jan_komułzykant

:)

Czasem po prostu zapominam, czasem nie daję, jak mi coś nie gra. Wybacz ;) To "senkjÓ" chyba skądś jest mi znane :) ale oso chozi, so miao zatkać? A punkta daję Beth Hart, nie za tę piosenkę, bardziej za całokształt (bo lubię niegrzeczne wokalistki). Tu wyjątkowo grzeczna, ale było i tak:

w PRLowskiej lodówce jedyne czego naprawdę nie brakowało, to światła. Chociaż, jak mąż w ORMO, MO, UB, lub SB 'służył', to tego właśnie nie było. ;) Pozdrawiam.

@Henryk_Jakowiec Dzisiaj chowa się po Szwedzku, bezstresowo, musisz wiedzieć... - tak dziadkowi wnuk (jak dziecku), chciał tłumaczyć przy obiedzie. Ale dziadek wyjął Pasek: - Jan Chryzostom – ma na imię, rzekł i wskazał (tak nawiasem) jak to działa i gdzie rym jest. Ot, Polaków trwa rozmowa, gdy po Polsku wnuk się chowa.

@Henryk_Jakowiec A taki żółw, z Galapagos. Ziąb to, czy skwar, ten wciąż nago łazi, brzuch poociera i choć micha uwiera, brud na plecach, gdzie? Gdzie gna go?

Ok. niech będzie, że JAREMA i KUCAINA, ale piszemy: "w dwa tysiące szóstym", ponieważ, że: dwutysięczny (2000) to dwutysięczny - i kropka. (Powiedzmy, że termin zarezerwowany tylko dla tego przypadku, ok?) PS Aha, nie wiem o co chodzi z Baśką, nie wtrącam się. :)

@Henryk_Jakowiec Z Koronawirusem w Chinach teorie wciąż nowe wszczyna_ch brodzą lub w głowie, morze ich, M-rowie, zaś Rów, to ten w szczyn głębinach.

@Henryk_Jakowiec Górnik z Zabrza rąbiąc nowy przodek wyrwał w wejściu złoty samorodek. Pokaleczył się przy tym, za co w pysk od kobity dostał swojej. Zupę, za urobek.

@AOU

@Henryk_Jakowiec Jedna pliszka, Stan... Niechorze, zachowuje się jak orzeł. Nie dość, że ogon chwali to nie swój, bo Górali raz widziała tylko korzeń.

@Henryk_Jakowiec @Duilla @Franek K Dziękuję

gdy życie hulaszcze - nic nie ukradną

strach się zaśmiać ;D A serducho za muzę (signed calendar) :)

@Henryk_Jakowiec Tuż pod molem lump w Sopocie noc odsypia po sobocie. Jak święty turecki znów gołe ma plecki. Mól od świtu zaś w robocie. @Duilla Bębni paluchami na gałązce pająk. Bębni pajęczyca, łypiąc, czy się znają. On pulchniutki taki. Aż tu ptak go, jakiś... Nawet się nie zająk.

Kiedy dziewczę nawalone w paprociach miewa słabość do ptaszków - jak kociak, pod uwagę to bierze, że nie wtargnie w nią zwierzę, lecz kto da ósme dziecię, czyli bocian?

Na wybrzeżu kilku drani z gzów wyrabia bimber tani. Niby nic zdrożnego , ale oprócz tego gzić, to chcą się po nim sami.

Wesołej hrabiance w Drewnicy, ktoś kaftan wciąż wiąże do pryczy. I żartów nie dosyć, tam znaki, tu głosy... Noc w noc ma z rękawa ich wysyp.

ponad de naturat cenię bar dziej przy jaźń

"to, tamto, tego, ten" - Bohatyrowicz twierdził, w Zen natomiast przeciwnie twierdzą interaktywnie, że dobrodziejstwem bywa sen.

zaś o prawdę ja wciąż jojczę coby z prawdą się nie mijać

@AOU a juz myślałem, że po pachy w beton :) (all the good...)

nieklejący

bo niestety ma monopol, niczym bóg dzieli i karze marmur świątyń poszedł w błoto pot z krwawicą - ich ołtarze ;)))

poeta z działalnością gospodarczą ? Dobre uzus utarty ZUS nieutarty ma nos za zwyczaj ;)