Pan_Biały

dziękuję za przychylność i czytanie r

przyjęte do wiadomości plusy/minusy dziękuje za pulchny komentarz i czytanie przede wszystkim r

dziękuję za czytanie i ocenę r

Harry powiadasz

jest we mnie za dużo ludzi martwych półżywych nienarodzonych kiedy rozmawiamy dzień już nie jest wart niczego a cisza bliższa niż papieros nie mogę w sobie znaleźć miejsca dla naiwnej prawdy i uczucia które miałyby coś z miłości dobre dziwki i zużyte knajpy nad przepaścią miasta snuję się jak dym osiadam na czymś w kształcie życia ale to ma niewiele wspólnego z uśmiechem ratuje moje pozostałości Zofia

dla mnie? dziękuję no, tak przypominam sobie tą burzliwą dyskusję;) wciąż uważam, że dobro, może się przydarzyć człowiekowi jak wypadek na autostradzie, albo uśmiech dziewczyny na przystanku, ale w gruncie rzeczy to zło jest dominujące, a "dobra" możemy się tylko nauczyć, jeśli chcemy i dlatego szanuję twoją wiarę, ona umiera ostatnia wiersza nie będę oceniał, bo czułbym się niezręcznie, niech zrobią to inni miło, że rozmowa ze mną nakłoniła do napisania wiersza, bardzo to przyjemne jest być weną, mimo że "dobro" jest myślą przewodnią;) pozdrawiam r

dla mnie? dziękuję no, tak przypominam sobie tą burzliwą dyskusję;) wciąż uważam, że dobro, może się przydarzyć człowiekowi jak wypadek na autostradzie, albo uśmiech dziewczyny na przystanku, ale w gruncie rzeczy to zło jest dominujące, a "dobra" możemy się tylko nauczyć, jeśli chcemy i dlatego szanuję twoją wiarę, ona umiera ostatnia wiersza nie będę oceniał, bo czułbym się niezręcznie, niech zrobią to inni miło, że rozmowa ze mną nakłoniła do napisania wiersza, bardzo to przyjemne jest być weną, mimo że "dobro" jest myślą przewodnią;) pozdrawiam r

bardzo nowatorski początek 3 strofa odstępuje i puenta która powinna być ważna dla każdego wiersz kobiecy, ale napisany przez faceta, dlatego tym większe pokłony są w nim dwa kapitalne wersy: wspomniany już "pierwszy" i "piąty", dzięki takim wersom pamięta się wiersze i ten wiersz na pewno zostanie u mnie na dłużej pozdrawiam r

nazwanie jej "cyklopem", to bardzo oryginalny chwyt:) grzeszysz na oczach wszystkich, to jest odwaga;)) ciekawy pomysł na monolog i jakże inny wiersz od Twoich standardów szukasz, a to znaczy, że poezja wciąż cię bawi i sprawia przyjemność - tak trzymać pozdrawiam r

to nie jest zagadka, bo autor jasno mówi o przeznaczeniu w 2 wersie i tym jest ten wiersz mnie nie poruszył, ani tematycznie ani warsztatowo czekam na lepsze r

"głodomora-głód" i "noce-noc-Północne" - poszukałbym innych słów nie przekonuje mnie zawarta w wierszu prognoza pogody (patrz bold plus Ogień i Morze Północne) niedokończony sen głodomora - o tym jest ten wiersz i niczym innym mnie się nie bardzo r

jeszcze trochę wina jak oksytocyna poezja wyłazi wstawiona nie w te drzwi! wylewa się z jęzora i żąda! i zaczyna! pijana jak świnia! a to po mojemu;) co do "czasowników po przecinku" to najzwyczajniej przegadują ten wiersz, więc dałbym sobie z nimi spokój jęśli to debiut na orgu, to wypadł przyzwoicie czekam kolejnych wierszy r

czyli czyj jest ten tekst? Twój czy Miltona, bo jak dla mnie to zabawa w ciuciu babkę r

ten wiersz to bomba emocji i aż przytłacza smutek za tym co mogło być wiersz z gatunku dobrych pozdrawiam r

zaczęłaś wciągającym wersem, ale dalej już nie jest pociągająco druga strofa do generalnego remontu i finał zbyt wywietrzony mogłoby być lepiej r

