
Justius Kroom
Użytkownicy-
Postów
146 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justius Kroom
-
Przez to ciągłe spirta picie omal nie postradał życie (chodzi o obleńca nie o sucho-cielca) wnet się jednak wykurował blasku dostał, zsegmentował znów co wieczór gdy się kładli łeb wystawiał - by go na nowo częstował.
-
Pewien suchciel spod Chrzanowa w żołądku tasiemca chował kiedy nocą kładł się spać ten o sobie dawał znać - spirtem go wówczas traktował.
-
Dajcie spokój z tym bąkaniem - chcę z kulturą zjeść śniadanie! :)
-
------------------------ wynoszę na śnieg zgniłe jabłka z piwnicy jedno jest śliczne! ------------------------ --> To może za takie jabłuszko wsrod pozostalych zgnilych i to w srodku zimy, ktos da sie zabic. :o) Kazdy prawie temat da sie podrazyc i znalezc cos niepowtarzalnego. To coś... A szukanie bardzo wciaga. Ann. N.N. - dziekuję Zawsze potrafisz, szukać i znajdujesz - urodę i piękno Pozdrawiam, Justius
-
to zalezy kto czego szuka. bedziesz mial klopot z uzyskaniem wymiernej oceny. ja zawsze mowie ze nie ma zlego haiku tylko jest haiku ktorego nie umiem odebrac. sa haiku rzekomo zawierajace jakas gleboka prawde zyciowa, poruszajaca tragedie itd ale dla mnie to zwykly piece of @#! sygnowany porzadnym nazwiskiem. a sa kawalki ktore sa tak zwyczajne ze wrecz lewe, z banalnym tematem, czesto zle napisane, z utraconymi lapami jak ta wenus z milo ale pozwalaja mi uzyskac pewien nastroj ktory dawno zatracilem. i za te kawalki dam sie zabic. kapujesz: to dla mnie proteza bo ocierajac sie o zycie zatracamy zdolnosc do pewnych uczuc czy stanow. co do twojego haiku to technika nienaganna (chociaz nie jestem ekspertem bo nie techniki szukam) a temat wydaje mi sie banalny. ale to wcale nie oznacza ze ktos inny nie da sie za nie zabic. pietrek Dzieki za wywód :) widzę, że dalej szukam po omacku, choć już trochę mniej - jedno wiem - nikt z powodu tego właśnie haiku - nie da sie zabić :o) Pozdrawiam, Justius
-
cieszę się! jeśli podpada to na ile: słabe, średnie, dobre, b. db :-)
-
koniec zimy - z piwnicy wynoszę kosze zgniłych jabłek co o tym sądzicie, podpada to pod haiku? Justius
-
bo gdy leciał do Tulczyna śmigłym lotem nad polami nieraz solo lecz przeważnie kupą z innymi bąkami. gdy męczyło go pragnienie z kwiatów róży nektar spijał, i chcąc by go podziwiano w płatki róży się owijał. a że nie ma nic za darmo za luksusy owe płacił bo choć dotarł gdzie należy lecz fetorek swój zatracił. I zaraz po całym tym mieście Tulczynie gruchnęła wiadomość o bączym wyczynie co aby pokonać przestworza dolecieć tu wprost aż z nad morza - przykrość sprawił Panu Jąkale w Szczecinie.
-
Bąk wiadomo - bestia szczwana z sykiem sfrunął pod kolana teraz tam się kręci swym zapachem nęci mrówki - przez noc aż do rana.
