adolf
Użytkownicy-
Postów
2 741 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez adolf
-
A) Widzi pan, ja nie moge powiedzieć: - wierze, bo bym nie moja rajonalna połowa zabiła. - nie wierze, bo by mnie moja wierzaa polowa zabila - zas rajonalna by sie uieszyła :-) - nie wiem - zbyt wygodne, nie sądzi Pan? Rajonalizm by poewnie przymknął na to oczy, ale moja wiara nie, sam pan mówił albo tak albo nie B) Titanic: musze się zgodzić z Panami, bo zawsze jest tak, że jak zaczyna sie coś nowego, niezwyklego, to pojawai się mnóstwo proroków, bo przecież łatwo jest wrózy że sie rozwali bo jest jakas szansa --> i też sie zgodze, że jest o wiele więcej niespełniajayh sie przepowiedni --> gdyby były prawdziwe to czemu dosszło do tyh katastrof C)Oczywistą przyzyną katastrofy Titanica były niejasne proedury i przestarzale przepisy oraz to że linia White Star nigdy nei troszczyły się o bezpiezeństwo swoich statków, D) "Nawet Bóg..." ale dlazego nie chesie się państwo ustosunkowa do mojej koncepcji przestrogi: wszak ta katasrfoa duzo nauczytla żłowieka także i pokory....a co do hin i dzieciaków-satanistów to powiem panu, że Bóg nie wpycha się tam gdzie go nie hca, ale interweniuj by chronić rodzaj ludzki...tak mysle... E)Z tymi przepowiedniam to jest tak, że ja teraz moge napisac: "Wielki samolot, 3 razy więskzy od Titanica, najnowszy techniznie, super szybki, super luksuswoy rozbije się podzas dziewizego lotu" ---. teraz można poczekać 20-50 lat i się spełni..przynaujmniej po cześci F)Musi się Pan jednak zgodzić, że wizja MEGA statku przehylonego i ipwooli zapadająego się w morze jest romantyczna. Zawsze mi szkoda Titania bo był naprawdę super :-), ale hyba lepiej że leży na dnie. W III rzeszy Albreht Speer wporwadzil; tzw"prawo ruin" polegąło o no ta tym, że każdy projekt i heho rysunek przerysowywano ale tak jakby bło 1000 lat po zbudowaniu--> rysowano wiec ruiny obrośnięte roślinami.......Tak samo możan by zrobić prjektują Titani 2 -> od razu wyobrazic sobie jka by wyglądła w zasie katastrfoy... Latanie jest okropne - latam już tyle razy i zakażdym razem przezywam straszne chwile w tej maszynie...Nawet wiem dla czego--> psyholodzy uzasadnili, że wynika to z tego, (pomijają fobie itp), że nie ammy nad niczym kontroli tylko musimy zawirrzyć pilotowi. Tak szczsrze: lepiej zginą na Titaniu niż w samoloie.....
-
Prawdę mówisz..ale to była wojna i wtedy nikt nei jest panem niczego... wiem że bły dwa statki jeden Cap Arcona (z wieżniami) a drugi też nie pamiętam....ale z Niemcami... Titanic był najpiękniejszy na świecie, są stare zdjęcia na Titanica.com ale też Cameron odwzorował wiernie (A titanic 1943 bł kreony na Cap Arcona!)...był idealnym,pięknym statkiem...W sumei to się ciesze że zatonał, bo tak to powstała romantyczna legenda i każdy wie co to bł Titanic..a o jego braciach Olimpicu i Britannicu(Giganitc) kto wie? Titanic może i nie bł najwięskzy ale miał klasę, więc nie dziwię się że nie chcieli go szpecić szalupami...a co do dzisiejszych statków Queen marry 1 i 2 Oraz Freedom of the Seas to żyze im żeby zatonęły bo obrażają pamię Titanica ;-)..
