Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Quimeen

Użytkownicy
  • Postów

    264
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Quimeen

  1. Nie wiem co ie ze mna dzieje, ale gdy czytalem ten wiersz, to balemn sie co bedzie dalej :) Lubie takie wiersze, dla mnie niesamowity klimat :) . Rzadko cos komentuje i rzadko cos mi sie podoba, taki mam gusta. Ale ten wiersz zapadl mi w pamieci :) . Pozdrawiam.
  2. Podoba mi się ta forma łapania motyla w układzie wersów. Puenta też bardzo wporządku :) Drażnią rymy - bardzo słabe i drażni pretensjonalność. Ale ogólnie na + ze względu właśnie na formę :)
  3. Magnetyczna jest ściana pomiędzy indukcjami każdego z wymiarów, utrzymując w półpłaszczyznach więzy, zawiązane od swoich nadmiarów. Grawitacja rozpadła się cała, izolując wtórności obrzeży; strumień cząstek nieznanych wyzwala, nanizanych na sznury pacierzy. Najpierw niebo rozbłyska purpurą. Fuzja helu zapala latarnie; neutrony, wypchane futurą zagęszczają się w sobie, oparnie. Krążą iskry, wzbudzone martwicą co rozlała się w stałą materię, wyżłobioną w półślad okolicą, tworzy meta stabilną scenerię. Wszystko gaśnie, reakcja zanika, zwykła chemia nie daje nam znaków. Pozostaję w płaszczyźnie chodnika, zapatrzony na ślady ślimaków.
  4. "Przebił ich zaś astronom, co dostrzegł w swych sekstansach, że centrum leży ponoć gdzieś w okolicy Marsa." Świetne :)
  5. Bo w połowie to opis komputera :) . Dziękuję za komenatzre Pozdrawiam.
  6. Bardzo słabo. Upadek poezji. Rymy rytm i treść do niczego. Utwór jest manieryczny, po prostu nie da się go czytać, przekaz wartości bardzo słaby. Wyświechtane i infantylne metafory. Do tego jeszcze te duże litery. Jestem pogrążony. Aha i literówka ć nie c w zapalić. Nie podoba mi się. Pozdrawiam.
  7. Niespodziewałem się, że ktoś napisze, że jest drastyczne :). Ale jeżeli tak mówisz. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.
  8. W sztuczne płuca tlen cieknie ukradkiem, zapatrzony w krajobraz zza igieł; wybielany krochmalem i wapnem, napędzany, porusza się żywiej. Z szklanych aort przesiąka w głąb ciała, w plastikowe eony narządów. Z protoplazmy kauczuków wyzwala kwadratury swych własnych osądów. Elektrony wsiąkają w układy, aby nerwy poruszać binarnie. Tranzystorów opaczne miriady, oczekują aż wszystko się zacznie. Skok napięcia i rozruch silników pneumatyczne napędza wirniki; przełączane tysiącem styczników, współpracują z układem logiki. Pierwsze drgnienia na nerwach nadbrzuszy, spazmatyczne, nietrwałe, niewielkie. Dzisiaj rodzi się człowiek bez duszy, opatrzony kolejnym numerkiem.
  9. No nieźle. Kiedyś czytałem messkłady na twojej stronie :) ale tam ich chyba było mniej.
  10. Wszystko rozumiem, oprócz jednego, czym są te meloniki? :)
  11. W końcu rozumiem messkłady :) Powiem szczerze, że wystarczyło się zastanowić i wszystko można zrozumieć :) Podoba mi się. Ciekawie tworzysz obrazy. Jeszcze nie widziałem aby ktoś tak opisywał nasz układ słoneczny. Zawsze myślałem, że neptuna mamy od początku, a tylko pluton jest "przyszyty " :) No cóż widzę że miałem małą wiedzę :)
  12. Dobre. Wydaje mi się, że będzie lepiej. Jeszcze jedno mi nie leży: "widać to nie kwestia boga" "to" i "nie" blisko siebie :) dwa krótkie słowa, zaburzają rytm. Gdy jest np. "widać to kwestia nie boga" lepiej się czyta, ale to zdanie ma zmieniony sens.
  13. Może wywal te dwa wersy, a ostatni wers z drugiej strofy przeniesiesz jako ostatni do pierwszej :) I wtedy świat w trzecim wersie zmienisz na coś innego :) , aby się nie powtarzał :) Będzie zupełnie świetnie . Pozdrawiam.
  14. Niesamowite :) pierwszy raz widzę wiersz biały w twoim wykonaniu :) . Tylko to mi się nie podoba: "niewinne kocha nie kocha jest już nieadekwatne" Reszta w porządku, przemawia do mnie ten wiersz :) , bo sam chciałem coś podobnego napisać. Czekam na więcej... Pozdrawiam.
  15. "Tak szczerze, to sam się waham. Obecna wersja jest lepsza pod względem melodyki, ta tu pisana (o niej też myślałem) jest naturalniejsza. Tak jak przy "Nie zatańczymy więcej": jestem w kropce i nie mogę wyleźć." Mi tutaj to "czyś" zbytnio nie leży, wydaje się delikatnie nie pasować. Za to "Nie będziem więcej tańczyć" wedłóg mnie brzmi lepiej niż " Nie zatańczymy więcej" "Musiałoby być: są witrażami tych kościołów. Nie pasowałyby sylaby." To mój błąd, rzeczywiście "są" odnosi się do liczby mnogiej :) . Rozpędziłem się wtedy za bardzo. Pozdrawiam.
  16. Przyszedłem ze szkoły i jako nałogowiec musiałem włączyć chociaż na chwilę komputer, aby zobaczyć co nowego na forum. Miałem wielką nadzieję, że zobaczę coś Twojego. Nie zawiodłem się… Wiersz wpasował się idealnie w mój nastrój. Wczoraj z braku laku lepszego zajęcia polazłem w las. :) I dokładnie jakbyś opisał to, co wczoraj widziałem i to o czym myślałem. Niesamowity nastrój w wierszu, czuć każde słowo. Refleksyjny utwór, tajemnicze życie lasu, znane z baśni i bajek ukazujesz w ciekawy sposób. Brak większej patetyczności –to dobrze. Każdy element krajobrazu potrafisz przedstawić w sposób prawie namacalny i ukryć w nim sakralne motywy. W trzeciej strofie, aniołowie ukazani jako owady i niewielkie zwierzęta leśne, podkreślają nastrój sacrum otaczających drzew, krzewów, paproci. Pokazujesz że wszystko współgra i żyje razem ze sobą tworząc tajemnicze duchowe wnętrze, którego człowiek nie może zobaczyć ani poczuć, ponieważ gdy tylko tam wkroczy, wszystko znika i milknie. Bardzo interesujące, ale, no właśnie mam kilka ale… „Czyś ty widział te kaplice” Lepiej „Czy widziałeś te kaplice” „to witraże tych kościołów” może „są witrażem tych kościołów” ? „mniej skrzydlate z ich aniołów” brzmi trochę niestylistycznie, poprawił bym ten wers. „A prócz tych nabożnych szeptów” nie lubię wersów od „a” :) dlatego proponuje „ oprócz tych nabożnych szeptów” „poznać słowa hymnów starych” ten wers brzmi mi trochę manierycznie. „cisza jest! I nic prócz cieni...” kojarzy mi się z „Dziewczyną” Leśmiana :) ale to chyba dobrze. Aha i jeszcze jedno ale… Pomimo że podkreślałem klimat utworu i jego namacalność, to każdy wers brzmi mi trochę inaczej. Jakby obraz przedstawiający to samo, ale za każdym razem umieszczony w inne ramie. Gdybyś tego uniknął, na pewno można by było jeszcze lepiej poczuć intensywność nastroju wiersza. Pozdrawiam
  17. Podoba mi się, uwielbiam taki nastrój. I nie wyszło patetycznie. :) Później dam obszerniejszy komentarz :) ... Pozdrawiam.
  18. Nie musisz przyjmować krytyki i nie musisz się z nią zgadzać. Tyle ile tu osób się wypowie, tyle będzie zdań i gustów, a o gustach przecież się nie dyskutuje. To co podoba się jednym innym nie musisz się podobać. Pozdrawiam.
  19. Popraw literówkę w przedostatniej strofie :) . W wierszu mamy zbyt dużo niespójnego dramatyzmu. Nie zdecydowanie peela, podkreślane przez (według mnie) niepotrzebną anaforę staje się nużące i nieoryginalne. Wiersz do przewidzenia, słabo spuentowany. Myślę, że dało by się to samo napisać lapidarniej. Jako całość nie przypadł mi do gustu. Ale wers „znakiem zapytania w twierdzącym zdaniu.” Jest ciekawy.;) Zapamiętam go sobie :) Pozdrawiam.
  20. "a kiedy spojrzysz dokoła gra świateł nawija przestrzeń w tryby galaktyki" Głupota, ale nie mogęsiępowstrzymać aby zapytać. Czy te galaktyki są spiralne? :) Bo tylko do takich mi pasują te wersy.
  21. Quimeen

