Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

StukPuk

Użytkownicy
  • Postów

    414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez StukPuk

  1. Nie poddawaj się Grabko, skoro zaczęłaś, to nie kończ tego tak szybko :) Swoją drogą ja też miałam zamiar szybko zniknąć, ale już nie umiem. Siedzę z moim katarem i wciąż mam nowe obrazki w głowie. I chociaż się boję, to i tak będę je publikować :) Pozdrawiam StukPuk
  2. hmmm, przyznam, że zaryzykowałam z tym "pozytywnym"... tak przypuszczałam, że krótki i banalny :P Ale ryzyk-fizyk (i umarł). Mam jeszcze kilka wierszy, które chyba nie są wierszami, to może za 48h coś się pijawi :) W haiku rzeczywiście czuję się pewniej... Mimo że dopiero się uczę. Pozdrawiam StukPuk
  3. Jestem. Istnieję. Trwam. Czegóż chcieć więcej?
  4. Sionku, zmrok dopiero zapada, więc widać jeszcze ptactwo... Gdyby Piotr napisał, że zapadł już to wtedy można by się tego przyczepic :) Pozdrawiam StukPuk
  5. taką wersję również mam, ale na karteczce :P jak również samotny promień pomiędzy gałęziami zapada zmierzch albo samotny przebłysk pomiedzy jesionami zapada zmierzch dużo tego można napisac :) pozdrawiam StukPuk
  6. żółtawy promień pomiędzy jesionami zapada zmierzch inna wersja ostatni przebłysk pomiedzy gałęziami zapada zmierzch
  7. Dziękuję :) to była tylko propozycja pozdrawiam StukPuk
  8. Zaręczam, że to najpiękniejszy zapach zimy, jaki można poczuć w mieście... szkoda, że coraz rzadziej spotykany... to haiku jest z podswiadomosci, jaknajbardziej pozdrawiam StukPuk
  9. Nie jestem pewna czy to słowo nie istnieje... skoro istnieje słowo "pielić" - grządki oczywiście ;o). Akurat ten wyraz, z uwagi na skojarzenie, mniej pasuje mi w wierszu, jednak zgadzam się z Piotrusiem, autor jak najbardziej ma prawo tworzyć nowe wyrazy. Któż zresztą jak nie on? Cały wierszyk, pomijając fachową opinię czy to haiku (nie czuję się na siłach tego oceniać), stanowi delikatny, uroczy obrazek. Podoba mi się. Pozdrawiam Lenko, istnieje słowo "spopielił się" czyli zamieniła się w popiół, ale "popielony" raczej nie... czasami w zimę chodniki sypie się własnie popiołem wyciągniętym z pieca... :) ja też nie wiem, czy to haiku, może za dużo w tym mnie?? pozdrawiam StukPuk
  10. Nie mów, że widziałaś tańczącą gwiezdną zadymkę ;-) Ja w bezsenną noc widziałem gwiazdy przeświecające przez konary bezlistnego drzewa. Zorientowałem się, że dotychczas nie zwracałem na to uwagi, chociaż na pewno wielokrotnie to już przedtem widziałem. Napisałem haiku, w którym opisałem to co widziałem. Napisałem je tak, aby Czytelnik czytając je bez problemu wyczuł nastrój, zobaczył obraz oraz [u]stwierdził[/u], że też nie zwracał dotychczas na to uwagi, chociaż na pewno widział to już wielokrotnie. W układzie: Autor - haiku - Czytelnik haiku "tylko" sygnalizuje nastrój oraz zawiera opis obrazów (takimi jakie są) "Upiększanie" haiku środkami poetyckimi powoduje, że haiku przestaje [u]działać[/u] jak haiku. Czytelnik nie odbiera obrazów i nie odczuwa ich tak jak autor (nienapisanego) haiku, tylko chłonie wizję "poety", który napisał pseudo-haiku. Ponieważ haiku i pseudo-haiku to krótkie utwory do chłonięcia jest niewiele. Twój utwór zawiera czytelny obraz i godne uwagi spostrzeżenie, dlatego go skomentowałem. Czytanie haiku, które w najmniejszym stopniu nie są haiku może w niesprzyjających warunkach meteo irytować ;-) Pozdrawiam, Grzegorz No tak... :P Nie zadymka tańczyła... tylko rozbudzony sen... Jak sie człowiek przebudzi to miga mu jeszcze sen pod powiekami... Ale to znów nie zgadza sie z zasadami haiku, ponieważ to kolejna przenośnia, ten tańczący sen chyba że tak w śnieżnej zadymce miga pośród gałęzi rozbudzony sen zmieniłam gwiezdną na śnieżną, ponieważ gwiazdy mogą być również śnieżynkami... ale nie wiem, czy cokolwiek tym naprawialm pozdrawiam StukPuk
  11. "Gwiezdna zadymka" to ~przenośnia. "Tańczy" to ~antropomorfizm. "Rozbudzony sen" - coś w tym wyrażeniu jest nie tak, nawet w googlach występuje tylko 1 raz. Mimo to, obraz jest czytelny. W modern haiku brzmiałoby to bardziej spokojnie, jak na noc przystało ;-) bezsenna noc w koronie drzewa dziesiątki gwiazd Pozdrawiam, Grzegorz Hmmm, będę miała więc problem ze srodkami poetyckimi... Nie zastanawiałam sie nad tym, gdy pisałam haiku, ale przyznaję rację... Jednakowoż pańska wersja nie odzwierciedla obrazu, jaki widziałam patrząc w okno... a "rozbudzony sen"... sama nie wiem...
  12. pachnące mrozem popielone chodniki w świetle latarni Wraz z polonistką uzgodniłyśmy, że słowo "popielone" nie istnieje. Ma ono oznaczać "posypane popiołem". Doszłyśmy też do wniosku, że jako twórca mogę nowe słowo wprowadzić, pytanie moje brzmi tylko, czy rygorystyczne zasady haiku na to pozwalają?
  13. :) Bardzo się bałam ostrej krytyki, szczególnie, po przeczytaniu niektórych komentarzy. Co do poprawek to wciąż nad nimi myślę, jak na cos wpadnę, to może zmienię. Na razie jednak jest to moje pierwsze w ogóle haiku i trudno mi cokolwiek wymyslić, żeby było lepsze. Pozdrawiam StukPuk
  14. w gwiezdnej zadymce tańczy pośród gałęzi rozbudzony sen oto pierwsze moje haiku, chyba fatalne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...