Jego Alter Ego

I hope so,uff

a tak w ogóle to ostatnio gęsto w wierszach na forum od tych skake'ów spermy z czymśtam.Help

kosz,to jedyne co może pomóc

no nie chodziło mi że nie śmieszne tylko że nie działa jak powinno.W sumie nie jest tak źle z tym środkiem,tylko ja jakaś marudna jestem:) pozdrawiam

Boże...skąd się to wzięło dzisiejszej młodzieży...:(

i ortograficzna jak diabli:)))Drapieżniku jeden:))Zatem do P przejdzie pod bardziej wymownym tytułem:)dzięki i pozdrawiam

dla mnie pierwsza i ostatnia,srodek mi coś nie podszedł,nie ubawiłam się niestety,może by tam pokombinować?

dwie pierwsze zapowiadały coś ciekawego,a tu niestety dwie ostatnie nienajlepsze.szkoda pozdrawiam/m.

DObrze ze zaczynasz w warsztacie,a to oznacza iż masz świadomość ze wiersz jest niedopieszczony i inni mogą Ci tu wejść z butami:) No więc włażę,ale jest późno więc mi nie ufaj,bo może się okazać że Twoj wiersz to gniot i trzeba go umieścić w koszu.Ale nudzi mi się więc pomajstruję przy nim tanie wino pod sklepem suchy chleb na mrozie twoja krew i ciało kolejny papieros może więc udawać pocałunek ale nie wierz mi bo jestem śpiąca,poczekaj na innych pozdrawiam /martyna

Dzięki Evciu:)Ale kusi mnie żeby coś,bo chyba nie do końca mi samej wszystko leży w tym wierszu.Może to tytuł,może lepiej będzie "cała prawda o rycerzach"?bardziej wymownie?większa pretensja?z resztą cały czas mam wrażenie że nie do końca wszystko wygarnięte.A może marudzę.Wy patrzycie z innej strony to może Wam zaufam.Tylko co z tytułem?Zostawić czy zmienić?Niech mnie ktoś kopnie w...wiecie co

nie wiem czy to temat do wierszy,może jakiś felieton?Raczej na nie,ale nie mówię że to kwestia pomysłu,raczej zdolności ujęcia tematu.A tak na marginesie skojarzyło mi się: kto z paskami spodnie nosi ha, ha, haczyk na bluzie robi często smutne oczy i smutną ma buzię o czym myśli tajemnicza smutnooka młodzież czy z haczykiem ma obuwie i z paskami odzież Akurat "dyskoteka gra" :)pozdrawiam

o,to jednak nie debiut,ale i tak zapraszam do warsztatu,z jednym i z drugim,a najlepiej z trzecim,pisanie wymaga dużo pracy,jeszcze raz pozdrawiam

jw myślę że na debiut lepszym miejscem jest warsztat pozdrawiam

no nie przejmuj się,poprawione,udajemy ze nie było:) a co do wiersza,podoba mi się to : Tak mi oczywiście w głębokich ramionach jest jeszcze kilka momentów,ale wydaje mi się że za dużo słów w tym wierszu,zwłaszcza tu: Biegnij. Goń. Uciekaj. może bez tego,będzie dużo ciekawiej,i, moim zdaniem bez znaków interp.Poza tym chyba trzeba zrobić coś z pierwszą i z ostatniej wywalić to o "niemiłości"..czyli...dużo pracy,ale warto,bo zatrzymałam się na dłużej:)pozdrawiam/martyna

co znaczy "przeksztaucamy"?

ech ci ludzie to wredne świnie nie wspomnieli nic o Martynie :)

chociaż..niech będzie ten szalik w pierwszej,jednak fajnie tam pasuje i chyba powinien tam być.no,tak myślę:)) tylko nie mów "ahh,te kobiety"

szalik..hm..jak ktoś myśli to mu się te węzły zasupłają (tak się mówi?bo się zaplątałam) z szalikiem z puenty.tak myslę:)) nie wyciągaj tego z kosza,niech tam leży:)

no to git..myślałam ze wiecej nerwow mnie to będzie kosztowało:) moze z robakami cos zrobic..nieby grzech ale nie przyjemnosc,a mrowienie przyjemnosc ale nie grzech,wiec mrowki odpadają.A moze bez początku?Czepiajcie sie czegos bo jeszcze pare dni tu polezy zanim wyzej:)))

Moja propozycja: a jednak kazałaś mimo niechęci zawiązałem na prawo węzeł zwykły wełniany gryzący otulał twoje kształty biodro odkrywało uczucie wygiętego ciała do tyłu wszystko skończyło się dobrze mimo lekkiego zachwiania dochodziłem do pionu „tu i teraz świeżą bryzą gładzone skrzydło” --- w ogóle nie kumam i nie podoba mi się świeża bryza, jak reklamy proszku do prania „zapach forsycji złoty szalik zostawiłem zapamiętałaś adres”---a to mi się bardzo i nic tu nie trza zmieniać

skrzydło...kurczaka?wybacz,głupawka dzisiejsza:))) wiersz jak poprzedni,bomba ale wymaga dopieszczeń,ewentualnie odpieszczeń.Wrócę

mąż się pewnie ucieszy:))oni lubią takie rzeczy:)))

śpiewam i tańczę i jem pomarańcze:))))) skąd pomarańcze?to takie przegadane:))może skrzydełko z kurczka? zmieniłam troszkę,a nawet bardzo,ale myślę że teraz jeszcze bardziej oddaje co chciałam opisać..

No dobra,raz na zawsze,entery ułaskawione.co do uogólnienia,nikt nie lubi,pokaz mi kogoś kto lubi!:) Jak mówi ze lubi to kłamie żeby było lżej.Ale nie lubi,ewentualnie przyzwyczaił się a to nie to samo.Hehe,nie zmienie,za nic!chyba ze za zimne piwo bo gorąco..dzięki że wpadłaś no i dzięki za pomoc,tę wcześniejszą i w ogóle,pozdrawiam nie ma sprawy, nawet skrzynke, tylko: z m i e n !!! ok, zmykam, zanim oberwe, ale.. (no wlasnie;D) /i. Iza,bo nazbierasz:))I co,pewnie na to piwo mam do Kalisza jechac co?byłam ostatnio,jak wracałam z mazur,ale pomyslalam ze za pozno by Cię budzić.Na zimne piwo nawet na piechotę..no dobra,dla Ciebie i Twojej spokojnej rozczochranej,zmieniam.:))

Witam Edytko,dziękuję że wpadłaś,przeczytałaś i cieszę się ze się spodobało,pozdrawiam ps.może Ty znasz kogoś kto lubi?(odn.dyskusji powyżej):)))))))