    Daremne żale

    Nic tylko powiedzieć: Brawo wam Panowie ! :)
  22. A dlaczego niby miało być ci przykro? Ja oceniam tylko twój wiersz, pamiętaj że z moim komentarzem nie musisz sięzgadzać. Pozdrawiam.
  23. Obraz. „dzieci nocy” wyświechtany zwrot. „uwalniają swe niemowlęce krzyki” nie powiedział bym, że niemowlęce. Koty drą się po nocach, jakby je ze skóry ktoś obdzierał. Niemowlęce tutaj brzmi groteskowo. „zaplątane drogi” też się nie zgodzę. Być może zaplątane ale z pozoru, w rzeczywistości przemyślane. „krzyżują swe drżące futra” dlaczego drżące? „oczami z fosforu buszują szkarłat nocy’ te dwa wersy są ciekawe i według mnie tworzą najlepszy obraz w tym wierszu. „zasilane zapachem penetrującego księżyca” Stwierdzenie trochę jakby naciągane i nie podoba mi się zbytnio. Sztuczne. Wydaje mi się, że powinno ciekawie spuentować wszystko, lecz tego nie robi. Ogólnie wiersza to obraz, w którym nie znalazłem nic ciekawego dla mnie. Zapewne szybko o nim zapomnę. Pozdrawiam.
  24. Fatalnie, rymy gramatyczne rażą. Brak rytmu. Wszystko to naciągane, infantylne. Zero ciekawych metafor. Cały wiersz trąci o banał. Polecam na razie odejść od rymowania. Następnym razem nie pisz tak dosłownie wszystkiego. Postaraj się o ciekawe metafory, nie wytarte zwroty. Czytaj więcej wierszy znanych autorów i ucz się, ucz. Bo sama krytyka za dużo nie pomoże. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...