
amanita
Użytkownicy-
Postów
120 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez amanita
-
Na początku przeczytałem - nie starcza w litrze przekaz :) Dziękuję za opinię Ciepłoniaściej Judyt ;)
-
wychodzi mi członkostwo :| ;)) czułkiem Członkostwo? ;> Chylę czułko :)
-
Bardzo mi miło :) Pozdrawiam
-
a wiersz piękny witaj amanito! dawno nie gościłeś:P Cieszy mnie że się podoba :) Nad pierwszą zmianą się zastanowie, a co do drugiej - to nie ma tam żadnego zabiegu :) Jestem na etapie stawiania kropki nad i w kolejnym "rozdziale" i mimo, iż chciałbym tu gościć codziennie czas nie pozwala :d Pozdrawiam i dziękuję za wgląd :)
-
gdy o świcie zrywa dojrzały owoc cały jego świat staje na głowie na wyciągnięcie ręki soczyście błyszczy w słońcu którego oddech rozpala lico, ramiona, dłonie niezdolne najeść się dotykiem kwitnąca pod palcami emocja zielonym pędem naciąga rzęsy na rozmyte zwierciadło uwalniając z ust napięcie by mógł zachłysnąc się życiem
-
Dobrze znów Cię czytać :) ...dla siebie znalazlem: "szkoda pisać gdy wszystko dojrzewa". Cieszmy sie dotykiem chwil - próbując wszystko uwiecznić w momencie rozkwitu, tracimy pełnię smaku :) Uśmiechu ;]
-
Biorąc pod uwagę tą definicję -> www.portalwiedzy.onet.pl/93537,,,,poeta,haslo.html myślę, że nikt nie będzie mógł nazwać się poeta/poetką. Gdyby spojrzeć z odrobiną humoru, przez pryzmat nonsensopedii - to łatwo zauważyć, że mamy dużo poetów na tym forum -> www.nonsensopedia.wikia.com/wiki/Poeta Chyba najtrafniej ujął to 'wyzwanie' Gombrowicz: "Poeta dnia dzisiejszego powinien być dzieckiem, ale dzieckiem chytrym, trzeźwym i ostrożnym. Niechaj uprawia poezję, lecz niech w każdej chwili będzie zdolny zdać sobie sprawę z jej ograniczenia, brzydot, głupot i śmieszności – niech będzie poetą, lecz poetą gotowym w każdej chwili poddać rewizji stosunek poezji do życia i rzeczywistości. Niech, będąc poetą, nie przestaje ani na chwilę być człowiekiem i niech człowieka nie podporządkowuje "poecie". " Osobiście wydaje mi się, że bedziemy poetami (poetkami) w momęcie, gdy ludzie zaczną nas takimi postrzegać - wszystko inne będzie subiektywne. Pozdrawiam, amanita.
-
Ja dylogię kupiłem na allegro ;)
-
Jak reagują na fakt że jesteś poetą- poetką
amanita odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Raczej nie wspominają, ale czasem jak siedzę na tym forum to się ze mnie zgrywają - co oczywiście spływa po mnie obojętnym kaczorem. Imho wynika to z faktu, że Oni wynieśli jakąś awersję do poezji ze szkoły. Z drugiej strony czasami, gdy jesteśmy po paru dymkach i przeczytam im jakiś dobry wiersz (z tego forum - nie mój) to widzieć ich rozszerzające się oczy, otwierające usta i słysząc westchnienie - mocne, gdy chwycili puentę - bezcenne :) I czuję jakąś dziką satysfakcję, że wprowadzam ich do krainy, z której już dawno temu dobrowolnie zdecydowali się odejść rzuciwszy tylko na nią okiem wraz ze szkolną wycieczką. Pozdrawiam, amanita. -
Jedyne zapachy jakie tutaj czuję, to wspomnienia napisanych wierszy, które zostawiają ślad - nietrwały już po paru 'krokach' - po paru dmuchnięciach wiatru zapach znika. Znika esencja, emocje wszelkiej barwy, w świetle pozostają tylko drobiazgi inspirowane prawdziwie współczesną sztuką...tak to widzę i podoba się bardzo :) Może dlatego, że jest to jeden z niewielu Twoich wierszy, który pozwolił mi nakreślić własną interpretację. :) Pozdrawiam, amanita.
-
No tak - ciekawa dysputa, ale reasumując to od piernika do wiatraka :) Jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie, też optuję za upomnieniem świni poezji...