-
Prosba o interpretacje wiersza Adama Asnyka "Ach, powiedz!"
adolf odpowiedział(a) na Marcin Lipinski utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
choćby słowackiego czy goethego :-) pozdr. i żyze wesołych świat -
Ja mam jeszcze ciekawszą sytuację o ot jak można moją postawe zaznazyć na osi czasu ;-) agnosty/ateisty --> ateista .._ agnostyk --> skrajny ateista --> agnostyk/wierzacy z elementami ateizmu --> teraz ???? - nie wiem, nie umeim tego orkesli, niby to takie proste, ale ja łącze wszystkei trzy w sobie :-) , bo: a) odrzucam prawie wszytkie dogmaty, nie wierze w cuda ni tym podobnego bo to kłóci się z moją racjonalną cześcią b)z drugiej strony mam w sobie elemnty dewoty :-) nie smieszą mnie żarty religijne nie pozwala osmieszac Boga, wierze w magiczna moc niektoryh przemdiotow (zeny bylo smiesznie patrz puntk a :-) c) posta agnosyka błaby najlepsza a tym bardziej uspokoiłabym oją rajonalną część, ale tą postawę odrzuca moja uduchowiona część i ta walka wciaz trwa raz wygrywa rajonalizm,a drugi raz czytam artykul i: "pewna kobieta przez całe zycie odzywiala się zdrowo, zyła zgodnie ze srodwiskiem; Kiedy jej watroba zaostła uszkodozna, otrzymala watrobe od 18-letneigo hlpoaka ktory uwieblia neizdrowe jedzenie i fastfoody ; nie wiedza o tym, jako swoje pierwsze zyczenie: "przyniescie mi piwo i mcchickena" w tym artykule bło opisane jesze kilka podobnych sytuacji. No i znow...wygrywa wiara...ale zaraz potem rajonaliz, ktoremu jest prosciej.Może gdybym był wyhowywany w domu wierzących, ale ja urodziłem się w domu atesitow, prawie nigdy nei hodzilem do kosiola, "wpajano we mnei rajonalizm" sam nie wiem...
-
Epitafium dla Waldemara Pawlaka
adolf odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
...no to kolej reraz na: Epitafium dla Kaczynskiego L i J Epitafium dla Ziobry Epitafium dla PiS I przestrogę "Pamiętaj wyborco młody, że Kaczory to są smordy" pozdr. i żyze wesołych świat -
za duzo jest wciaz pytan.To jest dobry sposob ale nie dla przehszczonego skrajnego racjonalisty :-) przykro mi ale jednej mojej czesci to wystarza a drugiej nie. Tak wracajac do Titanica -----> "Nawet Bóg nie zdoła..." - Człowiek myśli ze jest genialny, że już nie potrzebuje opieki Boga, np. Titani ma być tego przykladem triumfu techniki i myśłi człowieka--->Bog, jako że jest dobry nei możep pozwolić na takie zatracenie wuię chce przestrzec czlowiekas - zatapia to cudo, by czlowieka zmusic do refleksji. Co cieakawe: Tomasz Andrews (inzynier gl) Kpaitan Smith, Murdoh ( I oficer - honorowo poszli na dno wraz ze swym dzieckiem Ismay - preze White Star, właściciel statku - spieprzył na jednej z pierwsyh szalup i żył aż d0 1966 roku...jai wniosek..przykry...szlahetni poszli na dno, a szczury uciekły
-
za duzo jest wciaz pytan.To jest dobry sposob ale nie dla przehszczonego skrajnego racjonalisty :-) przykro mi ale jednej mojej czesci to wystarza a drugiej nie. Tak wracajac do Titanica -----> "Nawet Bóg nie zdoła..." - Człowiek myśli ze jest genialny, że już nie potrzebuje opieki Boga, np. Titani ma być tego przykladem triumfu techniki i myśłi człowieka--->Bog, jako że jest dobry nei możep pozwolić na takie zatracenie wuię chce przestrzec czlowiekas - zatapia to cudo, by czlowieka zmusic do refleksji.
