Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. dobre rady, przyłączam się, pracować, pisać, będzie lepiej! Z pozdrowieniami - baba
  2. kojarzy mi sie z "martwą naturą", bardzo malarsko i lekko oddany w wierszu pejzaż Bryggen. Serdecznosci -baba
  3. Wg. mojej subiektywnej oceny, trzecia zwrotka jest zbędna. Nie ma potrzeby tłumaczyć. Niech działa wyobraźnia. Czwartą - o wierszach "KajiMaji"- odbieram bardzo pozytywnie: "muślinowe wierszęta KajiMaji" - sympatyczne, lekkie jak muślin, wierszęta - tkliwie. Moim zdaniem, to pochwała (PL lubi je czytać) Autor przeciwstawia: spokój wieczoru, przyjemne czynności i wrażenia, lot łabędzi, czytanie wierszy, zapach bzów - wielkiej tragedii w Chinach. Wiersz każe się zastanowćic, że w tym samym czasie tyle różnych, odmiennych spraw się dzieje na świecie, aż nie wiadomo; czy cieszyć się swoim szczęściem( brakiem nieszczęść), czy współczuć w nieszczęściu innym, może pomóc? Co PL zawdziecza łabędziom - nie rozszyfrowałam. Z pozdrowieniami - baba
  4. widziałam odloty żórawi, nie widziałam nigdy przylotów. Teraz już wyobrażam sobie jak to wygląda. Nawet słyszę klangor. Serdeczności - baba
  5. tak, te czerwone - zwane krawcami, i te zwykłe - w kolorach od białego, przez zielonkawy do beżowego. Prawdziwki, czyli borowiki, też lubią brzozy i sosny w pobliżu brzóz "Ich pnie w łuki wygięte trafiają się w lesie Przez wiele lat jeszcze z liśćmi zwieszonymi Jak u dziewcząt klęczących z pochyloną głową, Gdy włosy rozpuszczają, by w słońcu obeschły," "Brzozy"- urywek -Robert Frost Z pozdrowieniami - baba
  6. PL- zakochany, szczęśliwy, a ten wirusik, to Ania? "a czuję się wsp ania le" Z pozdrowieniami - baba
  7. palcy, palcyma? Może palców? "by się niebo mogło zlać w horyzontalną asymetrię" - "zlać w asymetrię" zupełnie nie jestem pewna; ale wg. mojego widzimisię, lepiej by się czytało: "by niebo mogło trwać w horyzontalnej asymetrii" "atramentowe piersi wisiały jak grudy ziemi" ......... to jest b. obrazowe, "wisiały", no - nie wiem.. czy grudy ziemi wiszą.. A może: "by nieboskłonu atramentowe strugi spłynęły na grudy ziemi pod spierzchniętymi wargami drzew" To takie moje spostrzeżenia po przeczytaniu, nie musisz ich brać pod uwagę. Serdecznie pozdrawiam, zajrzę jeszcze - baba
  8. też tak uważam, serdecznie pozdrawiam - baba
  9. biaława smuga aksamit na języku to smak jogurtu MATURA
  10. baaardzo mi miło, dzięki, lubię Cie czytać! Ściskam - baba
  11. dziękuję za czytanie i komentarz. Emocje zwykle nie idą w parze z pożytkiem, zastanawiałam się czy dać go na forum. Cieszy mnie, że Twoim zdaniem niezły. Wszystkiego naj - baba
  12. Dziękuję za przyjście, pozdrawiam - baba
  13. chyba każdy ma marzenia, w tych pajęczynach też się kryją, w PL-u i ściągniętym przez niego filmie, nawet ten tytuł mi pasuje, bo odkurzacze też mają marzenia - dlatego chłoną pajęczyny, pieśń im się należy! A ta, co jej się małowało i odwróciła PL-a twarzą do okien, też miała marzenia, może nawet takie same jak on. Powinien ją przytulić. Może nie musiał jak Donkiszot połykać pająki, żeby wychodziły "między zimną ścianę a łóżko Gdzie ciepło oddechu wali wiatraki" Oj, to babie lato, dobrze jak jest, długie i ciepłe! Serdecznie pozdrawiam - baba
  14. podzielam zdanie Kasiballou, z dużą przyjemnością przeczytałam. Pozdrowienia - baba
