Jego Alter Ego

hej Łabądku,no troszku naiwnie,ale jak wspomniała Kalinka szczerze. popieszczę ciepłą myślą jeśli ją odnajdę czasem w bezgranicznej pustce chłod przeraża i myśl nienawidzieć bolałoby mniej schowana w pomiędzy zaciskam zęby i czasem przeklinam cię trochę taka byłaby moja wersja,żeby nie było słów "kochać" i "miłość",a chyba i tak wiadomo o co chodzi.Ja przynajmniej odczytałam to tak jak powyżej zaprezentowałam,bliskie jest mi takie rozdarcie,starałam się zachowac "Twój" sens,nie wiem czy mi wyszło ps.wyczuwam podobieństwo tych "więc" "czasem" "jeszcze":)

No teraz to już nic nie wiem Adamie:) ale spokonie,mam tydzień na warsztat:) do przemyślenia dziękuję i pozdrawiam

witaj Adamie,aktualnie jest wmiatać,nie wiem czy tak zostanie czy nie wróce do "zamiatać".A co do "wiarygodniej" dzięki za radę,ale nei chodziło mi o "wygodę" w tym przypadku.Dzięki że wpadłeś,pozdrawiam

myślę,że nie,44 wystarczy

Hej Jasiu,jest późno więc mogę się mylić ale raczej nie..zatem bardzom na tak.Zwłaszcza za: łażę tu od początku tyłem po ostrych przedmiotach reszta też ok,końcówkę zrozumiałam pewnie tak jak nie powinnam:) może bez nawiasu,każdy sobie dopowie co mu tam w duszy akurat gra:) )plusiki/martyna

dzięki Tomku za Twoje propozycję,skorzystam tylko z "w"(najwiarygodniejsze:)) i z oddzielenia wersu."Ciebie" byłoby może i lepiej,a na pewno poprawniej,ale muszę to przemyśleć jeszcze,bo coś mi nie leży.jeszcze raz dzięki,pzdr

no,myślę że nie ma co szukać na siłę,bierę tę Twoją propozycję,ile się należy?:)buźka

myślałam o "zmiatając" ale to brzmi jak pozbyc się,a nie jest tak,więc chyba zostanie "zamiatając" nie wiem jeszcze.Póki co szukam zmiennika dla "wygodniej" dzięki,że wpadłaś,buźka

Łabądku,przed zmianami było: bezdyskusyjnie więc chowam cię przed słowami mi osobiście bardziej odpowiada obecna wersja,ale Ty zawsze możesz sobie zapamiętać poprzednią:)A najlepiej przeczytaj jeszcze raz,może zmienisz zdanie:)pzdr

podtrzymuję zeznania pozdr./martyna

no bo niby gdzie?miało być o czymś innym,ale:)przynajmniej wiem na czym stoję:) dziękuję za wejście,pozdrawiam ps.co Wy z tymi wężami???

nie wiem - czy to Panią pocieszy, ale obawiam się, że nie ma 'właściwej' interpretacji. samo nie potrafi odwzajemniać czegoś na wzór słowo 'odwzajemniać' dosyć pojemne jest -> logika. seks, jako wrażenie metafizyczne? nie wyszło. zwłaszcza jeśli adresat wciąż PL nie czuje. ;p pozdr. ok,niech będzie.Po prostu mijam się zapewne z sensem,a już na bank minęłam się z seksem jako wrażeniem metafizycznym :)))) wciąż zagadka,czekamy na autora,może podpowie:)

Panie Jerzy,wszak reakcje oraz zdania są podzielone a pole interpretacyjne szerokie jak widać,niektórzy nawet w węże:) byłoby miło gdyby ktoś..głębiej.Widocznie nie skłania.Widocznie bez polotu,widocznie gniot:) nie szkodzi dziękuję ślicznie za wejście i..ślady,pozdrowienia

dziękuję,za pomoc też:)

a wiesz,wcześniej zastanawiałam się czy w drugiej nie przestawić tego "cię",gdyby tak i tam i w zakończeniu?Zmieniam i powiedzta czy gra czy kombinować tu dalej

nie martw się Pathyczku ssspóźnionym trybieniem bardzo mnie rozbawiłaś sssymbolicznym sssyczeniem :)

Pathe,dzięki,masz chyba rację co do nadmiaru w,jeśli ktoś jeszcze powie że za wuwowo to zmienię,a w powtórzeniu zmieniać całkowicie czy może powtórzyć dokładnie to samo co w drugiej?a może zamiast "chowam" "chronię" albo cuś w tym dajrekszyn?tylko co to zmieni.Albo bez "przed słowami" tylko powtórzyć: [i[bezdyskusyjnie więc czasem jeszcze chowam cię help Ewo,cieszę się:))bo wcale nie miałam ochoty nic "domyślać":) cmok

hej Pathyczku:)))dzięki za wejście i odbiór z humorem:) ps.ludzie,może ja powinnam zmienić "monotematyczna" na "monotematyczny"?????będzie już w ogóle prawdziwie:)))))))))))

Witaj Łabądku:) Mariola to bardzo ładne imię,aczkolwiek moje brzmi Martyna:))miło mi że podoba Ci się co piszę,mam nadzieję że Twoje odczucia co do treści są poprawne,a nawet jeśli nie to i tak cieszę się że znajdujesz coś dla siebie. Co do "chyba",miało być niejako powtórzeniem i podkreśleniem drugiej strofy,może za mało czytelnie to zrobiłam.Jak na coś wpadniesz to zapraszam pozdrawiam/martyna:)

pewnie że na tak,bo Ty to wyjątkowo lubisz się...:)))))dzięki Oleńko że wpadłaś:)cmok Espenko,ja też wolałam swoje inne,nie jestem zbyt dumna z tego okresu "tfurczości":)ale obiecałam sobie że bez zastoju,no więc gniotami ale do przodu:))(albo do tyłu,też można)dzięki za koment,pozdrawiam

no,ja ostatnio o prawie i sprawiedliwości też nie lubię dyskutować:))) a wiersz,wciąż trawię,wrócę

no właśnie!wiersz jest fajny ale..nie kumam,to znaczy doszyłam sobie swoją interpretację,ale zdaję sobie sprawę że odbiega od właściwej:))może też przez moją tak mi się podoba... pozdrawiam

Michał,może na prv dostanę Twoją propozycję?tak do rozważenia,co?niec nie zabiorę,promise a co do pierwszej,zmieniać czy wywalać? Hej Julio,dzięki za podtrzymanie zeznań:)pozdrawiam ciepło

pewnie dlatego wiersz leży w warsztacie,helou:))Ewo,może masz jakiś pomysł w którym kierunku popracować,bo ja się już wcześniej zastanawiałam i moim zdaniem,może napiszesz go Matyldo od nowa?A jeśli nie to proponuję: jędrny tulipan soczysty w cieniu sukienki ogrodniczki zmylonej że to miłość lub to samo tylko na koniec "czerwieni się nocą" tak czy siak jakiś banalik jeden,ale masz plusa za jędrnego tulipana,czuję na palcach jego delikatność,gładkość,a w nosku zapach..pysznie pozdrawiam/martyna

musi:)))brać,nie pytać,oto..panaceum? najwyżej dostanie po gębie sio,wiersz oceniać a nie..możliwości:) pozdrawiam Stefanie