-
kolejny sms-owy twór..aaa
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
podoba mi się ta strofka, bo kojarzy się z czymś przez co sam przeszedłem wzdłuż i wszerz: Wdechu zuchwałe wiatry nie skąpią, przez pole zaś biegnie dziewica, bestie już krwawą rzeź swoją kończą, kobieta jest z kosą! Toż jest dusznica! zdrój! Tu mój biedny poeta się powiesłi i tchu nie możwe złapać....a ty takie skojarzneia duszncia zdrój...buuuu ;-) ps. może źle zrozumiałem tą wypowiedź bo coś dzisiaj wogóle jakoś na opak wszsystko rozumiem....... Wesołych świąt, duzo natchnienia, szczęścia no i pieniędzy, bot twe się zawsze przydają... ....hej poezja..poezja! ps2. z moich wierszy to chyba ten + do emila...+tytan + w lili mają mi się podobają...ale wciąż jescze nie są idealne, zbyt nie uplastycznione...opisty zbyt syntetyczne... pozdrawiam jeszcze raz Mit herzlichen Grussen Adolf ;-) -
Cóz moja lekka niesponosc wwynika z tego,że perzez długio okres życis byłem skrjnym (bardzo) racjonalitą, przez duża cześć życia nei wqierzłem ani w Bpoga ani w żadbne cuda, czy tajemnice, bo dla mnieo wszuystko albo miało weyjaśnienie albo edzie je w przyszłości miało. Tak wiec gdy "nawróciłem się" :-) nie błem w stanie podrzucic idealnej konstrukcji jaką jest racjonalizm - moja "racjonalna częsc" nie mogła się zgodizć na więskzosć z dogmatów wiary. czytałemn filozofów, ale mój skrajny racjonalizm nie mógł się zgodzic na żadne ustępstwa, odrzucąłe więc po kolej to co nie pasuje,. nadając Bogu bardziej ogolny charakter by ma racjonalna cvzęść nie nogła się do ncizego przyczepić. Toprawda przyjąłem założenie, że "Bog": jest idealny, bo to pomagało w dalszym takim ksztąłowtowaniu swiata by jakn njamniej mogło się kłócić..... .... A na koniec ctuje jeden z oimch ulubionych wierszy: Król Olszyn Goethe Johann Wolfgang Kto jedzie tak późno wśród nocnej zamieci? To ojciec z dziecięciem jak gdyby wiatr leci. Chłopczynę na ręku piastując najczulej, Ogrzewa oddechem, do piersi go tuli. " Mój synu, dlaczego twarz kryjesz we dłonie?" " Czy widzisz, mój ojcze? Król olszyn w tej stronie, Król olszyn w koronie, z ogonem jak żmija!" " To tylko, mój synu, mgła nocna się zwija". " Chodź do mnie, chłopczyno, zapraszam najmilej, Pięknymi zabawki będziem się bawili, Chodź na brzeg, tu kwiatki kraśnieją i płoną, A moja ci mama da suknię złoconą". Mój ojcze, mój ojcze! czy widzisz te dziwa? Król olszyn do siebie zaprasza i wzywa!" " Nie bój się, mój synu! Skąd tobie te dreszcze? To tylko wiatr cichy po liściach szeleszcze". " Chodź do mnie, chłopczyno, poigrasz z rozkoszą, Mam córki, co ciebie czekają i proszą, Czekają na ciebie z biesiady nocnymi, Zaśpiewasz, potańczysz, zabawisz się z nimi". " Mój ojcze, mój ojcze! ach, patrzaj... gdzie ciemno... Król olszyn ma córki, chcą bawić się ze mną". " Nie bój się, mój synu, ja widzę to z dala. To wierzba swe stare gałęzie rozwala". " Chodź do mnie, mój chłopcze, dopóki masz porę. Gdy chętnie nie przyjdziesz, toć gwałtem zabiorę". " Mój ojcze, mój ojcze! ratujcie dziecinę! Król olszyn mnie dusi... mnie słabo... ja ginę..." Ojcowi bolesno... on pędzi jak strzała. Na rękach mu jęczy dziecina omdlała. Dolata na dworzec... lecz próżna otucha! Na ręku ojcowskim już dziecię bez ducha.