  15. tak, siedzi, tkwi, gniecie. Masz rację, troszkę lżej, choć resztę tylko czas. Ironia losu, że jedna maleńka chwila - decyduje o wszystkim. Mówią, że trzeba mieć szczęście, ale szczęście należy wspierać rozumem. Dziękuję za przeczytanie i ciepłe słowa, ściskam - baba
  16. Można na różne sposoby interpretować wiersz i jego treść. A gdyby tak, jak ja rozumiem? Peelka opowiada: "w środku lipca się ochłodziło ja co dopiero wstałam z łóżka Madlen od nowa inspiruje historię koniuszkiem paluszka jest jeszcze butla pełna wina nie jestem pewna czy się droczysz połóżmy się znowu do łóżka potrafię cię jeszcze zaskoczyć" "[wybaczcie jej bo nie wie co czyni]"- też by znalazło tu swój sens. Myślę, że nie weźmiesz mi tego za złe? A wiersz fajniutki. Pozdrowienia - baba
  17. ponoć to dobrze, jak każdy - na własny sposób. Nie wiem dlaczego, ale zabiła, bo musiała. Nie odpowie. Przecież była daleko. Może tylko w myślach? W każdym bądź razie z premedytacją, zaplanowała, spakowała w torby co trzeba. Smutne. Pozdrawiam - baba
  18. Oby, choć wątpię. Takie historie powtarzają się w nieskończoność. To jedna z nich, prawdziwa. Może to mój sposób na zmiejszenie żalu, który zawsze towarzyszy, gdy kończy się tak bez sensu - młode życie ? Sama nie wiem. Dziękuję, pozdrawiam - baba
  19. jeszcze czuję opary rozlanej benzyny, rzekę piany gaśniczej, RK-i, straż. Studenci wołający do balkonów o nóż (poleciały na dół) - przecinali pasy - w każdej chwili groził wybuch. Odważni, choć wszystko na nic. Widzę codziennie, jak przy kończącym się zielonym - kierowcy przyśpieszają, czasem na żółtym a nawet na czerwonym śmigają, igrając z losem. Ślicznie dziękuję - baba
  20. właśnie wtedy pisałam komentarz do wiersza H.Lectera "Wtuliłaś się w drzewo" (3 strona dla P-lista dodanych wierszy) jak to się stało, potem w gazecie :"horror na al.Politechniki", w internecie dowiedziałam się; Tomek. Odczekałam, napisałam. Nie byłam pewna czy umieścić. Nie znałam, do dziś czuję żal. Dziekuję, Marusiu, za ocenę również - baba
  21. to było w środę 7 maja - widziałam z balkonu na 3 p. - do dzisiaj płoną znicze. Może zbyt emocjonalnie. Dziękuję - serdeczności - baba
  22. "drzewem w jeden świat złączeni" - to jest właśnie mój świat, to jest mój motor życia. Las i rower. Las to włosy ziemi. Niektórzy mówią, że na tym punkcie jestem stuknięta. Niezależnie od lubienia lasu: wiersz jest cud miód, żaden przesłodzony! Akurat! Tak prawdziwy jak natura. Trzeba mieć dużą wrażliwość, żeby umieć tak pięknie pisać (i widzieć). Serdecznie pozdrawiam - baba
  23. pojechał szybko ale nie aż tak żeby ciemność wrócę zmrok ominę nie martw się mamuś tak ciepło płynęło pomknął zielony życie to gra pęd pasja muzyka euforia przelecę na szmaragdowej fali krzyżują się drogi nie szydź losie nie igraj ze mną żółte zdziwione nagłą czerwienią zgasiło wszystko
  24. oj, należy sie brzozie - bo piękna! "magiczne drzewo z gałęzi miotły" "rośnie gdzie pozwolą" faktycznie, bardzo plenna i lubi sąsiedztwo sosen! Bardzo mi się podoba, i brzoza i wiersz. Serdecznie pozdrawiam - baba
  25. wiersz Twój mnie zauroczył, piszesz, że "w nieznaną godzinę, 16 grudnia 2004 wiersz wrócił po niejednej operacji plastycznej", dla mnie - operacja musiała być udana, w tym Dziale - są specjaliści, którzy będą mieli więcej do powiedzenia, ja do nich nie należę, ale jeśli ważne dla Ciebie są też wrażenia czytających (myślę, że tak jest), to na pochwałach skończę powtarzając: dla mnie jest nastrojowo- piękny! Z serdecznościami - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...