Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

guzik

Użytkownicy
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez guzik

  1. guzik

    alergia

    nie becz już to nie choroba to nic że nie możesz tarzać się po trawie wąchać kwiatów i biegać boso po rannej rosie tylko chodnikami w bucianej osłonie że skórę masz delikatniejszą od jesiennej mgły zabrać nic nie dając w zamian wypędzić pasożyty bakterie choroby natura chwiejność swoją bilansuje kupię ci mydło różane szampon lawendowy pastę z ziołami i chusteczki z płatków rumianku pokój przyozdobię wszystkimi sztucznymi kwiatami z kwiaciarni za rogiem aromatem identycznym z naturalnym nie becz już mężczyźni dzisiaj nie kupują kwiatów
  2. można prosić o opinię na temat tego wiersza? dziękuję serdecznie
  3. był dla niej numer jeden liczbą pierwszą choć niedoskonałą przybywało danych a on potęgował różnicę dodawał jej wad a sobie zasług skracał uśmiech każdego dnia a następny czynił dla niej niewiadomą mieli coraz mniej wspólnych podzielników a łączyła ich tylko podwójna wielokrotność powielenia jedyna wspólna radość w procentach pod kreską poznał wszystkie dane równania i choć strony nie znosiły się to wynik dążył do jednej granicy poza nią obszary nieoznaczoności błądzenia i szukania prawdopodobieństwa liczb doskonale zespolonych nauczył się liczyć na siebie c.n.u. zaraz -a co z resztą?
  4. guzik

    związki

    rok `97 wiosenne niebo nad budynkiem Polaru (jeszcze był polski)ozdabia kometa Halle-Boppa właściwie nie wierzę w przesądy lecz za ten widok kazała sobie słono zapłacić powódź we Wrocławiu i seria osobistych nieszczęść zawsze będą się kojarzyć z pięknem i potęgą natury posłaniec kwantowy z odległej supernowej trąca helisę w główce z ogonkiem w piuropuszu przyczyn do światełka skutku są takie ziarnka z których nic nie wyrośnie będą bolały jak piasek w nerkach przy każdym spojrzeniu na łopatkę w piaskownicy są takie ziarnka co nie lubią samotności nawet w cieple domowego makowca bez łyżeczki cukier sam się nie wymiesza prędzej herbata wystygnie
  5. guzik

    działania

    proszę odbierać każde słowo jako metaforę do życia dwojga ludzi(podwójna wielokrotność powielenia mówi o dwójce dzieci itp),jest bardzo czytelna a skupiajac się na matematycznych prawidłowościach i zaleznościaść zbyt dosłownie można by praktycznie ten wiersz wyrzucić do kosza,wszędzie był prawidłowo odczytany i dobrze przyjęty pozdrawiam serdecznie i dziękuję za zajrzenie
  6. guzik

    działania

    panie Lobo jest dobrze ,proszę się skupić pozdrawiam
  7. guzik

    działania

    był dla niej numer jeden liczbą pierwszą choć niedoskonałą przybywało danych a on potęgował różnicę dodawał jej wad a sobie zasług skracał uśmiech każdego dnia a następny czynił dla niej niewiadomą mieli coraz mniej wspólnych podzielników a łączyła ich tylko podwójna wielokrotność powielenia jedyna wspólna radość w procentach pod kreską poznał wszystkie dane równania i choć strony nie znosiły się to wynik dążył do jednej granicy poza nią obszary nieoznaczoności błądzenia i szukania prawdopodobieństwa liczb doskonale zespolonych nauczył się liczyć na siebie c.n.u. zaraz -a co z resztą?
  8. guzik

    na Szczelińcu

    to ja dziękuję za zajrzenie i chwilę uwagi pozdrawiem serdecznie
  9. guzik

    na Szczelińcu

    nie ma mnie tam gdzie echo to tylko dźwięk wibracje powietrza znaczenia zostały w źródle ich treści wrócisz w kroplach wody zabierając te drżenia i głosu fontanna tryska siebie na bieli kartek pajączki z oczu spływające z plecaka myśli tkać będą słowa to nie nitki to bungie wracają ariadnym śladem i wszystko niby na swoim miejscu ból gdzie bolało niepokój w zwątpieniu miłość w przeszłości sami sobie Cyrenejczykami
  10. guzik

