patrycha

dziękuję za odwiedzinki i za opinie. Poprawiłam tak, jak mi radzono. Myślę, że rzeczywiście teraz to lepiej wygląda :) Jeszcze raz dzięki cieplutkie kurczakowe pozdrowionka

ja zgubiłam sens przy końcu. Spróbuję jeszcze wrócić później. ładne sformułowania "wzrok wędruje na poziom abstrakcji " ale generalnie wydaje mi się za dużo gmatwania. Obiecuję, że wrócę i może potem coś skrobnę Tymczasem cieplutkie, wiosenne pozdrowienia

mocny wiersz, skałania do refleksji. Niebanalny i przemyślany jak dla mnie ++ pozdrawiam cieplutko

delikatna kompzycja, dobór słów aż unosi się mgiełka nastrojowa, którą tutaj stworzono :) Bardzo mi sie podoba lubię takie wiersze Przesyłam garstkę niepokojącego uśmiechu

bardzo serdecznie dziękuję! miałam małą przerwę i bałam się, że moja natchnienie sobie ode mnie odeszło ale okazało się, że jest wspaniałym partnerem i przychodzi znienacka, rozjaśnia punkt widzenia i po prostu jest :) Cieszę się ogromnie i przesyłam zza szybki lekki uśmiech

wydaje mi się, że zbyt duża dosłowność. za mało magii pozdrawiam cieplutko

badam grunt pokaleczonych słów wątpliwych gestów ociekających sokiem ciał spijam surowy sen z kruchych palców cisza gęstnieje w końcu wpadając w bezwład pełznę pod lawiną świadomości stoję sama wśród żołnierzy niepokoju

Jay to jest piękne. Mam nadzieję, że zobaczysz ten komantarz. Człowieku stoisz na granicy, za którą jest tylko Twój talent :) Podoba mi się zwłaszcza końcówka no a to "expose ciszy" .... chylę czoła Zamglone zza szyby :)

ciekawie widzisz świat i barwnie go malujesz. Podoba mi się zwłaszcza "cedzę pamięć przez zęby zewnętrze jeszcze wewnątrz chwila uwagi" Cieplutkie zamglone pozdrowionka

Dear Vestal Wiersz niezwykle wymowny, widać że wlałeś w niego całego siebie, podoba mi się jego pointa. Technicznie miesza mi sylabiczność (tzn. rytmiczność czasami się zmienia) generalnie mam nadzieję, że będziesz pisał, bo drzemie w Tobie siła :) Pozdrawiam cieplutko patrycha

słuchaj Ty musisz mi robic na złość... Niedługo zabraknie mi słów by pleść pamflet na Twoją cześć w tych komentarzach :) Wiersz świetny i taki mroczny - lubię takie. Jak zwykle różdżka Cię nie zawiodła i są ciekawie uplecione połączenia słowne :) cieplutko i zamglenie pozdrawiam

dziękuję ten wiersz tutaj to kompletne szaleństwo ale musiałam :) co do wielokropka to wiem wiem wiem że to jest beeeee ale on mi tam po prostu pasuje poza tym cieszę się, że moja różdżka co nieco jeszcze potrafi bo miałam chwile zwątpienia. tony zamglonych krakowskich odurzonych usmiechów

rzeczywiście styl inny ale nie wydaje mi się, żeby utwór zionął w którymkolwiek momencie banałem, wręcz przeciwnie widać przewijający sie polot, który połączył to wszystko w jednolitą całość. Przesyłam cieplutkie zamglone pozdroofka

koniecznie chciałeś być nieważne kiedy, nieważne gdzie. ból spotkał cię na spacerze, był w meloniku, dotknął raz i zamieszkał nieopodal mimowolnie mrużyłam oczy twój zapach mijał mi powoli ciepło czmychnęło dymiąc delikatnie i zapętlając się wokół włosów oczy twoje nie wierzyły, nie chciały nagły dreszcz, zimno, przestałam cię słyszeć, wtedy... oddałam ci wolność rozerwany w pół trwałeś wzrokiem we mnie ja wyemigrowałam za grubą szybę pancerną wokół nas spotężniał oddział różnic

po prostu Twój wiersz płynie w oceanie magicznych zestawień - na to chyba czekałam. Wreszcie czuję WWM :) świetny czekam na kontynuację zamglony usmiech

bardzo treściwie i zmusza do myślenia - to lubię :) pozdrowionka

jak dla mnie to wiersz jest ciężki i moje mysli odbiegały, gdy go przeczytałam... myślę, że namnożyło sie mocnych dookreśleń i to dlatego. pozdrawiam cieplutko

bardzo ciekawie przedstawiłaś swój pomysł tylko technicznie mam pewne zastrzeżenia, generalnie za mało w tym delikatności i zaczarowania. Takie jest moje zdanie pozdrawiam cieplutko

mi troszkę brakuje zaczarowania... Wizja która mi sie pokazała była taka... prosta. Pozdrawiam cieplutko

jestem pod ogromnym wrażeniem. Twoja poezja niesie przesłanie i to dosyc ciekawe :) Pozostawiasz dowolnośc interpretacji jednocześnie podsuwając trop. Bardzo mi sie podoba, pisz jak najwięcej :) garstka zamglonego ciepła dla Ciebie

delikatnie wykreowałaś sytuacje liryczną, słowa nie ciążą, pasują do siebie niczym układanka i tworzą lekką atmosferę. Taką poezje własnie lubie najbardziej. Cieszę się, że jestes wśród nas garstka ciepła dla Ciebie

Po wielu trudnościach wreszcie mogę skomentować Twój wiersz :) (eh te komputery...) Wydaje mi się, że tutaj zmieniłes odrobinę styl, mam wrażenie że mniej siebie włożyłeś w ten utwór ale pomimo to Twoja różdżka nieźle pracuje :) Chciałabym kiedyś generowac takie plastyczne opisy... "ptaki jadły z ręki -linie papilarne" a to jest po prostu niebywałe!! POzdrawiam wiosennie i krakowsko

cieszę się niezmiernie i malowniczo :) również wieczorne i zamglone pozdroofka zza gęstej szyby :)

zamglone dzięki :) nawet nie zdajesz sobie chyba sprawy jak cenię sobie Twoje opinie, zawsze czekam na pierwszy koment i zawsze jest on Twój (no prawie) garstka gęstego usmiechu dla ciebie :)

czarny, głęboki i gęsty maluje się obraz pędzel bezwiednie płynie w dotkliwej próżni otyły w ból wyschnięty elastycznie drga nurza się w farbianej topieli zimną martwotę przemienia bezszelestnie hałasem w tętniący puls granica melodii wkrótce pęknie zdrętwiałe zmysły wchłoną dawkę promieniotwórczej wizji płynącej zmierzchem