Jego Alter Ego

druga mistrzostwo zwłaszcza bakterie na twoich ustach. atmosfera gęstnieje choć nikogo tu nie ma. duchy w które nikt nie wierzy zauroczona wierszem pozdrawiam martyna

rozumiem ale wróc jutro

i napój gratis:D

niż w moich myślach wystarczy że na mnie nie patrzysz już wiem – trans. forma przerasta o dziwo najśmielsze graj mnie do chuja albo chociaż spójrz zapełniam archiwum odkąd w głowie nie ma miejsca na myślenie typu kręci mnie to wyczucie rytmu. jedną pałeczką. tą zgubioną. ridem crashem. stopą. odkąd to pot jest nad ustami nie pod nosem? wahałam się podać ci dłoń żebyś nie pomyślał widać nie wie jak daleko może się posunąć. po namyśle nie dalej niż na drugi koniec łóżka

ja chce adoptowac Olenke zeby jej spuscic wpier..za głupie akcje i Migdała zeby mi wiersze poprawial codziennie szukam ojca bo mój (nie) wyszedł

latarnia w niechorzu jest piękna.i w ogole niechorze jest piekne dziekuje za wejscie:) pozdrawiam

pod tymi kamolami troche sie znajdzie a cos na temat wiersza?

o boże to Ty tez cierpisz na "zimne nózki"?? a myslalam ze to tylko ja jestem taka "oziebła":P zasnac jak zasnac,gorzej ma ten kogo dotykam tymi stopami lodowatymi:D wspomnienia...owszem..romantycznie?o ile wiersz dla mamy moze byc romantyczny.. dzieki ze wpadlas jak zawsze z reszta buziaki

no ale co dokladnie z nią nie tak?? nie wiem..

zgadzam się. to z pewnością troszkę wyższy poziom niż na nasze forum przystało;))mogłabyś łaskawie go tak bezczelnie nie zawyżac?:PPP żartuje oczywiscie,Stanko pisz tak zawsze a bedziemy szczesliwi ja na przykład przyznaję się do notorycznego łańcuchowania wolności - nawet pisanej awersem sprawiedliwego siedzenia nie wiem czy to dobrze dziś mało a jeszcze mniej z respektem dla partnera dziś się po prostu rodzi z wszechwiedzą (władzą?) brawa

moje zdanie znasz,podtrzymuje w ogole to...rozwijasz sie babo:)

no bo ostatnia jest specyficzna Skarbie,sama sie musialam do niej przekonać:) a "to było wyjątkowe"...zdaje sobie sprawe,ja pewni inaczej intonuje czytając,ale wiesz..w wierszach jak ja to mowie "rodzinnych" kolokwializmy są..wskazane?przynajmniej u mnie na ogól zdąją egzamin..(koło:P) dzięki Skarbie,pomyślę jeszcze

ale tylko troche? zazdrosc to brzydkie uczucie:P trza sie swoimi zając wierchołami:) a tak serio to mam wrazenie że pierwsza strofka troche przytłacza reszte...(?) i że nawet w myslach się ją ciezko czyta (?) dzięki za koment,pozdrawiam serdecznie

No to pa, idź i nie wracaj nikt nie będzie tu za Tobą tęsknił bo któż by tęsknił za taką beznadziejną poetką,choć i poetką Cię nazwać nie można Smerfie jeden :P ps.gupek z Ciebie,ale: your choice (jeszcze wrócisz jako i ja wróciłam:))albo niektórzy pod innymi nikami:P)

znasz ten chłód stóp podobny do uczucia gdy grzęźniesz w wilgotnym morskim piasku gdy słońce ma wolne i gofry nie smakują jak powinny moja mama umie wałkować nawet butelką po piwie to było wyjątkowe że mogłam mieć pod namiotem i ciepło i pierogi. tylko flądry nie lubię. źle mi się kojarzy. i nawet teraz porównuję cię do latarni w Niechorzu. jesteś bo: musisz. i mimo że czasem o tobie nie myślę to z tego niepewnego piachu ruszę. bo jesteś.

wiara nadzieja miłość,te trzy lecz z nich największa jest miłość MArtuś wiesz ze smutny i wiesz ze nie wolno tak mowic buzka

uwziąłeś się na biedne "że" Michale:) tresc jak najbardziej ale styl mnie nie powala nie lubie tak...brzmi jakos..biblijnie niemal pozdrawiam

ej...(to z poznanska:)) ta fryzura tam byla wczesniej? chyba nie...puenta z niedobrym gotowaniem mi sie podoba!!nie dawaj tam nic o fryzurze!Czarownico

wiedziałam że z czasem ta różnica się zatrze. że zatrzemy i czas. owszem kojarzy mi się ten słodki zapach z jakimś nie dopilnowanym dzieciństwem kiedy byłaś bardziej koleżanką i ratowałam cię przed nocą bez dymka. przed nocą w ogóle. i ratowałam dość naiwnie. ale mam po tobie prostolinijność i proste włosy małe paznokcie długi język nie mogę więc niczego żałować. jeśli już mam umierać to tak przewrotnie jak ty żyjesz

nie wierzę,Jasiu się nie przyczepił o coś:P (a może nie mów hop...) ale dzięki,ciesze się

mogłabym tak upijać się z tobą i niczego co nie warte nie trzymać w pamięci narzekać że dzień coraz krótszy. i wiesz że niemal zawsze brak forsy ale nie - zostaję tutaj. tak w imię czegokolwiek nie układasz świata tak dokładnie jak ja. nie wiesz kiedy przestać przerzucasz to swoje życie z wczoraj na jutro z przerwą na myślenie że może to nie wszystko. że chyba można od świata wymagać więcej mamie

tak moze nie AZ TAK jak w "jedynce" ale tak tylko na Boga zrob cos z wersyfikacją i podzial może jakis dla komfortu czytelniczego:) cmok

miły nastrój..acz niepokojący świszcący..chłodny...no i dokąd idziesz z zapowiedzią...a jak pomyśle ze ciało przewiewne to aż mnie ciarki przechodzą bo myślę ze to może nie być ciało... bujna wyobraznia pzdr

też sie dałam złapać na zmyłke..pijaki same na tym forum:) jeśli o takich winach...to brawo,wyszło ciekawie z dobrą puentą :)pozdrawiam

z tym samym problemem zgłosiłam się mailowo do aniołka...i nie bede przeklinać,bo juz dosc pod nosem nabluźniłam.jak masz opere to Ci automatycznie zapamieta Twoje hasło ale fakt faktem,wkurzające to jest