Pomyślałem, że to pewnie jakiś dom na Białorusi, ale obrazki na ścianie byłyby trochę inne,
więc to raczej u nas.
Świetny obrazek i wiersz, szczególnie pierwsza zwrotka mi się podoba. A pomieszczenie robi klimat,
który dzisiaj już ciężko znaleźć. Krzesła, jak z domu moich dziadków - te same.
Najwygodniejsze ze wszystkich krzeseł na świecie. :)
Zrobiłeś mi niespodziankę, dzięki.
Pozdrawiam