ava mirabell

dziękuję, dołączam swoje nie mniej szczere i podaję dalej... a.m.

tak, słuszne wezwanie. na częste wklejanie. pozdrowionka. a.m.

poeta nie musi mieć słuchu. jest w tym samym tonie tylko zgrabniej. nie uważasz ? pzdr. a.m.

Nie lepiej tak? Nie ma Pani polskich znaków? Pozdrawiam kurczę, i całkiem ładnie wyszło - teraz. pzdr. a.m.

tak, komedia, a w tle człowiek, niestety... czuję niesmak. pzdr. a.m.

i to ty właśnie zaczynasz takie wątki? ty zagubiony i samotny? zamieściłam pod twoim pytaniem szczery komentarz. nie wiem, czy nie oceniłam cię na wyrost. ty samotnie poprawny...... W. niepoprawnie samotny....... przemyśl to. pzdr. a.m.

z radości chyba ożenię się z samego rana z Finką! dziękuję z Finką czy Winką bo z teraz już nic nie wiadomo. nie poświęcaj się tak, no chyba, że czujesz się winny tego euforycznego zamieszania. na moralnego kaca; praca, praca i jeszcze raz praca i znów będzie czytelnikowi fajnie. pozdrawiam. a.m.

pytanie nie jest głupie, chyba większość piszących je przerabia, lub przerobiła. w domu, w pracy czuję się czasem jak egzotyczne dziwadło . wielu znajomych nie wie,że się zmagam z poemą - lepiej nie być wylewnym, jednak to subiektywna ocena. osobiście znam jednego poetę.wydał tomik,zagotowało mu pod czaszką i teraz uczy w podstawówce .nie wiem - to co w nas to dar,czy choroba?(bo czasem dokucza) jednak wiem jedno ; warto pisać spontanicznie, z potrzeby chwili . kiedy nie masz się komu wygadać - lej na papier! marzenia o sukcesie i komercję wynieś na strych. dla własnego bezpieczeństwa. jeśli ma nadejść twój czas zdążysz je znieść i odkurzyć. pzdr. a.m.

pomimo braku śnigu i choinki tak mi się jakoś zrobiło świątecznie, nostalgicznie,zapachniało świerkiem a rytmiczny rym sprawił, że naszła ochota na zanucenie kolędy. dziękuję za krótką podróż do cichej stajenki w mojej duszy.pzdr. am.

fspaniałe! najfyczepistrzy fiersz jaki u fstrętnego fycztałam. fielka fyobraźnia.fciąż fyśfietlam.fezmę i fsadzę do ulubionych! a.m.

w tej materii drogi Panie mam podobne smaki jednak bywa ; Ma pióro lecz atrament nijaki i najgorsze jak Taki na przekór bobruje deflorując "cienką błonkę" i smaczek nam psuje. pzdr. a.m.

koń koniem i owszem ale gdzie szpicruta? element niezbędny- jeźdźiedzka batuta aby był posłuszny a kobyłka nie rżała kiedy go dosiada dżokejka nieśmiała.

po ryżu mu padło na te skośne oczki i nie musi patrzeć na wiersze - wymoczki my wcinamy schabowe i smażymy gnioty nie mając w niedzielę wdzięczniejszej roboty

pióro można złamać gdy się lawiruje pióro można zgubić kiedy się próżnuje pióro trzeba wyrzucić gdy rdzawa stalówka piórem zabić można kiedy tępa główka.

mur berliński nie runął z przyczyn ideowych do zburzenia użyto mordobasów owych Helga z Ritą ryknęły i się posypało a wszystko przez pszczoły bo im było mało szwab podniósł przyłbicę i znów srtoi męstwo puki co miodem płynie Angeli królestwo pszczoły były nasze, polski kwiat spijały nasze tyłki pocięły - szwabskie smarowały no i mamy z historii niemiłą powtórkę inni korzystają - nam zawsze pod górkę!

nie wywołuj...itd. możesz nie mieć tyle sprytu i szczęścia co P.Twardowski.pzdr. a.m.

wrażenie i refleksje po... na +++ ale jakoś drażni to "kaput" w zestawieniu z ave maryja i sercem dzwonu. może zamiast "kaput" - "witaj mi królowo"? pzdr. a.m

nie jest mi do śmiechu. tylko człówiek wrażliwy i zdolny do pokory potrafi czerpać z mądrości szaleńca. pouczjące.pozdrawiam. a.m.

żółtodziób ze mnie jeszcze i może to dlatego, ale gdzie nie napotkam pana poezji, P, Z, czy też tu, mam wrażenie, jakbym pojadała poziomki w środku zimy. gratuluję. a.m.

trafne, nie sposób się nie zgodzić. co do miniaturki: miniaturka, jak sama nazwa wskazuje ma mikro naturkę i tym nas ujmuje ma siłę rażenia mini intelektu od zęba po... głębię każdego defektu. ps. z biegu, specjalnie dla Ciebie. pozdrawiam. a.m.

rozumiem, że odreagowujesz Wnuczka jednak potykasz się o własną poprzeczkę. wyluzuj, forum to nic osobistego, ok? a przy okazji... masz coś z tą zoologią. pozdrawiam - daleka od złośliwości...a.m.

pytasz po co? może z sympatii do Platona żeby ten mógł napisać"Dialogi"? a może właśnie odkryłeś prawdziwą przyczynę jego samobójczej śmierci? uff zagalopowałam się-pozdrawiam serdeczie. a.m.

do MN: gratuluję polotu. lekki jak ołowiany bębenek. pytają o ciebie na forum weterynaryjnym. do autora: świetny! kwintesencja prawdy o niepowetowanych stratach krainy niewinności na rzecz kroku w przyszłość.

coś w tym jest...

próbuj dalej... gorąca dyskusja i tyle krzyku z powodu krótkiego rymiku. właśnie dlatego nie przestawaj...