-
kolejny sms-owy twór..aaa
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
co jest nie tak z molim wierszem gdzie to wzdyhanie :-) gdzie pohwały ?? a tak na seriO: prosze o cene -
Zgadzam się z panem w pełni. chocby dziasiaj widac strasznye dzielenie rozczlonkowywanie na: humanistow, umysły sisle, artystów, sportowcow (i beztaslenia..to tez jest przykre) i dochodzi do tego, że przyzwala się by np. swietny matrmatyk w szkole niu musi np. dba o polski czy historie bo po co mu to? Ma mature z matematyki i to jest warunek studiow, a na studiah nie przyda mu sie. Ostatnio np. slyszalem pewneo sobe, ktora uznala ze polski jest ejj po i nie uzy sie bo przeciez po co lekarzowi polski (tragedia). I i ludzie nawet osiągają...ale sa puści,niepełni,,egzystują, czują się wyżej od iinnyh istot, a ich egzystenja jest zblizoan do egzystenji robakow. I ja nie twierdze, ze musza byc od razu mistrzami we wszystkim, ale pewna wszehstronnos nawet na srednim poziomie pomaga. Ja nie karze wzdyhac do poezji Słowackiego, ale od razu, że tak powiem "olewać".Ja staram się by wszechstronny..mimo że tak psize o matematye czy fizyce to jednak je poznaje..historia...polski...muzyka Ale smutny jest takze brak filozofi np. w szkołach i stosunek do ludzi ktorzy hoć trohe są cieakwi isoty bycia..w dzisiejszym konsumpcyjnym spolezenstwie małokogo to obhodzi..a ptoem sie dziwimy, ze w sumie przez wieki sie ni nie zmienilismy,,,ap otem plazemy nad holocaustem...by sie zmieniać trzeba zacząc sie zmieniac...a nie zmienia swiat. Nawiazuja do Titancia dochodze tez do smutnej konkluzji: zy gsdyby ta tragedia wydazyłaby sie dzisiaj do dzisiesji milionerzy wzorem ich przodków zamiat probowac korupowac zostaliby na statku na pewna smierc...watpie...im bardziej sie rozwijamy tym bardziej sie zatracamy..piekny kodeks honorwy : kapitan umiera wraz z statkiem: kogo to obchodzi? My wolimy się przejmwoa nowymi majtakmi Dody i czy Brad Pitt kupil sobie wille za 1 zy 2 miliony. MArtwi mnie tez nauka..kiedys odkrywano albo dla idei albo "ad maiorem Deo Glorain" teraz dla pieniądza...wielkie koncerny "kupuja" np. hemików a ci odkrywają by mie peijniądze wpływy....mlodzu ludzie ida na studai studuija by zarabia..by miec.nie by cos osiągnąc. Tpo jest straszne. Zobazmy: wojna jest straszna --> teraz nikt na nią by nie psozedł -->słsuznie...ale bardziej z wygody...popularny pacyfizm staje sie przykrywka proznosci..woliym zastanawiac sie cz lepiej posj do kina czy na basen niz nad istotą swiata.....Zalosni prozniacy odrzucaja wszystko, a upaja ją sie "pieknymi masowymi akjami typu Wielka Orkiestrs" - to pieknie, alle za mało...za mało....tym smutny akentem hyba na dzisiaj koncze..... nathnęło mnie...kolejny wiersz :-)?? "Gdynysm tyk pwostali marli, i patrzali na siebie, rzeklibysmy pustka wśrod błeikitu na niebie ps. Titanic...ten statek miał klasę, szkoda że dzisjejsze już jej nie maja..są badziewiem...wiem ze titani to tez byl maasyznka do robienia pieniedzy..ale przynajmiej ładna.... z pomyśłem ps2 Ateizm jakzę wygonie odrzui Boga o wszlkie normy i sobie samemu stawia wymogi..ah
