stanęłam na brzegu
ostatnia chmura z poszarpanymi żaglami
odpływała
fale smutku zadymił wiatr
sypnął niepokojem w oczy
i zasłona spadła
noc bezwzględna
zimnym oddechem
skruszyła dzwięki
rozbiła płacz
łza w kolcach
wykrwawiła znicz
zrozumiałam -
-że cierpienie
-że miłość
- że życie
to jedno
wspomnienie
Ul i cia, witam dziękuję za miły kom.chmurak mamnadzieję nie burzowa? JJ klimaty takie ubOstwiam, ale pruderia robi swoje,Włodek miał rację.dzięki szalikowcu.
Jego AE. dzięki za miłe słowa specjalnie dla ciebie jutro rymowaniec- sprzątaniec
szalikowcu ty łobuzie, przedostatnia, ? czy ty aby nie kokietujesz?dzięki na poważnie.