zastrzeżenia mile widziane, tzn. że wiersz żyje dziękuję za czytanie, tym bardziej, że kilkakrotne, bo przyjemność to już po mojej stronie:)) pozdrawiam r

ad.1 zamierzony brak synonimów;), bo cóż dziś znaczy dusza, kiedy każdy patrzy na opakowanie ad.2 i nawet o kolejną strofę zachodzi ad.3 skrzydełka tylko przytoczyłem jako środek lokomocji, nogi są przyziemne i to one miały rozchodzić ten lotny temat;) ad.4 ej, tekściarski, no coś ty Adam, to bardziej jest żałosny szept, że może tym razem się uda wyjść na ludzi; zmian nie przewiduję, wiersz jest zamknięty, choć pewnie kiedyś się odrodzi pod inną postacią dzięki za pogawędkę:) r

o jest i o wierszu 3-0 dla Was z tym 4 wersem, przemyślę, ok, przemyślę;)))) ale i tak zostanie:))) dziękuję za wyczerpującą wypowiedź pozdrawiam r

i znowu znalazłam u Pana bardzo fajną formułę :) to fajnie:) cały wiersz jest fajny, ale bez 4 wersu, ale to nie moje zdanie;))) pozdrawiam r

4 wers, 4 wers, cholera motacie mi w głowie;))) dziękuję za czytanie i 4 wers, tj. dobry wiersz;)) r

chyba pomyliłaś wiersz pod którym ten komentarz powinien się pojawić (jeśli w ogóle powinien) i jeśli możesz wybolduj co masz do mnie, bo nie bardzo wiem, który fragment tej wypowiedzi skierowany w moją stronę, poza tym "mam nadzieję, że cieszysz się, R. " - odpowiadam, cieszę się r

pierwsze dwie strofy dobre, chociaż ten środek wygląda jakby wziął się z niedoboru synonimów środek miał być duszą, a że dusza wydała mi się nudna dałem środek;) potem słabo, motywy z bitym psem kojarzą mi się z tekstami polskich piosenek brrr tego wersu nie można czytać pojedynczo, bo wtedy brzmi jak wygląda potem znów lepiej, chociaż chodzące słowa? ba, nogi które nauczą je chodzić - no proszę spojrzeć jak to absurdalnie wygląda, chociaż rozumiem, że to świetnie się układało w zamyśle, a rozumiem dlatego, że mi też się tak układa. absurd też potrzebuje nóg, no może czasem lata, ale skrzydła byłyby totalnie od czapy i dalej... znów bardzo dobra część o melodii cyklów miesięcznych - ładne zdanie a potem - z tego to się już robi jakiś schemat - tragiczna końcówka "moją ostatnią szansę"? - plizzz, znów tandetna piosenka zawsze dążę do tego by mieć ostatnią szansę, to pozwala wierzyć, że nie wszystko jest zamknięte, a że wers jest "tani" to fakt; szanse często spadają z nieba, za darmo strasznie nierówny ten wiersz, wiersz sinusoidalny rzekłbym a i tak najlepszy na tej stronie, ech pozdrawiam A. dziękuję za obfity komentarz r

Najbardziej podoba mi się, że dotykasz spraw zwykłych - "niezwykłych" i nie boisz się słów. Mam wrażenie czytając Twoje utwory (mam na myśli prozę i poezję), że nie ma dla Ciebie tematów tabu i to jest fajne. w zwyczajności jest siła i chcę ją wykorzystywać w wierszach jak najdłużej, póki wena pozwoli dziękuję za czytanie i i komentarz r

wiersz ma klimat i za to plus jednak klimatem mnie nie napasłaś jako wzrokowca peelka zadaje pytanie i sama na nie odpowiada, tak niezręcznie wyszło to w wierszu, dałbym w pytaniu bądź w odpowiedzi kursywę dla efektu rozmowy (tak sobie głośno myślę), bo nie chodziło chyba autorce o dwie puenty zamieszczone w przedostatniej i ostatniej strofie r

skojarzył misię z zabawą w "starego niedźwiedzia", co to mocno śpi, ale pewnie się mylę;) pierwsze dwie to takie "strachy na lachy", nie wiem czy autor chciał zbudować atmosferę grozy czy cóś, ale wyszło mało efektownie reasumując wiersz słaby, bo i finito o kluczu do raju mało wiarygodne r