-
Ideo, twe dziecię, czarny szlak obrało, Tułacz, świat znalazł, a jego nie szukano! Dalej Emilu, trwaj, choć dalekie wybaczenie, Ubodłeś bogów boś ich posiadł znaczenie, Wypiwszy z czary, podsiadłeś nie śmiertelną Duszę… poznałeś ich sztuczki, wiedze tajemną, Ha i choć ciebie nie ma twe prawa tysiąc lat po tobie, Będą trwały, choć nie byłeś ich ojcem, znać będą i twoi synowie… Jesteś wieczny w każdym świata skrawku, Rodzisz się na nowo w każdym słońca blasku, I zazdroszczą ci tego nimfy i anioły, Ale i przed Toba jest wyrok surowy… Zemsta - tego chcieli oni – bogowie, Więc zgotowali ci widowisko srogie, Dwoje istot w marsz poszło tak szalony, Zginęli obaj, niosąc symbol znajomy! Na nic zdała się twa siła, ona głucha, Choć potężniejszym jej cząstka niż ludzi grupa, Lecz zastygła, w bezruchu, pytając : cóż za potwory? Nie dla tej rzeczywistości, toż bękarcie są zmory! I przekląłeś jak świat przeklął twe czoło, Skradłeś jego Pęto, zyskałeś władze sporą gryźć będziesz teraz bruki, zwalili cie z tronu, ci którym skrawek ciernia dałeś, nie dali nwaet grobu (czy: nie masz nawet grobu??) Och nie słuszna niepohamowana miłości, Zaprzestań, skończ, nic prócz zawziętości, I zła, to całe nadosiągnięcie, widza ci, Co światli, i ty Emilu widzisz...choć śnisz Emilu, milion lat minie, zasną galaktyki, Przeminie wszystek, ucichną gadzie syki.. i zaśmieje się z nas, wyszydzi Boża słuszność bo pokonała nas nicość – „ich” próżność Emilu, kto oprócz nas doznał obajwnienia, Ten widzi, jakim błędem są te stworzenia, Których nasza moc nie jest w stanie spisać, Odmierzamy ich czas, zegar zaczął tykać.. Aż skamieniałe powstaną obrazy, niosąc kwiaty, Z kamieni, tak my wyzwoleni ulecim w zaświaty. Emil Fischer- jeden z najwybitniejszych chemików. Popełnił samobojwto gdy jego 2 synów zginęło na I wojnie
-
Na ziemi acz wzrok już w niebie, kim jest owy sfer obserwator, pytają, jak dziwnie się śmieje, nie wiecie? on z nas, toż poeta - kreator! Uchwycił glebię zaklętych pragnien, lanych jednbym z piersi głosem, zna to ciągnięcie do krainy marzeń, lecz także i skutek - zwany chaosem! I nie dopuszcza do Edenu bramy, póki marzenia nie zejdą do życia, tak u prgou ten klucznik śmiały, zmusza do istoty ze żła obmycia A jak w zawieszeniu bunt wznięcą, padną na ziemię polegli z obrony, do odejscia z przed bramy być może zmusza, wtenczas wstepuje poeta młody, Płynie ku masom spiętroznej wody, do boju się ciały on rwie, obklada laurem przodków korony, krzyczy: "raz życie raz śmierć" I tedy świtu majaki się budzą, wojna o Eden rozstrzyga się, do boju wstaje jutrznia z swa włócznią, Kto wygra? Bóg jeden sam wie! Nie dostrzgł jedank nici swe mojry, w tych pląsach wyjmuje miecz, zda się że wygrał, ze koniec wojny, lecz o ku grozie - powiesił się! Wdechu zuchwałe wiatry nie skąpią, przez pole zaś biegnie dziewica, bestie już krwawą rzeź sowją konczą, kobieta jest z kosą! Toż jest duszyca! Triumfem zas szczyty niebo kłują, Edenu w ludzkości nadzieje, nie koniec jednak, rosliny nas trują, z nieba poeta się śmieje! Zaklętych w słupy powstaje oręż Wygranym jad w usta wpada, powstaje światłości, jasna część, wraca nadzieja, poezji wygrana Wesołyh świąt, i odradzam psianie wierszy na komórce. ..:-)
