Jego Alter Ego

hem...cudo,idę malować!

dziękuję za komentarze,w zasadzie rymy jak juz dopadną to nie bez powodu, zatem pozwolę mu (wierszowi) sobie płynąć rymem.. pozdrawiam(wiosna tuż tuż)ciepło

dziękuję Ci Ryszardzie, choć nie ukrywam że trwam w przekonaniu iż mnie z kimś pomyliłeś:) pozdrawiam poniedziałkowo-porannie

znowu mnie rymy napadły!!!sio!

nie ma magii w tobie przejadła się kochaniem w splocie rąk nieistotne w pretensji wyśmiane stawienie się światu wymaga pewnych kroków pozwól więc.. dzisiaj śpię na drugim boku

jak zawsze..zamotany:) i aż mnie zęby swędzą przez ten ton..arogancki, wściekły...jeszcze nie wiem,przeczytam raz kolejny pozdr./JAE

gracias panowie,namieszaliście mi jeszcze bardziej:P wersja bez podobrazia jest niczego sobie,ale na mnie podobrazie działa tak samo jak na Jacka:) zostawiam i już,niech będzie:) pozdrawiam!

faktycznie, rytm troszke jakby z piosenki,do wiersza mi nie bardzo pasuje,ale ogólnie ciekawe momenty,no i plus za tytuł,choć przyznam, że po wejściu troszke mnie wiersz rozczarował,ja bym popracowała jeszcze ciutke:) pozdrawiam ciepło/JAE

jeju,nastepny w ulubionych! piszesz przecudnie romantyczne wiersze,przeniosłam się w zupełnie inne miejsce! pozdrawiam wieczornie/martyna

końcówka na 5, a cekiny na brzuchu piękne,komnata też mnie kąsi,ogólnie plusiki pozdrawiam ciepło/martyna

dziękuje Michale za miłe słowa, zycze przyjemnych fantazji:) a podobrazie cały dzien za mna chodzi,bezowocnie:( pozdrawiam wieczornie/JAE

lekki ? nie wiem czy sie czepiam czy polemizuje zapytam wiec moze nieco z wyrzutem: jesli smierc jest lekka to co jest ciezkie? dlatego mnie ujął, bo jest inny, nie musi być ciężki gdy pojawia się śmierć,to mi się podoba..poza tym nie ma nagromadzeń niepotrzbnych emocji,wszystko samemu się odbiera..lekko pozdrawiam i tyle:)

dzięki Jay, no własnie cały czas myślę co z tym podobraziem:) jak wymysle to zastąpie,a póki co jeszcze czekam,może ktoś mnie wyręczy(taki leń ze mnie) pozdrawiam ciepłowato/JAE

no! bardzo dobry wiersz moim zdaniem zimne ołtarze szkieł w welonie obrusa doprawdy kłopotliwy jest smak bieli ten fragment na podwójnego plusa pozdrawiam/JAE

mi też się podoba,lekki i ujmujący, zwłaszcza koniec pozdr./martyna

czekam czekam:)

pozwoliłam sobie na jeden enterek:) myślę co z podobraziem...synonimy są też nieciekawe, blejtramy nie wstawię ;P zastanawiam się na płótnem..po prostu...

Dziękuję Izo, coś pomyślę jeszcze pozdrawiam południowo

łał:) dzięki za pomoc,ale już napisałes to co chciałam przekazać:) ew... upalny poranek w falującej pszenicy ruda miechunka... nie wiem,zostawiam narazie:) dziekuje ślicznie

nabrzmiałam farbą samą siebie teraz pieszczę każde włókno podobrazia smuga dłoni na brzuchu malowałam dziś palcami nie patrz tak dziwnie kogo mam kochać...

jej, no po co? tyle tego dookoła, jeszcze w wierszu..:( ale fakt faktem, dobrym wierszu:) następnym razem coś bez toksyn:) pozdrawiam ciepłonocnie/martyna

jeju jak Ty się tej wiosny nie możesz doczekać,co tu się będzie działo jak przyjdzie?:)to dopiero będzie wesoło:) a co do wiersza, po poprawkach ok, mnie trochę te rymy coś dalej ten..;) ale ja się nie znam więc milczę pozdrawiam ciepluśko/JAE

co ja na to? tak tak tak!:)zamotany:)tak jak lubię:)

dzięki za uwagi, w zasadzie te kwiaty w kazdej części były zamierzone, ale..hmm, nie wiem, czasem sił mi brak do własnych wierszy:)

wieczorny wiatr do wiadra z chłodną wodą strąca porzeczki