
BlaCha
Użytkownicy-
Postów
107 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez BlaCha
-
Głupie to pisanie wierszy... tylko mierzi. Nie oczyszcza i nie leczy jak twierdzili od stuleci. Kontemplacja i zaduma, człeka zżera i pochłania. Zamiast życie konsumować to się biorę do pisania...
-
W klubie Disko jest impreza jedni siedzą, inni leżą. Wsi połowa tam się bawi, wszędzie lata sporo pawi. A dyskdżokej bez żenady leży schlany cały blady.
-
A podobno, pod choinką się umówił Gwiazdor z Chinką. Poznał ją tam od podszewki, tak na szybko, bez rozgrzewki. Bo na później umówiony jest już z Finką.
-
A pod Morskim Okiem podszedł szybkim krokiem dwie młode turystki, ponoć akwarystki. Chce zaliczyć setkę wciąż przed Nowym Rokiem.
-
Tak to jest z bajami, że z kolejnymi ustami, przestają być bają i prawdą się stają. A my ganiamy za Mikołajami.
-
Terminator na nartach co znał się na żartach. Poginał orczykiem z białym stanikiem a za nim kobita z niego obdarta.
-
Oj zachcianki są to figlarne wręcz idealne na noce upalne. Widelec w rękę i pod sukienkę. Różne są gusta kulinarne.
-
Tak się wszyscy nawciągali, że pół wioski rozjebali. A jako że dragi dodają odwagi, to jeszcze księdza i wójta sprali.
-
Generałów prawda, pomyliłem. Lecz nie bo się zgrzałem, a spiłem ;-) A że sprawa honorowa, to spróbujmy od nowa: Nasz Generał, Władziu S już zapomniał co to stres. Zbadać go chcieli, mu przypomnieli, po co do Anglii się wybrał w rejs.
-
Pukanie w rozterce jest słabe na serce. Wielu próbuje potem żałuje. I alimenty płaci tancerce.
-
Nasz Generał, Józef P. nie narzekał że ma źle Spać nie dali, wykopali. Sprawdzić czy tam nie przewraca się.
-
A Jadwiga, z pod Szczecina bierze mało, nie przycina. Robi szybko i fachowo co kto lubi, komfortowo. Jak nie byłeś, twoja wina.
-
Aż pewnego razu się nabawił urazu Że za ostro se poczyna, upomniała go dziewczyna. I użyła gazu.
-
A całusa dać bez szczęki to wręcz jak nie podać ręki. Bo gdy ktoś już ją wyciąga sprawa gapiów wnet przyciąga. (czy to szczęka czy to ręka)
-
Schładzać lubię się i ja, zimnym piwkiem, gdy się da. Lecz gdy ona rozpalona, wnet od kufla, lgnę do łona.
-
Czy to świnia, czy to krówka, zawsze wyjdzie z niej parówka. No i z tego co zostanie zawsze zlepisz jakieś danie.
-
Mucha ludzi irytuje, sobie lata, pobzykuje. Niech usiądzie tylko tam, sam ją butem posprzątam.
-
Wątpię czy to dobry plan, rozważając kurcząt stan, gdy postawią je na stole. Trzeba szukać ich w rosole.
-
W tamtych miłych czasach, człowiek żył po lasach. Hasał po polankach goniąc białki w wiankach.
-
Pani Ali nikt nie wini, kąpiel w winie nie dla świni. Świnię trzeba polać piwem, po czym zająć się krzesiwem.
-
Wojak Bolek z czasów Mieszka na gościńcu szukał mieszka. Kupców prał, brał co chciał. W dobrobycie sobie mieszkał.
-
Kłusownik, kawał cwaniaka, mu nie straszna sprawa taka. Kiedy my tu na tej stronce, on już złapał dwa zaskrońce.
-
Drogi 'lucku genialny' co masz humor banalny, wierszem swym tu nie bekaj i za głośno nie szczekaj. W 'ryja' wsadź se rybie ości, ponoć źródło to mądrości. Póki owej nie przybędzie, lepiej ci gdzie indziej będzie.
-
Pewien więzień raz w obozie, popróbował zbiec na kozie. Się strażnicy połapali, całkiem szybko ich schwytali. Teraz chodzą na powrozie.