-
Dziekuje za post i na pewno postaram jeszcze "postudiowac"....\ filozofia i poezja dwie "dziedziny" nienawidzone przez wspolzesnos :-)
-
Prosze Pana wiem jak to wyznaczyc i to nawet prostszym sposobem...ale mi chodi o to ze nikt panu nie postawiliby znaku rowan sie przy tym + tylko spojna matematyka...jest to przyklad czemu uwazam ze nasza logika nie moze opisywac Boga... W fizyce orientuje sie dobrze, w mat tez, ale wole chemie bo ta jest bardziej zblizona do swiata i rzeczywistosci, ja wiem ze rozwazania dotcza ukladow idealnych ktorych nie ma, ale taka proba opisu idelanegpo jak dla mnie jest niemal rowan balwochalstu, bo waszak idealnz moze bzc Bog ++: stad mimio ze podziwiam matematyke to bardziej prefruje chemie....
-
A Pan ma tendencję od uogólniania... a) na wygląd wpływu nie mamy tj. na zasadniczy ksztąłt, wzrost itp. b) wszystko możnba wyciwczyć, ale nigdy się nei bedzie mistrzem, choćby Nero chciał tworzyć ale nie miał uzdolnien, Hitler chciał być architektem, ale (pomijając to że się nie uczył) nie miał umyśłu ścisłego.....itp.... c) a co do logiki to jak z tym 1=0,(9)?? to jest spójność?
-
Mamy. Obydwie rzeczy możemy kształtować tak, ale nie osiągniemy w nich mistrzostwa...możem być dobzi...bardzo dobzi...niemal genialni...a wygląd ????
-
kolejny sms-owy twór..aaa
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
po co pisąc takie "nowotwory"? Jak się spojrzy na to forum to jak na razie nikt nie pisze podobie do mnie, ale i tak jeszcze musze się szkolić i doskonalić, a co wam sie w tym wierszu nie pdoba? Szczerze Nadmanganian to substancja, co jest znnnym odczynnikiem barwę zmienią swą swoiście gdy ma konktak z środowiskiem: kwaśny - kolor malinowy, gdy mangan przechodzi w jon, zasadowy - jest zielony, gdy wartościowość (o jeden!) obniża swą, a brunatny na dnie zlewki, osad, w wodzie zaś się rodzi, zna to każdy mądry chemik, i analizie [chemicznej] nie bładzi :-) -
kolejny sms-owy twór..aaa
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
sa swięta to czas i na xagadke..ile to w sumie sms było? kto bedzie najbliżej dostanie prawa do tego wiersza..więc bojcie się i raczej nie strzelajcie celnie :-) nie dotrzymuję śłowa --> jeszcze tylko kila dni..a ptem tylko chemia..już teraz robię chemię.,ale jeszcze mam czass -
Epitafium dla Donalda Tuska
adolf odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a wolałeś kaczora ? :-) Mów co chcesz, zawsze trzba wybirsc mniejsze żło.... Wiersz fajny... Donald też fajny... a kaczor powinien się leczyć to może też byłby fajny pozdrawiam.... -
kolejny sms-owy twór..aaa
