-
Postów
15 780 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
103
Treść opublikowana przez jan_komułzykant
-
wypisz wymaluj pan Józek (Grzegorz Halama) i kurczaki. Podobna konwencja, trochę absurdalne (po części infantylne) sytuacje. Przykre, ale chyba już wyrosłem ;) Pozdrawiam.
-
powódź mnie
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
czasem używamy drugiego imienia, bo np. Janusz stał się już symbolem, a rodziców to przecież kocha się i tak ;) Dobrze czytasz Nato, pozdrawiam. -
kiedy pierwszy raz byłem w chińskiej restauracji, a było to dość dawno w Łodzi na Piotrkowskiej, poprosiłem o... schabowego z pieczarkami - na pozostałe dodatki dając wolną rękę wg. uznania. Trochę się ze mnie nabijali znajomi, ale miny zrzedły, jak zobaczyli TEGO kotleta, z TYMI DODATKAMI. Ja natomiast widziałem, podczas kiedy oni już jedli, jak szef kuchni (tak szef - nie pracownik) wymyka się gdzieś cichcem, a potem wraca z pięknym, świeżym i grubym plastrem mięsa, który zresztą zdążył mi w locie dyskretnie pokazać, pytając uniesionym kciukiem, czy może być. Odpowiedziałem dwoma kciukami. Patrzyli to na mnie, to w mój talerz, jak stado wygłodniałych likaonów. Nie było osoby, która nie spróbowała, a i tak ledwo wepchnąłem to w siebie. Ktoś powie zły przykład, bo chiński, ale to nie ma znaczenia, bo i tak najważniejszy jest "kucharz". Po tym co zrobił wiedziałem, że każde jego danie, to jak najlepsze haiku Basho. Poczytaj :)
-
poza tym - haiku, reszta to całkiem ciekawe miniatury, pozdrawiam PS haiku nie ma smaku, zapachu, ani metafor, bo to czysty obrazek. Nie znaczy jednak, że nie da się nic "wyczuć", czy niemalże "dotknąć", chociaż to niełatwa sztuka. Poczytaj, jesteś w dobrym miejscu, żeby sprawdzić czym jest haiku. https://poezja.org/utwor/99303-abc-haiku/ https://poezja.org/utwor/36970-w-sprawie-haiku/
-
Odlot ptaków
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak i to się zgadza, ale jedynie w tym konkretnym wersie. Do tego, jak sama widzisz, średniówka wypada po 6tej sylabie. I tu właśnie jest problem, bo Twoje średniówki Oxyvio, patrząc na wszystkie wersy od góry do dołu (poza tymi dwoma, o których mowa) wypadają w 98% po czwartej zgłosce, czy sylabie – licząc od przodu – nie od tyłu. Jak widać po pionowej kresce naprawdę jest „prawie dobrze”. Natomiast, gdyby tak liczyć całość, jak sugerujesz w swoim przykładzie (4 sylaby po średniówce) a średniówka wypadałby po 6tej zgłosce, to niemal każda znajdowałaby się w połowie wyrazów większości wersów (sprawdź), a nie o to przecież chodzi. Dlatego wydaje mi się, że nawet w wierszu nieregularnym ta mała poprawka mogłaby prawdopodobnie zamknąć cały problem. Pozdrawiam. -
chwilami
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Pia to stary cudak, zmieniaj, wywalaj - zobaczymy, może dam się namówić :) Dzięki, wzajemnie. -
Splamiony honor
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
Listy do Pana Doktora. List IV
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Lach Pustelnik utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Z tą rozmową o Buddzie trochę oszukałem, ale niechcący, bo odpisałem na Twój komentarz, ale jak to u mnie bywa (czego byłeś świadkiem w rozmowie z Sylwkiem;) - zapomniałem kliknąć „Dodaj odpowiedź" :D Może nie „niemiec”, ale roztargnienie, bo w czasie, kiedy siedzę na org’u najczęściej jeszcze pracuję. Rzut kamieniem zatem usprawiedliwiony, łeb boli, ale u mnie goi się jak na psie, więc nie ma sprawy :) Ok, to teraz o wierszu, w którym podejmujesz dość ciekawy temat/tematy ogólnie mówiąc egzystencjalne, przechodząc w trakcie do bardziej dociekliwych zagadnień. Nie ma sensu by to omawiać od nowa, dlatego odniosę się głównie do technikaliów. Czyta się ‘prawie’ dobrze, ale przydałoby się jednak trochę poprawić rytm, żeby było płynniej, bo zaczynam się trochę potykać, ale ten drobiazg łatwo poprawić wyrównując długości wersów. Inaczej – sylab w wersie. Powiada Pan dzisiaj, że sprawa jest prosta; 12 Że jest we mnie upór. Większy niż osła, 11 Bo starczy bym zmienił swe gusta - i nowa 12 Pojawi się we mnie istota. Już zdrowa, 12 Co bez wysiłku wszystko pojmuje 10 I niczym już więcej się nie przejmuje. 