zastanawiałem się co można Tobie (dla wrażliwej słuchem) zadedykować, wg. tego co powyżej.
ToTo, Billy Joel, a może jeszcze ktoś inny?
Wybrałem Joela i jego pijanistę, sama rozumiesz ;)
a to mój ulubiony, jako bonus :
tekst odebrałem trochę z przymrużeniem oka i przypomniał mi film "Wielkie żarcie". Jeśli czymś obraziłem swoim wpisem , z góry przepraszam. Daj tylko znak - natychmiast usunę, ok?
dla tych z wiatrami
na drugim jest proktolog
wie na ten temat sporo
zatem nawet gdy tsunami
ma nadejść
załatwi
proszę tylko uważać
idąc schodami
tam
ślisko jest
czasami
a tu proszę
maskę włożyć
na klatce dopiero
kalosze
:)
Zapomniałem, to jest taki "słodziak" tego wiersza,
((słodziak juz dziś użyłem, chyba ;) ale i niezła broń, która potrafi powalić
nawet dużego faceta, ale i zmusić do skruchy. Opamiętania?
Uściskaj Pl-kę ode mnie. :)