    jak sen

    są już mapy lecz żadna nie powie gdzie najpiękniej w plecaku kilka piór anioła stróża i kalosze na grzęzawisko spraw niezałatwionych za szelki łapią traumy sprzed lat idziesz lecz stoisz jak scena w samochodzie tło wcześniej nakręcone nie chcesz być tu i tam kartografowie kłócą się nad mapami żaden nie słucha podróżnika światło ściąga coraz głębiej w tunel ścianami z siebie stajesz się światłem i mapą ekranem i aktorem musisz zawrócić odczepić te szelki
  11. guzik

    pozostałość

    bardzo dziękuję za zajrzenie i chwilę uwagi
  12. guzik

    zmiany

    tak lepiej? chyba lepiej nie zmienia sensu tylko kładzie nacisk dźwięki nie na symfonię pozdr.
  13. guzik

    zmiany

    dzięki Kotuni za zajrzenie dźwięki mieszkańców lasu,parku w którym odbywa się ten spacer alejką a Planck to taki fizyk,wielkości plancka to najmniejsze miary wszystkiego ,przestrzeni czasu i materii pozdrawiam serdecznie i miłego łykendu życzę
  14. guzik

    przestań nie być

    idź wykorkuj wannę tak może lepiej ładny pozdrawiam Kotunię
  15. guzik

    zmiany

    but za ciasny kocha się ze skórą ciało pęcherzy brzegiem ta alejka pamięta mnie jeszcze z czasów lizakowego szczęścia krzaki pod niebo straszyły półmrocznymi kształtami a drzewa podkładały nogi symfonia dźwiękami mieszkańców zagłuszyć potrafiła lanie za uwagę w dzienniczku jak przekazać wrażenia uczestników lotów Apollo? tak bardzo zmalało to wszystko do ziarnka,włoska na skórze kropli krwi pracowitszej od pszczoły oddechu impulsu synapsy drgnienia struny planckowego świata drzewem już siebie nie potykam chmurą nie zdziwię mrówką żyję jak sobą i nie cisnę się butem
  16. do MzM zajrzałem do maila starego sprzed miesięcy albo i lat było w nim coś pięknego e-kartka a na niej kwiat wciąż żywy jak dzisiaj zerwany pachnący ciepłem Twych słów codziennie był podlewany wspomnieniem iluzji i snów e-rozmów wieczornych pamiątka klawiszy i oczu śniętych błądzenie po duszy zakątkach zmysłami w słowach zaklętych czy to już grafomiania?
  17. guzik

    pozostałość

    bardzo dziękuję za zajrzenie i ciepłe słowa kontekst ostatniej zwrotki jest dosyć czytelny zjawiska we wszechswiecie takie jak supernowa zostawiją ślad w słojach drzew,które są jakby kroniką kartka z papieru składa się z celulozy której włókna powstają dzięki działaniu słońca i chlorofilu tak i w naszym zyciu są wydarzenia które trwale znaczą ślad ,jak np wileka miłość porównana do supernowej i po której pozostał ślad listy zdjęcia ( pamiątka z celulozy) i nasza pamięć przepraszam za tłumaczenie i pozdrawiam serdecznie
  18. guzik

    pozostałość

    kotlet ma problemy z usmażeniem a kupne ciasta smakują samotnością nożyki do golenia starczają na dłużej można zazdrościć dotyku rąk do pierwszej kropli potu bardziej jak ciszy pragnąć zwykłej kłótni tyle słońca w każdej kartce na słojach śladem supernowej w kronice powołania do życia wytworem chlorofilu pamiątką z celulozy pozostałaś dzisiaj
  19. guzik

    ****

    są już mapy lecz żadna nie powie gdzie najpiękniej w plecaku kilka piór anioła stróża i kalosze na grzęzawisko spraw niezałatwionych za szelki łapią traumy sprzed lat idziesz lecz stoisz jak scena w samochodzie tło wcześniej nakręcone nie chcesz być tu i tam kartografowie kłócą się nad mapami żaden nie słucha podróżnika światło ściąga coraz głębiej w tunel ścianami z siebie stajesz się światłem i mapą ekranem i aktorem musisz zawrócić odczepić te szelki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...