hehe, ja mam obsesję związaną z włosami- muszę je myć codziennie! jak nie umyję ich to myślę tylko o tym że są przetłuszczone!to straszne na wyjazdach!
głaska=>głaszcze brzmi lepiej
po "nie pisze listu
nie zostawi kartki"
dalabym przerwę, chyba lepiej by się czytało.
ostatnia strofa- a może zginie?(a może zginie zbyt banalnie brzmi?)
to tyle moich uwag.Wiersz się podoba ogólnie i obrazowy dosyć (gorrrąco!:)))
porozmawiajmy może o obsesjach...każdy chyba ma jakieś w życiu. Moją obsesją (jedną z) są krzywe horyzonty na zdjęciach (o ile nie są zamierzone)- strasznie mnie to irytuje!
może ktoś ma jakąś ciekawszą obsesyjkę?:)
Agato!
jest tu jakaś myśl przewodnia i przesłanie(?) i może to niezbyt dojrzałe,ale jakieś jest. Nie zachwycił mnie Twój wiersz,bo muszę przyznać rację Samo zło, że niektóre sformułowania oklepane i sloganowe, ale najorzej nie jest i myślę,że będzie lepiej!trzymam kciuki!:)pozdrawiam
bo jak się kocha,to się poci!:)
obrazowy wiersz,ma klimat,choć to nic nowego,ale lekko i przyjemnie:)
pozdrowienia już prawie wieczorową porą(brunetka;)