-
To forum jest naprawdę bogate w treść. Byłem na wielu (wiele rzeczy działało sprawniej) ale żadne nie miało tak potężnej mocy odchamiającej :) Może te wszystkie "wyzwania" (nie lubię używać słowa problem), są po to, żeby to użytkownik musiał walczyć o forum, a nie forum o użytkownika - i dzięki temu pozostają tu niemal same znakomitości :) Pozdrawiam (mam te same wyzwania co Wy;)), amanita.
-
Dexter to serial o seryjnym mordercy (którego nie da się nie lubić), który pracuje w policji i zabija seryjnych morderców ;) Gorąco polecam książki - są już dwie spolszczone (trzecia się polszczy) - ale zastanawiam się czy za drugim razem nie przeczytać w oryginale :) Fabuła filmu zupełnie odbiega od książki (poza paroma wyjątkami) - tak więc nawet jak obejrzeliście już obydwie serie i zaczynacie trzecią to wartko wchłonąć książki, szkoda że są takie krótkie...
-
Owocnych przemyśleń zatem zycze ;) Dzięki za ślad. pozdrawiam, amanita.
-
Choć brzmi banalnie ma drugie dno :) Dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że się podoba ;) pozdrawiam, amanita.
-
Troche w klimacie Pansy :) Podoba się i to bardzo ;] Biorę pod lupę i pozdrawiam, amanita.
-
Rzecz o przemijaniu rozumiem. Rozumiem też, że masz na myśli tych ludzi, co już niejedną wiosnę widzieli :) Temat raczej oklepany (dlatego zapewne brak tu komentarzy), a i forma nie zaskakuje - zbyt oczwisty w odbiorze. Mało wieloznaczności. To tak na moje wadliwe oko ;) pozdrawiam, amanita. ps. W ostatnim wersie mi się skojarzylo: "(...)potem wiatr rozwieje wątpliwości"
-
Przepraszam z góry za to co tu wkleję, ale jakoś tak mi się skojarzyło :) www.splicd.com/Vz4yRdOARvY/162/295 pozdrawiam ;)
-
pocałuj mnie pan
amanita odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba się :) Zdecydowanie wolę tą co sny posiada, zapałek mógłby Pan zapomnieć z raz zapalić ;) + pozdrawiam, amanita. -
Choć na chwilę
amanita odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba się i niewiem czy dobrze rozumiem przekaz, ale jak to już śp.ktoś kiedys wyczarował: "Życie to teatrzyk, nikt się nie ogląda - każdy patrzy" ;) Najwygodniej krytykować innych. + -
rozdarta kiść winogrona mdli porcelanową zielenią kolejnego półmiska co tylko kurzy się na szafce pomiędzy sentymentami zbyt wiele słów myśli się tak łatwo zbyt wiele obrazów widzi się za rzadko zza szybki patrzę słyszę i wiem że walecznie szumiąc w koło na powietrznym parkiecie wiatrem miotane liście nie zatańczą z korzeniami i wszystkie rozpalone kolory dadzą się ponieść z czasem upadając pod nogi tym co patrzą słyszą i wiedzą chowając do kieszeni sentymenty królową balu cyfrowa ulotność
-
Miło bardzo się czytało Twój komentarz i muszę przyznać, że masz nosa - wiele rzeczy poprawnie wydedukowałać Sherlocku ;) Ale też dostrzegłem nową możliwość interpretacji tych paru słów, dzięki wielkie :) ps. myślisz, że frustracja to pięta Achillesowa tego tworu? pozdrawiam, amanita.
-
coś w tym jest, jest w tym jesień... www.youtube.com/watch?v=eCNSlxesTgY ;) dzięki za komentarz, pozdrawiam :)
-
rozdarta kiść winogrona mdli porcelanową zielenią kolejnego półmiska co tylko kurzy się na szafce pomiędzy sentymentami zbyt wiele słów myśli się tak łatwo zbyt wiele obrazów widzi się za rzadko zza szybki patrzę słyszę i wiem że walecznie szumiąc w koło na powietrznym parkiecie wiatrem miotane liście nie zatańczą z korzeniami i wszystkie sfrustrowane kolory dadzą się ponieść z czasem upadając pod nogi tym co patrzą słyszą i wiedzą chowając do kieszeni sentymenty królową balu cyfrowa ulotność
-
Moja planeta właśnie straciła zdolność do fotosyntezy ;/ Wiekszość z moich "ulubionych" już niedziała...:| Trzymaj sie Slońce i zajrzyj czasem tutaj cobyśmy nie zamarźli ;]