciekawia, zatrzymuje, można się utożsamiać (czasem) z takim klimatem, pozdry_kasia :)

pamiętam z W - cacy, pozdry_ballou.

w pierwszej niepotrzebna kolejna 'pierwotna' - 'natura 'wystarczająco wymowne, stoponiowanie dziadków (koment j.w) rzeczywiście zawadza, świetny tekst, pozdry_ballou.