Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Julia Valentine

Użytkownicy
  • Postów

    668
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Julia Valentine

  1. jeśli to debiut to na prawdę nieźle; jest kilka rzeczy, które, wg mnie kuleją, ale nie jest najgorzej (warto jednak trochę dopracować); w tej kwestii wersja Izy może być bardzo pomocna (bo sporo lepsza); zauważyłam też kilka literówek - popraw proszę; ogólnie jest całkiem, całkiem; jestem ciekawa następnych; pozdrawiam serdecznie
  2. wydaje mi się ten wiersz bardzo banalny; pisząc o smutku dużo lepiej, moim zdaniem, posłużyć się jakąś metaforą, obrazem, dzięki któremu czytalenik bedzie mógł poczuc ten smutek - a tu nic; zero uczuć; co najwyżej uśmiech politowania nad patosem i banałem... do mnie ten tekst kompletenie nie trafia; forma, wg mnie, bardzo słaba (np:pytania retoryczne, cudzysłów, wersyfikacja) ogólnie na nie; pozdrawiam serdecznie
  3. a ty znowu z Walentyną - nie mam zamiaru tłmaczyć raz jeszcze, że mój nick nie ma z tym nic wspólnego; co do Hamleta, to udawał on szaleńca, zresztą kłócić się nie będę - upatruję w Twoim poście prowokację :) co w końcu jest dość prawdopodobne, jeśli dobrze kojarzę... i jak by nie było Hamlet ma bardziej głęboki wymiar, zresztą co ja będę marnować czas ;) pozdrawiam serdecznie
  4. oj, podpisuję się pod poprzednikami; od siebie tylko dodam, że wielokropek okropny; a wyrażenia, epiety i metafory tak utarte i banalne, że trudno gorzej; rymowanie przypomina częstochowszczyznę - co jest bardzo nieciekawe; ogólnie całość bardzo na nie, jak dla mnie; pozdrawiam serdecznie
  5. początek zapowiada się nie najgorzej, ale druga strofa psuje ten nawet dość dobry wstęp; postać Hamleta jest mi bardzo bliska i trudno jest mi sie pogodzić z tym, ze kroi on chleb - twoje serce; do tego mnie osobiście przeszkadza tu interpunkcja (ja bym najchętniej ją wycięła), trzykropki też są be - je trzeba umieć używać; sporo, jak na tak krótki tekst jest tu też powtórzeń; ogólnie mi się nie podoba, nie przemawia; pozdrawiam serdecznie
  6. jak dla mnie strasznie to banalne; "ból istnienia", "myślach twych", Anioły - okropne to; do tego w wersie: "niczym nie poznany znikasz gdzieś w oddali/ i nie powracasz. " albo zgubiłaś przecinek albo sens (wydaje mi się, że to pierwsze); trzykropki na końcu, moim zdaniem są niepotrzebne i tylko drażnią; jesteś też dość niekonsekwentna w kwestii wielkich liter i interpunkcji; całość jest wg mnie bardzo banalna, nie widzę tu niczego bardziej głębokiego; tytuł tylko pogarsza sparawę; debiuty bywały gorsze, ale moim zdaniem, to nie jest usprawiedliwienie; dla mnie to bardzo słabo; czeka Cię sporo pracy (jak każdego z nas :), ale mam nadzieję, że podołasz, nie zrazisz się; warto dużo czytać - i to bardzo dużo i bardzo dokładnie przemyśleć każdy wiersz; pozdrawiam serdecznie
  7. bardzo dziękuję drogie Panie :) cieszę się, że się podoba pozdrawiam serdecznie
  8. Tomku dzięki wielkie; Alter cieszę się bardzo, że zajrzałaś do mnie; nad przerzutkami pomyślę i to zaraz :); z tytułem miałam straszne kłopoty i póki co niech taki zostanie... choć może jakieś propozycje? cieszę się, że w sumie to pozytywnie; pozdrawiam wszystkich serdecznie
  9. ależ ja dostrzegam ;) ogólnie Hamleta uwielbiam (i muszę się wziąść i raz jeszcze go przeczytać); dziękuję bardzo za komentarz pozdrawiam serdecznie życząc dobrej nocy :)
  10. tylko nie Wlentyno Oskarze (zdaje się, że kiedyś już tłumaczyłam Tobie dlaczego); co do wiersza, to czekam na propozycje, a nad kursywą się zastanowię; dzięki za komentarz; pozdrawiam Cię serdecznie
  11. Jasiu masz rację, niestety... obawiam się tylko, że niewiele się zmieni, a powinno pozdrawiam was wszystkich serdecznie
  12. jak dla mnie za dużo śniło mi się; mam też pytanie czym się peel dusi - nie rozumiem; całość wydaje mi się nieco banalna, a na pewno niedopracowana; spróbowałabym pokombinować z wersyfikacją; można też nieco skrócić, gdyż, moim zdniem, nieco przegadany; wydaje mi się , że wyraz śniło nie jest aż tak ważny, żeby pisać go wielką literą za każdym razem; ogólnie nie jest najgorzej, aczkolwiek do mnie ten wiersz kompletnie nie trafia; pozdrawiam serdecznie