11 I wtedy - Pan twierdzi - ta owa Ona 11 Istota - stanie się: Oświecona! 10 Stosujesz rymy parzyste, czyli a-a, b-b, więc ilość zgłosek w nich powinna być ta sama. Druga sprawa to rymy. I tu jest, nie gniewaj się, ale słabo: nowa-zdrowa, pojmuje-przejmuje, pojmuję-czuję, uparcie-zaparcie, chuci-porzuci, czyli głównie rymy dokładne, w ostatnim (z tych powyżej) zdarzył się przynajmniej jeden rzeczownikowo – czasownikowy. Wyraz „pojmuje/ę” masz co najmniej 3 razy w wierszu. Warto unikać powtórzeń, przynajmniej w bliskim sąsiedztwie. A jakbyś popróbował rymów niedokładnych, a dodatkowo wewnętrznych? Ok, bez wewnętrznych. Pewnie byłoby dużo ciekawiej. O męskich, żeńskich nie gadamy, bo to wynika samo z siebie, chyba, że kiedyś będziesz chciał zrobić taki podział celowo w wierszu. Podoba mi się to, co chcesz przekazać, bo rzeczywiście zaciekawia. Umiesz zainteresować, ale przydałoby się trochę usprawnić ten przekaz właśnie za pomocą dobrego rytmu, ciekawych rymów i czegoś o czym jeszcze nie mówiłem. Czyli o średniówce – ale o tym poczytaj już u wujka G. Nie wiem, czy nie przesadzam z tymi uwagami, bo jak zauważyłem w pierwszych trzech wersach średniówkę masz równo rozłożoną. Czyli wiesz o co chodzi. Dalej jest już rożnie, dlatego naprawdę warto coś o tym wiedzieć, a potencjał jest. :) Pozdrawiam.- 11 odpowiedzi
-
2
-
Splamiony honor
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Heniu, jesteś Pan niepowtarzalny, niepodrabialny. Podziwiałem i podziwiam z rozdziawionym... Kapelusz z głowy Pozdrawiam. -
może ktoś dla mnie wiersz napisze
jan_komułzykant odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie ma to jak zawczasu ujednoznacznić status ;) (casus?) Pozdrawiam. -
telekineza, cholera czasem mi się zdarza, sorry :D
-
Odlot ptaków
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jesteście niemożliwi ;))) Oxyvio, szczerze? No mnie też się, niestety, nie zgadza. Nie poradzę. To znaczy poradzę, żeby jednak poprawić, bo po pierwsze wiem, że dla Ciebie to błahostka, po drugie, bo moim zdaniem należałoby jednak wyrównać rytm. A rytm, no cóż, to mój konik :) Najcięższe są dla mnie do czytania dwa miejsca tj. drugi wers Pierwszej i pierwszy wers Ostatniej strofy. Dlaczego? Bo jedynie w tych dwóch miejscach (o czym na pewno wiesz) średniówka odbiega od pozostałych (i na razie nieważne, że nierównych zgłoskowo) wersów. Wiem, że można przeczytać tak, żeby się 'zgadzało'. Ale przecież czytają/czytać będą różni ludzie, niekoniecznie przygotowani do tego aktorzy lub "absolutnie słyszący" wszystkie niuanse Twoich wersów wirtuozi pióra. Laik lubiący poezję, w której akcentów nie ma rozpisanych jak na pięciolinii, może nie poradzić sobie z prawidłowym odczytem Twojego zamysłu. Zapisując nuty Chopin miał tę przewagę, że wydłużał, podwyższał lub skracał dźwięki, bo miał krzyżyki, bemole i inne narzędzia zapisu, dlatego dzisiaj możemy zagrać to wszystko co napisał niemal 1:1. Słowo pisane niestety, aż takich narzędzi nie ma, więc trzeba korzystać z tych, które są. Dlatego trzymam kciuki, bo wiersz naprawdę wart jest tej roboty. Serdecznie pozdrawiam. Huczy hurma |dni rozbieganych, 9/4 wiersze jak ptaki |tłuką się do okien. 11/5 Już otwieram, |chwileczkę, kochani!... 10/4 Nie, nie w burzę, |bo smutkiem przemoknę. 10/4 Gdy się wznosi |kropla za kroplą 9/4 po promieniach |jak drogach złocistych, 10/4 już otwieram, |już otwieram wam okno... 11/4 Lecz za chwilę. |Teraz piszę listy. 10/4 Dzisiaj jeszcze |muszę biec na pocztę, 10/4 później zrobić |zakupy w Biedronce. 10/4 Czeka pranie, |sprzątanie... Gdy odpocznę, 11/4 wtedy wpuszczę |ptaki i słońce. 9/4 Dzień dzisiejszy |chce wczoraj dogonić. 10/4 Nie nadążam! |Nagle miesiąc przebiegł. 10/4 Wtem rok skoczył |przez palce moich dłoni. 11/4 Zapominam, |zapominam siebie... 10/4 Wreszcie czas przychodzi spokojniejszy, 10/3 siadam z piórem |i otwieram okna w głowie. 12/4 Ale nie ma, |nigdzie nie ma lotnych wierszy... 12/4 Tylko deszczu |apatyczna odpowiedź. 11/4 -
Oczywiście, tak zamierzałem, ale opryskałem klawiaturę.
