Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. Zrobił na mnie wrażenie Twój wiersz, rozbudził bardzo ciepłe emocje. Jest prosty, delikatny jak subtelność peelki, lekki jak sen. Zastanawiam się tylko nad "cały dzień"; czy potrzebne? Serdeczności - baba
  2. Ładnie, rytmicznie, lirycznie. Z jedną maleńką propozycją: może bez "Twe" w drugiej. Bardziej tajemniczo i rytmiczniej wg mnie. Z przyjemnością czytałam, serdecznie pozdrawiam - baba
  3. Dziękuję za zrozumienie udziału magii w tym wierszu, przede wszystkim za czytanie i ponowny komentarz. W tym magicznym lesie, peelka ponownie przeżywa wiosenne (młodzieńcze) uniesienia, towarzyszy jej wizjom woń konwalii, jak nam czasem zapach świerku, wanilii, czy babcinych wypieków przy wspominaniu Świąt. Ale, ale, co Ci będę truła, sam wiesz! Dziękuję, serdecznie pozdrawiam - baba
  4. Tym bardziej Marku, cenię Twoje zdanie. Jeśli tak odbierasz ten wiersz, to znaczy, że warto pisać. Dziękuję za wszystko, kiwam łapką i uśmiecham się do Ciebie, heeej - baba
  5. Gdzieś Ty te konwalie w "listopadzie" wywąchała Babo ;P ? Czasem jesień ma coś z wiosny i wtedy jest bardzo dobrze ;) Włosów rudy płomień ? ;) Buźka. W Cichem, gdziekolwiek by one były! Wiosenne wyznania, młodzieńcze uczucia, miłości niespełnione, najbardziej grzeją, płoną - jesienią. Dziękuje za czytanie i zainteresowanie wierszem, ściskam - baba
  6. Peelka uznaje prawidłowość: kochasz - jesteś kochany - w sercach wiosna. Jesień kojarzy się z płomieniem, wiosna ma swoje uroki ale moją ukochaną porą roku jest jesień. Dziękuję za ponowne czytanie i komentarz, serdeczności - baba
  7. Miło mi, że zasłużył na przeczytanie. Dziękuję, pozdrawiam - baba
  8. Wiem, domyślam się co chcesz wyrazić. Dzięki za słowa, serdecznie - baba
  9. (tytuł: późna w Cichem) zrzuciły szaty poczerniałe buki targane sosny czuprynami chwieją karpy obuły zielone kalosze ścieżkami mchy się dzielą wróżebną mocą magiczne lasy w listopad sączą konwaliowe wonie dyszą szeptami wiosenne wyznania jesień wraz ze mną płonie
  10. Przede wszystkim informuję, że czytałam, z mojego punktu widzenia i odczuć, wiersz ma plusy: peel chce coś pozytywnego nam, czytającym przekazać i to tylko chwalić. Robi to jednak w sposób dość nieporadny, co sam pewnie wkrótce zauważy ale chwała mu za to, że próbuje. Błędy - pogrubionym drukiem. Możesz z powodzeniem poprawić rytm wiersza, stosując jednakową ilość sylab w wersach, doda mu to płynności. Możesz np. ostatnie słowo wiersza zamienić na złożę (zamiast ułożę) Wybrałeś bardzo trudny sposób rymowania, może w przyszłości próbuj inaczej. Czytaj dużo dobrej poezji, jeśli Ci w sercu "gra" - pisz wiersze, nawet jeśli ten nie wyszedł najlepiej i wierz, że będzie lepiej. Serdecznie pozdrawiam - baba
  11. W moim odbiorze, wiersz jest dobry, dojrzały, dość charakterystyczny dla Twojej twórczości. Czytam go z przyjemnością; to co mi się szczególnie podoba, to swoisty dla tego wiersza rytm słów i wersów. Bardzo trafiona puenta. Serdeczności - baba
  12. Tak, to prawda; dogna swą pełnię jeden na tysiące.! Jednak gonimy, szukamy i dobrze, może to właśnie ja dognam? Mądrze i pięknie poprowadzona myśl, oprawiona w misternie dobrane, właściwe słowa. Wiersz, który przypadł mi do serca i umysłu. Bardzo mi się podoba. Odnośnie mrówek: mam kilka sposobów, staram się jak mogę, nie deptać mrówek nawet w lesie. Należy szczególnie uważać, zwłaszcza przecinając ich ścieżki wędrówek. Serdecznie pozdrawiam - baba
