Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

lubię latawce

Użytkownicy
  • Postów

    1 265
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lubię latawce

  1. zegar stanął w miejscu on daje mi czas na zastanowienie co chcesz mi powiedzieć to się podoba, ale o jedno "mi" za dużo. reszta jakaś taka bezpłciowa, bez charakteru. chociaż pojedyncze obrazy sympatycznie dźwięczą, nie bardzo widzę związek z puentą. mały plusik. angie
  2. przesłodzone, za dużo liryzmu i takich "sophisticated" słówek, które sprawiają, że czyta się ciężko. ciągle muzyka, cisza itd, a można by tego nie nazywać po imieniu. są fragmenty ciekawe, np. stacje duszy - całkiem ok i wieloznaczne ale w pewnych miejscach chyba za bardzo poniosło i szwankuje logika: "Wtem powoli niby agresja, lecz wymuszona, Wbiegają kolejni goście – akustyczni synowie, Perfekcją zagłuszając idealną strukturę ciszy" przykro mi, ale plusa dać nie mogę. a.
  3. a mi się obie wersje :> może druga trochę bardziej ale to pewnie dla tego, że czytałam ją jako drugą :P i wszystko było takie... logiczne? b. fajnie :D ależ mi tu brakuje emotek! pozdrawiam serdeee. angie
  4. wiersz miły w dotyku jestem na tak :>
  5. ach, ta wrodzona skromność :pp na ilę Cię czytałam, to b. fajnie piszesz (nie spasował mi only jeden wiersz) więc może? hmm? jimmy? daj się skusić i walnij coś na P. bo aż mi głupio, że ja tam piszę. a.
  6. Nie bawi mnie już używanie związków frazeologicznych w zaskakujący sposób Pisząc krócej Nie jestem wielbicielem formy Ozdobniki zgubiłem jak liście na potrzeby jesieni wigoru Pisząc krócej Nie wmawiam sobie że jestem wciąż młody duchem Duchy - nawet te stare - przechodzą przez ściany Pisząc krócej Tkwię Wewnątrz Nie potrafię przecież nic napisać tak by po odwróceniu litery mówiły to samo Albo żeby bez niczyjej pomocy ustawiały się w dobrą stronę I same z treścią wpadały do oczu – jeśli z pokarmową To pisząc krótko Gówno mnie to obchodzi to jest git. ostatniej strofie nie, dziękuję (a takie... przegadanie :Pp ) może i wymowna ta pointa, ale jakaś taka nie teges ślady na siatkówce nie brzmią mi w uszach. nie widzę ich też na siatkówce wyobraźni ale szalenie podoba mi się to ciągłe "pisząc krócej" ogólnie świetny jest ten wiersz i jak wstawisz do P to sobie skradnę do ula ;o) no to zdrówko! angelika
  7. "nie boję się wichru lecz tego by sił skrzydłom starczyło żyć tylko na ziemi" cudnie. a puenta prawie jak modlitwa. ach, masz Babo dwa plusy ode mnie ++
  8. "w pierzu łoża leży leń odór wódy bije zeń krzywą Pizą namiot sterczy w pustym brzuchu głośno skwierczy budzik brzęczy w niebogłosy a zza ściany słychać głosy..." no, ja chyba wiem o kim ten wiersz mógłby być :Pp a tak serio to na żarty całkiem sępatycznie ;o) pozdrawiam maćka.
  9. o rety! M.E. nie każ się domyślać swojego imienia (Monika, Ela? - ja tak obstawiam :Pp) strasznie mi miło, jakoś to nie jest mój ulubiony ale bardzo bardzo skaczę że Ci się podoba pozdrawiam, angie ;o)
  10. ja tam wprawdzie warkoczyków nie nosiłam ale miałam kiedyś długie włosy i rozstanie z odcinkiem od łopatek do obrotnika przeżyłam boleśnie :( pozdrawiam serdecznie :* a.
  11. oł je? dobra, dwa złote i jest Twój :D dziękuję i zapraszam ponownie w maju będzie przecena pozdrawiam "profesjonalnie" :> angie
  12. jak niedosyt - to bardzo się cieszę :> przynajmniej nie możesz powiedzieć, że masz mnie dość :)) pozdrawiam wesoło!
  13. nie, no, peel jak najbardziej sympatyczny :D pewnie to jego pierwszy wiersz i musiał z siebie wyrzucić wszystko (mam nadzieje że to zrobił) do następnego i pisać o czymś innym! ;o) angie
  14. widać, że jesteś z gimnazjum ;o)
  15. ładnie zapisane smutne refleksje artysty. rozczarowanie i jakiś żal zamiast radości i dumy z powstałego dzieła. niewiarygodne, ale pewnie prawdziwe. bardzo szczery ten utwór i ja też zostawiam szczerego plusa + angelika
  16. podoba się i bardzo wymowne. czy bohaterka na końcu wreszcie zasypia czy... umiera? za pierwszym czytaniem wydawało mi się że dużo tu o śmierci... w sumie... hmmm. dobry wiersz angie
  17. "gdy w oku zastygło szkło" - jak w baśni - super warsztatowo na tak, ale ciekawa bym była, jak radzisz sobie w wierszach o innej tematyce zachęcam ;o) pozdrawiam, angelika
  18. niestety bardzo mi się podoba.
  19. O_o nie wiem co to jest draska - drzazga? dwa razy pojawia się smak - to o dwa razy za dużo natomiast całość prowokuje wyobraźnię do pracy jestem na tak, pod warunkiem, że pomyślisz nad zapisem. a. ;o)
  20. 'wyobraźnia się kurczy w zmaganiach ze słowem" niestety, dla mnie tylko te dwa wersy. pozdrawiam, angela
  21. bardzo przepraszam, o jakich dzieciach? ;o) taki sobie. (a murzasichle możesz poprawić, klikając edytuj przy wierszu) pozdrawiam, angelika
  22. cześć Tereska! fajna ta Twoja interpretacja, w dużej części rozłożyłaś ten wierszyk na łopatki (chociaż z tym piekłem nie przyszłoby mi do głowy ;D ) ale kupuję, bo mnie miło zaskoczyłaś ^^ pozdrowienia z krk ;o)
  23. kurde, Pancuś, nie zasłużyłam :Pp ;o)
  24. ha ha ha - jakieś takie fajne :P aż tu nie wypada grzebać ;o)
  25. słoik na motyle jak bomba pod łóżkiem krótki lont czasu czarno-białego sen nie chce zasnąć. wracamy ciągle w te same strony ale klepsydra nie daje za wygraną ogień nie kłamie. na lewo jest piekło i wszystko jedno. rzuciliśmy kości na cudzą ziemię czasem jak echo wracają motyle skradzione rankom szczęśliwym na opak tak, że nawet sumienie nie ma mi za złe niepokorni recydywiści smarkate recydywistki a puenta jak ucięty warkocz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...