-
BlockHouse
Justius Kroom odpowiedział(a) na Michał_Kućmierz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ooooo..... to nieźle wkurw.... musiałeś być na dookólny świat! czyżbyś faktycznie zamieszkiwał te dolne, ziemne partie blokowiska? -
Otwieranie oczu
Justius Kroom odpowiedział(a) na Konstantinodos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Gratulacje jak dla mnie (choć w stylu w jaki pisano dobre kilkudziesiąt lat temu) - to pierwsza klasa! Justius -
BlockHouse
Justius Kroom odpowiedział(a) na Michał_Kućmierz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dość ciekawe te przechadzki między górą a dołem i dołem a górą... zimowe czarne drzewo z wiosną sobie poradzi (chyba ze nieszczelne przewody c.o. wykończą mu korzenie) zaś co z mieszkańcami wielopiętrowca? -
pisanie poezji? - dam Wam trzy- punktową, skuteczną receptę: 1. Mieć COŚ do powiedzenia (głowa + serce) 2. Czuć przymus TEGO upublicznienia (powołanie) 3. Wiedzieć jak TO zrobić (warsztat) Adolfie - uważaj! światło księżyca żyjące dzięki nieustannie świecącemu słońcu, często jest postrzegane za małpę, nieudolnego naśladowcę... Justius
-
się przysiadłeś powiadasz... - no to Cię zlało zimnym potem gdyś skapował - co zacz :), masz coś z pompką po wypiciu nie tak? Bardzo dobry, czarno-humorzasty, mroczkotwórczy - wiersz! Justius
-
Kolejny dobry wiersz Pełna życiowej dojrzałości zaduma, spokój wewnętrzny nad minionym... - w zasadzie p.l. nie ma sobie nic do zarzucenia, nawet przed Bogiem. Wyczuwalne jednak poczucie jakiegoś niedosytu, i jednak mimo wszystko, niepewności. Justius
-
język zapomniany
Justius Kroom odpowiedział(a) na Konstantinodos utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciągle ta retrospekcja, tęsknota za utraconym, naiwnie czystym dzieciństwem, niewinnością... - dobra, smutna miniatura Justius -
Dowody na istnienie umarłych
Justius Kroom odpowiedział(a) na Konstantinodos utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
podoba się początekbardzo mocny, czytelny, klarowny zakończenie (chyba zawsze najtrudniejsze - może należałoby pisać wiersz od końca :)) za bardzo delikatne, choć wiadomo trudne przy tej tematyce utworu środek - szperanie, przejażdżka po współczesności - też dobry (musisz uważać na "pył" - choć jest bardzo nośny, jednak powtarza sie już w drugim z dwu przeczytanych Twoich utworów) Justius -
Smaki z młodości
Justius Kroom odpowiedział(a) na Konstantinodos utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miła w odbiorze, miejscami głeboko-refleksyjna sinusoida o zmiennej amplitudzie, barwie i temperaturze - w zasadzie typu "konstans" - bo to przecież wspomnienia (poczucie utraty, żalu, bezpowrotności) Justius -
sedymentologia
Justius Kroom odpowiedział(a) na Justius Kroom utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za porady, dokonałem proponowanych zabiegów kosmetyczno-odchudzających :) Justius -
sedymentologia
Justius Kroom odpowiedział(a) na Justius Kroom utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
drobiny ulicy wnoszone na butach do domu nie są niebezpieczne podobnie jak pies trzepiący kudły w sypialni czy alergogenny mikroświat roztoczy strzępów naskórka odchodów much łusek opadłych z włosów zalegający ciężarem na firanach niweczący koloryt ścian mebli najgroźniejszy jest kurz materializujący się podczas codziennego realizowania: małych lenistw odkładania na potem przemilczeń płytkich uśmiechów pustych spojrzeń i potakiwań niespełnionych żądz aż po skrywane skrzętnie kłamstwa i zdrady włącznie to najdrobniejsza, najtrwalsza i najniebezpieczniejsza z frakcji kurzu pył osiadający na sufitach tylko tam należy go szukać (choć za nic ma wszelkie zabiegi sprzątania) osypuje się obfitym deszczem mikroskopijnych włókien zapełnia wory płuc w czas uwalniania gwałtownych emocji: scen zazdrości wybuchów gniewu pyskówek bulgoczących gardeł nabiegających krwią oczu kęsami haustów nieświadomie połykany niezauważalny nieusuwalny oddechobójczy zakopywany z nami w grobach by gdy rozłożą się nawet kości budować kolejne trwałe warstwy nieznanych nauce skał osadowych powodujących ustawiczny przyrost kuli ziemskiej na grubość -
Haiku na zamówienie - zaproszenie do noworocznej zabawy
Justius Kroom odpowiedział(a) na Ann N.N. utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
temat: "wiosło" śliska foka z ogonem jak wiosło krą steruje ------------------------ nast. temat: "lód" -
Haiku na zamówienie - zaproszenie do noworocznej zabawy
Justius Kroom odpowiedział(a) na Ann N.N. utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
zadany t.: "suseł" gały spuchnięte w podziemnej norce śpi uszami przykryty lub bardziej "sterylnie": szary poranek miedzy skałkami słupki czujnych zwierzaczków w jamce pod skałą uszkami przez sen strzyże sierściasty zwierzak -------------------------------- nast. : "wiosło" -
Haiku na zamówienie - zaproszenie do noworocznej zabawy
Justius Kroom odpowiedział(a) na Ann N.N. utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
zadany temat: "biedronka" spracowany owad między niebem a ziemią kursy odwija --------------------------------- kolejny temat: "komputer" -
- interesujący fragment ... Czyli ------> wiesz co masz robić, dając też wskazówki innym, kierunek życiowej marszruty wyznaczony (fajnie to napisałaś :)
-
sedymentologia
Justius Kroom odpowiedział(a) na Justius Kroom utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miło mi Aniu, że go tak odebrałaś Pozdrawiam :)