  13. Bardzo ładny, chwytający za serce wiersz, całość dobra. Pozdrawiam serdecznie - baba
  14. Przeczytałam kilkakrotnie, nie bardzo umiem coś napisać o wierszu z wyjątkiem tego, że mnie przyciąga. Wypływa z niego pewien niepokój, mimo pozornej beztroski peela, powoduje napięcie u czytającego. Nie bardzo rozumiem: "z niczym przy sobie odejdę" - chodzi mi o pogrubione. Całość ciekawa, intrygująca. Pozdrawiam - baba
  15. U nas lejemy wosk na wodę, tylko ja czasem zupełnie olewam wosk i andrzejkowanie. Kilka lat temu zapaliła się stearyna w rondlu na kuchni i w popłochu ktoś potraktował wodą ten pożar. Nigdy przedtem nie widziałam tyle sadzy! Mnie też kiedyś ulał się niedźwiedź, wkrótce nadarzył mi się fajny wyjazd daleko na północ, pod biegun. Wiersz zmienia się, pięknieje, i jak wszystkie Twoje, ma specyficzny nastrój; realizm czasu teraźniejszego miesza się i przenika nawzajem ze wspomnieniami, z nutką nostalgii za minionym. Jednym słowem - jest taki, jak lubię! Jedynie zastanowiłabym się nad "oswajanie" (jest wyżej "oswojony"). Nie bardzo rozumiem zastosowanie "Ą"na końcu wyrazu? Serdeczne - heeej - baba
  16. Wiesz Aniu, potwierdziłaś moją obawę o ten mentorski ton. Nie jestem uprawniona, muszę myśleć o tym w przyszłości. Dziękuję za uwagę. Najserdeczniej pozdrawiam - baba
  17. Ale żyradol, to "on", ja pomyślałam, że to o żarówce. Fajniutki pomysł. Pozdrawiam - baba
  18. Peel jest dzieckiem, wyraża swoje uczucia i potrzeby językiem dziecka. Moim zdaniem dodaje to autentyczności wierszowi, co mnie się podoba. Serdecznie pozdrawiam - baba
  19. Interesująca forma i treść. Pozdrawiam - baba
  20. Wiersz, właściwie bardziej tekst piosenki. Mam takie odczucie, że do niektórych słów zastosowałeś rymy nieco "na siłę", jednak jak na początek to jest całkiem, całkiem a będzie coraz lepiej. Pozdrawiam - baba
  21. Ciekawy wiersz. Daje dużo do myślenia. Pozdrawiam - baba
  22. Przeczytałam, w moim odczuciu jest to niezły wiersz pisany językiem ulicy, ludzie bywają różni, codziennie spotykamy się z pięknem, ale i z brzydotą. Peel zauważa tę brzydotę, krytykuje ją, podejmuje próbę wyjaśnienia - dlaczego tak jest. Wyraża również sprzeciw zastanej rzeczywistości. Przyznaję, miewałam podobne myśli jadąc zmęczona "na stojaka", w tłoku i brudzie śmierdzącego korytarza wagonu kolejowego. Zauważmy, że tam się przeważnie brudzi i niszczy, gdzie jest syf. Jasne, czyste pomieszczenia skłaniają do kulturalnego zachowania. Ma prawo wkurzać się człowiek, który płaci i ma takie podłe warunki, zwłaszcza jak dojeżdża codziennie do i z pracy. Reasumując, mnie wiersz się podoba. Nie widzę w nim nic niestosownego, jakem baba! Serdecznie pozdrawiam - baba
  23. Witaj miła Babo - ładnie ciepło i przyjemnie w tym wierszu . Milo znowu cię czytać. życzę miłego popołudnia Jesteś zawsze najmilszym gościem Waldemarze! Również życzę Ci samych miłych dni (i nocy też!), bardzo dziękuję za czytanie i dobre słowa. Serdeczności - baba
  24. Dobrze mi u Ciebie Babo. Pomieszkam sobie w Twoim wierszu chwilkę. Pozdrawiam. Ale niespodzianka! Z Górnego Miasta zawitałaś Kochaniutka, doceniam, doceniam, dziękuję pięknie z ukłonem. Serdecznie pozdrawiam -baba
  25. A ja się troszkę boję duchów, ale tylko tych złych! "mówi się że czuwają że zostali w rzeczach" - i to jest najszczersza prawda! Doznanie miłości od ludzi bliskich za ich życia, daje nam poczucie bezpieczeństa i ich opieki do końca naszych dni. Serdeczności - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...