Baba_Izba

nie toń w domysłach zapytaj o imię gdy stygną ognisto świąteczne prezenty zabiorę co dobre spod poduchy śniegu szepty i dotyk w spełnienie wrośnięte na bieli wszystko wydaje się czyste inkasent rachunek wystawi podliczy zajrzyj ponownie gdy stopnieją lody gdybyś przypadkiem był w okolicy

Dziękuję, dziękuję jakniewiemco! Czyżby malinka była czymś zalana? Jeśli tak, to ja już pędzę! Skosztować - na nasze zdrowie! Obyśmy! Ba!

W jakimś sensie człowiek wyprodukował brylanty, dosłownie; oszlifował diament. O kimś twardym (przyjaciółce?), może o sobie samej? "wchodziłaś do sejfu" - można rozumieć jako zdobywanie zaufania, pozyskiwanie tajemnic. Nie wiem do końca jak rozumieć wiersz, dobrze się czyta. 104 - symboliczne? Pozdrawiam serdecznie - baba

Nie, nie musiałam, chciałam. Nie rozumiem Twojej irytacji, jeśli to nie jest ewidentny błąd ortograficzny, to nie rozumiem w jakim celu napisałeś łącznie. Jeśli grzecznie pytasz, to grzecznie odpowiadam: "za pierwszą" piszemy oddzielnie, może nawet lepiej by było użyć "po pierwszej zdradzie" - do zastanowienia się. Bez łaski wyraziłam swoje zdanie, jeśli zależy Ci tylko na pochwałach, umieść uwagę taką pod wierszem, może dam się namówić. Wymieniliśmy poglądy, proponuję dalszą obustronie miłą współpracę, zgoda? Z życzliwością - baba

baba też czasami jak ją tknie choroba pokręci dokuczy i nogą zaszura ulży sobie krzyknie nawet bardzo głośno hula rwa choroba choroba rwa hula! - Bardzo mi się, bardzo! ściskam - baba

"Oj dana, dana, nie ma szatana, a świat realny jest poznawalny" - odpowiem słowami Agnieszki Osieckiej. Nie ma co się bać szatana, zwłaszcza w wierszu, a jak jeszcze z muzyką - cukiereczek! Pozdrawiam - baba

"uparcie brniemy w przeciwne strony zostawiając ślady na piasku" - może kiedyś, będzie łatwiej po tych śladach wrócić, trzeba decydować się szybko, póki ich wiatr nie zatrze. Refleksyjny, ładny wiersz, jest o czym podumać. Serdecznie pozdrawiam - baba

Nie chciałabym się wymądrzać, chciałabym jedynie Cię prosić o spojrzenie na Twój tekst (pierwsza zwrotka) mocno okrojony. Nie chcę nic sugerować, oceń sama "parzona kawa pachnie pszenicznym łanem w samo południe namiastka złota dobra świata zapychają spichrze chcenia niepokój usprawiedliwiany jakośtambędziectwem niech inni się martwią po nas "teraz" ikra smakuje najlepiej z bąbelkami w wannie waniliowe świece w lampkach po szampanie namiastka miłości" Serdeczności - baba

Przeczytałam, popraw "zapierwszą", pozdrawiam - baba

Ja dopiero zaczęłam obchodzić urodziny od setnego roku życia. Może to jest i sposób na dobre samopoczucie; zawsze powiedzieć sobie: do setki jeszcze mi daleko! Heej - baba

Przeczytałam. Chwalę, jak większości, mnie również się podoba. Pozdrawiam - baba

Nie jest łatwo rozgryźć Twoje wiersze, ten jest zagadką jedną z łatwiejszych, o szczególnie czytelnych radach. Zakręcony, jak to Twoje, przyjemnie próbować prostowania. Serdecznie pozdrawiam - baba

Mam niezbyt muzyczne ucho, ale rytm kojarzy mi się z "meksykaną"! Może być i "śmietnikowa"- bo chroni i przed mrozem - chowa! Pozdrawiam - baba

Tak, "obok" jedno ciachnąć, trochę skubnąć, trochę dodać i będzie jak trzeba! Pozdrawiam - baba

Lepiej marzyć o tym co się wydarzyło, niż żałować tego, że nigdy nie było! Wiersz dość naiwny z mnogością pompy i steorotypów: oczy (przekwitłe), pocałunki, miłosne tchnienie, dusza (drżąca), marzenie, a jednak tkliwy, budzi pewne emocje. Pozdrawiam - baba

Dziękuję ślicznie! Podobno - jedno oko - a tak ładnie widzi! (to miał być żart)! Dziękuję, że zajrzałeś, choć już na drugiej stronie byłam, tym bardziej miło. Serdeczności - baba

Ciekawe i wnikliwe spojrzenie peela, mimo wszystko, sama chciałabym, chciała z aparatem foto i kamerą! Fakt - faktem; zaraza się rozprzestrzenia, giną najsłabsi. Serdecznie pozdrawiam - baba

Patrzcie: 22 lata skończył i jeszcze nie stracił poczucia humoru! Zagadkowy peel, zagadkowo mruga do czytaczy, zagadkowy - a nie blondyn? Jednak, życie zaczyna się dopiero po "setce", chociaż wcześniej nieco - się - zacina! Do tego czasu ujrzymy jeszcze wiele, wiele ciekawych, dowcipnych wierszy, dobrych jak ten, czego życzę sobie, gratuluję LECIA - baba

W łaskach były też opuszki, dłonie, włosy, myślę, że trochę trudno wzdychać i achać do np. pięty, łokcia albo potylicy, chociaż wszystko można, byle ze smakiem. Ba!

Bardzo ładny wiersz - budzi sentyment za tym, co minęło. W tym układzie wersów, moim zdaniem, trochę "przyduszony" - może je nieco podzielić, przewietrzyć? Serdeczności - baba

Czytałam wcześniej, przymierzałam się do wpisania komentarza, czytałam ponownie, by upewnić się co do wrażenia po przeczytaniu. Nie jestem pewna czy mnie zrozumiesz. Twój wiersz odbieram tak, jak żale serdecznej przyjaciółki, którą wysłuchuję z cierpliwością i zrozumieniem, ale nie mogę spełnić jej prośby o radę, bo ona ciągle mówi nadal. Wiersz mi się podoba, jednocześnie budzi we mnie jakiś niepokój. Serdeczności - baba

Jak napisała Nata - kobieco, dodam: cieplutko i nastrojowo. Jest dobrze, z niewielkimi poprawkami, będzie bardzo dobrze! To tylko moje zdanie, lubię takie klimaty, pozdrawiam - baba

Przeczytałam, podoba mi się wiersz. Pozdrawiam - baba

Masz rację! Zawsze wiedziałam, że jak kocha, to i czasem głowa boli i nie tylko! Nie wybrzydzam, to tylko prowokacja do pogaduszek! Ściskam - ba!

Oj, pewnie nie masz klawiatury z polskimi literami? Trudno się czyta, nie wszystko rozumiem, przeczytałam, pozdrawiam - baba