-
-
chwilami
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja buddyzm kojarzę z przebudzeniem i oświeceniem i jako zagadnienie samo we sobie jest na pewno czymś rozwijającym, więc chyba czymś innym niż pustka. Ale pewnie czegoś nie wiem. Dziękuję Ci za wizytę i komentarz. Pozdrawiam. najmilsza ze wszystkich Magdaleno niech sczezną ci co Cię nie docenią a co najmniej gdy u nich zabawisz, dęba niech stanie lub walnie im klawisz Dzięki Magdaleno. :) -
Tobie się tylko zdarza, a ja to mam prawdziwego niemca, więc zapytam, tak po cichu - (gdzie pytałeś, bo ni cholery nie pamiętam) ;p
-
coś z małej literki, czy inna gafa?
-
Listy do Pana Doktora. List IV
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Lach Pustelnik utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
na razie jestem pod wrażeniem z powodu długości tekstu i czasu wykonania, bo chyba powstał (jeśli nie, rzuć kamieniem) chyba niedawno, może godzinę, dwie?. Rozmawialiśmy o Buddzie, stąd wniosek. To do jutra. :)- 11 odpowiedzi
-
witaj Tomaszu i przepraszam za tę małą zwłokę (rok i miesiąc;) ale właśnie przypomniał mi to kolega poniżej Dziękuję Witaj @Sylwester_Lasota, bo o Tobie mowa - dziękuję za czytanie. Dziękuję również za czytanie i obecność @beta_b, @WarszawiAnka, @Maria_M
-
I co znowu chcesz mnie uratować?
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Magdalena utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Magdaleno, Słąko, toż to język ludzią nieobcy, a wyborcą szczególnie, bo elytarnie i politicznie wielokroć stos-owany. Oby spłonął we wiadrze. Serdeczne dzięki :) Pozdrawiam. -
podoba mi się nawet ten twój cynizm dotkliwa nagość wstecz wypełzająca niekiedy z żalem gdy sięgnie logiki na wyciągniętych palcach stóp wrzeszczących do mnie pustych ramionach do kolejnej granicy doprowadzamy się nawzajem bo innym razem tylko nami wzdryga szamoczę się wtedy jak dzikie zwierzę jak ty kiedyś gdy mnie zabiłaś kolejny raz już zabijam siebie w poprzegryzanych żyłach pustka jedynie cieknie coś więc po nas wciąż spływa
-
Dobry wujek
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ludzie sami zakładają sobie obroże i łańcuchy, "znakują się" chipami, sądząc że tylko łatwiej własne "drzwi otworzą", tymczasem otwierają się do gołego. Zaraz mi zabraknie cudzysłowów ;)) Jednym słowem mamy ogólny "Big Brother w Matrixie" i to nie koniec, bo "o alkoholu" to wujek G. na pewno zapomni ;D Dobry wiersz Sylwku, pozdrawiam. -
co prawda o współczucie nie walczyłem, ale mimo wszystko dziękuję @8fun ;D
-
wiesz co, to naprawdę jest już jakaś paranoja, chcesz uchodzić za człowieka światłego i nowoczesnego, a posługujesz się dobrze znanymi metodami z ubiegłego wieku i systemu. Znowu wyciągasz jakieś urojone we własnej głowie schematy - prawdziwy Polak, pokora i poniżenie??? Zwracanie się na Wy jasno określa, że generalizujesz, klasyfikujesz i dzielisz, ustawiając w szeregu jak ci się podoba. Tymczasem ja nie poruszałem tych spraw, to raz, nie znasz mnie i wyciągane przez ciebie wnioski (lub metoda, jaką tu stosujesz) są nie dość, że "nieładne" to kompletnie nieadekwatne do tego, co rzeczywiście napisałem, a potem odpisałem na twoje bałwochwalcze o sobie mniemanie, to dwa. Trzy raczej nie będzie, szkoda mi czasu na zapędzanie się w jakieś kompletne głupoty, żegnam.
-
no tak, typowy strzał w kolano i to jeszcze Miles Davis :D