adam sangreal

Nie zanudza. Wszystko dzieje się szybko i sprawnie. A co do końcówki – chyba masz racje. Taka jest właśnie recepta na pozornie udany związek, taką małą Atlantydę dla obserwatorów, która w każdej chwili może zatonąć.

Poprzedni wątek podrzucił mi do głowy pewną myśl. Dlaczego jeszcze nikt nie zebrał najlepszych tekstów z Poezji.org i nie stworzył z nich ebooka? Przecież są tu bardzo dobre teksty, a myślę, że nikt nie będzie miał nic przeciwko temu. Proza przeplatana poezją – to będzie musiała być naprawdę wartościowa książka. Co Wy na to?

Robert Wilson „Ślepiec z Sewilli” Patrick Suskind „Pachnidło” Carlos Ruiz Zafon “Cień wiatru” Douglas Preston, Lincoln Child „Siarka” Andreas Eschbach "Wideo z Jezusem" I oczywiście Arturo Perez Reverte. Ja polecam „Szachownice Flamandzką” , „Klub Dumas” , „Ostatnia bitwa Templariusza” i „Królowa Południa”

Zgodzę się z innymi komentarzami. Tekst jest całkiem OK. I nawet przytup był ; ) Pozdrawiam.

No to chyba naprawdę jest jakaś blokada weny z kosmosu, bo ja też za nic nie mogę już stworzyć nic dobrego.

Patrząc na tym forum na dział Poezji nie mam wątpliwości, że UFO zdecydowanie jest wśród was w ilości zbyt dużej by jakakolwiek walka miała sens ; )

Muszę przyznać, że mnie wciągnęło. Była w tym jakaś moc i myśl. Początek gorszy od reszty, ale całość całkiem niezła. Choć myślę, że całkiem inaczej traktujemy temat śmierci.

Tekst moim zdaniem dobry, ale jakby to powiedzieć… Mało odkrywczy.

I takie rzeczy dzieją się w głowie od nadmiaru alkoholu ; ) No i teraz nie wiadomo gdzie lepiej, skoro w Piekle wszystko się psuje? Tekst całkiem dobry. Zakończenie – zgodzę się z moim poprzednikiem, którego pomysł jest całkiem, całkiem. .

Wciąga od samego początku. Intryguje i zaskakuje. W coś trzeba wierzyć, nawet w NICość, jednak jej urzeczywistnienie może być fatalne w skutkach. Jak dla mnie, świetny tekst.

Ja tam się nie znam na zasadach literackich, czasownikach i takich tam błahostkach, ale dla mnie nastrój jest wyjątkowo ciekawy, a czasowniki na początku to potęgują. Jest przyciężkawy w dobrym tego słowa znaczeniu. I dlaczego to ma być lekkie jak motylki? Precz z lekkimi, różowymi motylkami! Według mnie wszystkie przecinki są tam gdzie powinny. Całość jest szybkim motylem nocy.

Motyw lustra również jest mi w jakimś tam stopniu bliski i nie chodzi tu wcale o rzęsy ; ) Pierwsza część podobała mi się znacznie bardziej. Pewnie dlatego, że mówi o czymś tak przejmującym. Zło matki, miłość dziecka i wymuszona obojętność lustra, które nawiedzone mistycznym duchem ożywa. A kto wie czy jak pęknie całkowicie nie wyjdzie z niego uśpiony duch zemsty.

Całkiem, całkiem ta karuzela. Takie lubię najbardziej.

W takim razie wyrażę się inaczej. Dla mnie jest to tekst przeciętny, nudny, niczym nie porywający. Napisany chyba od niechcenia albo z innych bliżej nieokreślonych przyczyn. Pozdrawiam ; )

Zarąbiecie fajny tekst. Jeszcze nic na tym forum mnie tak nie rozwaliło. Pozdrawiam i przesyłam mandarynki – podobno dobrze się sprzedają : )

A czy ja kiedykolwiek twierdziłem że nie?? Po prostu nie wszystko mi się podoba, ale to nie znaczy że jest złe.

Jako człowiek dobrego serca, chciałbym oddać moją nagrodę biednym. I sory że zepsułem konkurs.

To jeszcze tylko Żubr przychodzi mi do głowy.

podobno Anioł z Bogiem

Podobało mi się. Patrzymy oczami artystki na świat. Niekiedy to lepsze niż samemu wpatrywanie się w szarość.

Chwilami poczułem coś magicznie pięknego. Jeśli ktoś umie tak pisać, nigdy nie pogrąży się w zapomnieniu. Nigdy…

Tekst jest naprawdę bardzo dobry. Wciąga. Sam miałem ochotę zrobić coś tej „paniusi”.

Nie wiem co mam o tym myśleć. Dla mnie 3+

Jeszcze nigdy nie widziałem tak bezsensownej paplaniny. Powiedzieć że mi się nie podobało, to zdecydowanie za mało.

Niby nic, a jednak coś. Właściwie to przemknęło przeze mnie nic nie zostawiając.