adolf odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jeszcze tylko kilka dni potem już koneic - zero poezji i tego forum.... "Misja poety" Na ziemi acz wzrok już w niebie, kim jest owy sfer obserwator, pytają, jak dziwnie się śmieje, nie wiecie? on z nas, toż poeta - kreator! Uchwycił glebię zaklętych pragnien, lanych jednbym z piersi głosem, zna to ciągnięcie do krainy marzeń, lecz także i skutek - zwany chaosem! I nie dopuszcza do Edenu bramy, póki marzenia nie zejdą do życia, tak u prgou ten klucznik śmiały, zmusza do istoty ze żła obmycia A jak w zawieszeniu bunt wznięcą, padną na ziemię polegli z obrony, do odejscia z przed bramy być może zmusza, wtenczas wstepuje poeta młody, Płynie ku masom spiętroznej wody, do boju się ciały on rwie, obklada laurem przodków korony, krzyczy: "raz życie raz śmierć" I tedy świtu majaki się budzą, wojna o Eden rozstrzyga się, do boju wstaje jutrznia z swa włócznią, Kto wygra? Bóg jeden sam wie! Nie dostrzgł jedank nici swe mojry, w tych pląsach wyjmuje miecz, zda się że wygrał, ze koniec wojny, lecz o ku grozie - powiesił się! Wdechu zuchwałe wiatry nie skąpią, przez pole zaś biegnie dziewica, bestie już krwawą rzeź sowją konczą, kobieta jest z kosą! Toż jest duszyca! Triumfem zas szczyty niebo kłują, Edenu w ludzkości nadzieje, nie koniec jednak, rosliny nas trują, z nieba poeta się śmieje! Zaklętych w słupy powstaje oręż Wygranym jad w usta wpada, powstaje światłości, jasna część, wraca nadzieja, poezji wygrana Wesołych świąt ! :-) -
dziękuję za komentarze; Moim zadaniem jest połaćzyć racjonalizm z wiara bo to byłoby idealne, najchetniej bym tylko jednpo wybrał, ale nie moge, bo jak wcześniej napisalem bylem racjonalista-ateistą skrajnie antyreligiinym po czym zmieniłem swe poglądy i na skutek rpzemyśłen i obserwacji uznaem, że jednak wiara nie jest taka błupia jak myślałem, problem polega na tym że nie jestewm w stanie odrzucić ani racjonalizmu ani wiary..stąd ma proba... a)co do lofiki to pownawiam pytanie 1=0,(9) ? b) czyż nei jestwśmy zdeterminowani...nie mamy wpływu ani na swój wuygląd ani zdolności pozdrawaim i życzę wesołych swiat.
-
Tak czy owak, dziękuje za dyskusje, może jeszcze się ją pociągnię później. rozważe pana argumenty i się jeszcze zastanowie....przezytałem wszystko jeszze raz i hyba sam jestem niespojny... pozdrawiam i życzę wszystkim wesołuych świąt ps.ciekawe jakby wyglądał statek o długości 2 km i szerokości 900 m ps2. iekawe jakby wygładąło miasto zbudowane na bazie koła o promieniu 500km i otoozne 10km murami? :-)
-
dziekuje i pozdrawaim...przezytam na pewno..a co do klawiatru do wysuszyłem...przetarłem..obmylem spirytusoem i demonotwałe (jeden klaiwsz przez 1,5 h) ale nadal cześć nie działa, kupie spbie nową ale mi się na razie nie chce :-) i tak macie do mnie cierpliwosć na jednym forum nadgorliwy admin poprawiał wszystkie moje literowki i dostal pierdola i mnie zbanował..kto mu kazał poprawiać???
-
pMa pan raję panei zdzisławie (przepraszam ze po nicku ale tu jest dyskujsa dwutorowa) , ALE JA JESTEM BIEDNY BO SOBIE POSTANOWILEM ZA SWIETY EL POGODZIC RAJONALIZM Z WIARA i nie odstaoić zadnego z nih..dlatego tez ta moja histeryczna...gdybym mógł iwrrzyc..ale wtedy moja racjonalna ząstka mowi: bździny :-) fajne słowo,,,próbuję rajonalnie pdoejść do świata to wiaram ówi nie okiem sercem i mam przyklady..ach.....a suma tych dwóh byłaby iealna..........