  13. komin skrzywiony staje się ruiną nie przypomina mechanizmów epoki porusza się powoli na wietrze przedstawiając coraz żałośniejszy widok zamyka się w sobie przerdzewiałe druty połamane stoły i krzesła nadtłuczona porcelana składają się tutaj na krajobraz po bitwie w której nikt jeszcze nie zwyciężył choć szala co jakiś czas przechyla się na którąś stronę otwarcie improwizuje Hamleta komin z czerwonej cegły
  14. użyłeś bardzo prozatorskich wyrażeń, jak dla mnie zbyt prozatorskich; są tu pełne zdania nie pasujące mi do wiersza - czasem taka konstrukcja jest wspaniała, ale nie tutaj; męczą mnie pytania retoryczne, jakoś tu nie pasują; kilka razy też się powtarzasz co drażni i nie przynosi nic dobrego tekstowi; ogólnie, moim zdaniem, słabo; a z rzeczy typowo formalnych - nie ma tu kropek i przecinków, więc lepiej by było, wg mnie, nie stosować też wielkich liter; no i trzykropki - ich najlepiej prawie w ogóle nie stosować - u Ciebie do wycięcia; pozdrawiam serdecznie
  15. no tak, a ja nie chciełam przesadzić, bo potem pretensje do mnie; czego wy ludzie chcecie? jak mam się zachowywać? nauczyciela proszę; pozdrawiam serdecznie, tym bardziej Ciebie Drewniane Palce
  16. nie jestem pewna czy to nie celowe, ale: "nie będą tą" w razie czego wybacz, nie jestem genialna i ogólnie się nie znam pozdrawiam serdecznie
  17. nie przepadam za wierszami o takiej tematyce, choć nie mogę nie przyznać, że ten jest dobry; przyczepię się tylko do literówki w drugiej strofie :) pozdrawiam serdecznie
  18. nie jest źle, ale... no właśnie; moim zdaniem warto by trochę poobcinać i zmienić wersyfikację; wers: "Moje radości i smutku zamykane w głowie" - jest dla mnie nieco nielogiczny - radości i smutku? przeciwieństwa - ciekawie, ale może by pomyśleć o innym ich zapisie; zresztą powtórzenie tej samej konstrukcji ("a zarazem") w dwóch pierwszych wersach nie jest, wg mnie, najlepsze; promienie piękna też są trochę dziwne; trochę tu banału - ale można przeżyć :) poza tym sporo literówek; pozbyłabym się także wielkich liter; jak na debiut nie najgorzej pozdrawiam serdecznie
  19. początek ma, jak dla mnie nieco dziwny rytm i melodię - oczywiście to niezbyt istotne, ale jakoś trudno mi się czyta; no i pierwsze dwa wersy jakoś tak - wydaje mi się, że stać Cię na coś lepszego; przerzutnie, też jakoś nie trafiają do końca... wiersz ogólnie niezły; im bliżej końca tym lepiej i puenta jest już świetna; pozdrawiam serdecznie
  20. "słów sensownym bezsennsie" jak dla mnie to zdanie określa cały wiersz; ja tu nie widzę sensu; zgadzam się z moim przedmówcami (ergo: nic dodawać nie zamierzam); powiem tylko: czytaj, czytaj i pisz; no i myśl co i jak piszesz - staraj się zatrzymać nad każdym swoim wierszem - pomyśl czy w odpowiedni sposób przekazuje to, co chciałeś przekazać, czy jest czytelny... pozdrawiam serdecznie
  21. świetny wiersz; po przeczytaniu tytułu - muszę przyznać, podchodziłam do niego z rezerwą, choć wiem, że piszesz bardzo dobrze; no i mile się zaskoczyłam - bardzo mi się podoba; mogę się tylko przyczepić do tego, że zgubiłeś kreseczkę nad o w "mówiłeś"; pozdrawiam serdecznie
  22. świetny Jay; zastanawiałeś się tylko może, czy by nie wyrzucić myślników z dialogów i zostawić tylko entery - tak dla eksperymentu? albo pobawić sie wersyfikacją (w dialogach właśnie) :) ogólnie wiersz ciekawy, mądry i smutny - dawno nie widziałam Cię w takim wydaniu (a może wogóle :); w niektórych miejscach tylko jakbyś nieco zbanalizował (np. - wg mnie, oczywiście: "- ...";); końcówka piękna i wg mnie najlepsza pozdrawiam Cię serdecznie
  23. za błędy się nie przeprasza, tylko się je poprawia; moim zdaniem słaby jest ten wiersz; sporo powtórzeń, które nic nie wnoszą; "poruszajcy wicher mojego umysłu" --> to mi się wydaje takie ni z gruszki ni z pietruszki; zresztą w kilku miejscach tracisz lekko sens (wg mnie to wina szyku i wersyfikacji); do tego zgodzę się z Tali, że przegadany i warto by było dać go najpierw do Warsztatu; no i wszystko zbyt wprost (oczywiście czasem jest to bardzo dobre, ale wg mnie, nie tutaj); pozdrawiam serdecznie
  24. muszę przyznać, ze najpierw przeczytałam komentarze, dopiero później wiersz - i cóż zgadzam się całkowicie z przedmówcami; mogłabym wypisać co mi tu się nie podoba, ale to chyba zbędne, zresztą wybacz nie mam czasu i ochoty [po prostu fatalny nastrój, ale może jeszcze wpadnę i wypunktuję :)]; pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...