
guzik
Użytkownicy-
Postów
170 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez guzik
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Prosimy wyłącznie o komentowanie wierszy i uzasadnianie wyrażanych opinii. Komentarz usnięto ze względu na złamanie regulaminu lub zasady serwisu. Moderator
-
synapsy grają na nerwach Kiedy brakuje już miejsca na dym w płucach a ząb zapomina boleć oddaję się wydawaniu marzeń za kupon na środową kumulację. Z zapłodnionych myśli jak z ziaren kiełkują okoliczności życia. W tunelu zastygłe głosy-odrzuty przeszczepianych słów wydartych w nieswoim imieniu.Ślepy kret w lśniącym futrze przeciska się do korzeni.Czuje się bezpieczny jak mężczyzna przy zlewozmywaku. Przełyka głosy żeby usłyszeć lub tylko zapytać je o niebo. To ono jest ślepe.
-
dzięki Aniu za zajrzenie
-
dzięki wielkie
-
Nie lubię sufitu w starym budownictwie. Wysoki pod samo niebo. Gapiąc się w niego myśli jakby już nie były moje, tak daleko. Pod tynkiem obrazy zapisane licytują swoją wartość. Farba przesiąka zastygając w strupki na granicy chemii i metafizyki. Kartkuję dni jak wiatr liście. Powierzchnia została głęboko. To twój dom, twoja kropelka powietrza. Pająku topiku.
-
w śniegu grudniowym jodełka chowa igły przed dzwonkami sań tak spróbowałem ale jeszcze mi się nie widzi
-
W śniegu grudniowym Jodełka chowa siebie Przed przeznaczeniem
-
"Jestem ten obcy chcę poznać siebie" :)
-
przyjemnie przeczytać panią joaxii jak zwykle na wysokim poziomie ten "obcy" musi być w każdej zwrotce? pozdrawiam serdecznie
-
*** (nie definiuj mnie pochopnie)
guzik odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pani Aniu "na granicy neuronów kończy się fizyka" może taka końcówka hę? prostsza lecz równie dużo mówiąca pozdrawiam serdecznie i niezłośliwie -
Dziecko chodzi po mieście
guzik odpowiedział(a) na guzik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
panie oyey pański komentarz świadczy o panu jedynie -
haiku w którym jądrem jest miasto jest osobnym gatunkiem i ma nawet swiją nazwę lecz zapomniałem moze ktoś wie?
-
panie Lobo przeczytałem nawet z przyjemnościa ale pozwoliłem opuścić sobie 2 zwrotkę pozdrawiam
-
wszystko już było
guzik odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
panie MN a spróbuj pan napisać to samo bez rymów,zachowując myśl i odchudzić o połowę? te rymowanie na siłę szkodzi wierszowi,zaciemnia go i utrudnia odbiór czytałem wiele pana wierszy i mimo często ładnych i głębokich myśli forma ich zjada cały urok pozdrawiam serdecznie -
*** (nie definiuj mnie pochopnie)
guzik odpowiedział(a) na Anna_M. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mało czytelny i te matefory jakieś wydumane na siłę pozdrawiam serdecznie -
nie do opisania
guzik odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"gdzieś w tych ludziach, którzy odeszli historie, które kradną wyobraźnie bo zbyt bolesne i osobiste zdają się" źle mi się czyta te wersy,nielogiczność i powtórzenie Którzy, może tak? "historie ludzi,którzy odeszli kradną wyobraźnie bo zbyt bolesne i osobiste zdają się" w pierwszej zwrotce trzeba uważać-choć może nie wiem na co można to lepiej również sformułować -->proszę przemysleć "moje zycie może-->znowu może już -->niepotrzebne mi sie wydaje splątane dziś--->dziś niepotrzebne ponieważ peel zaznacza swój czas na początku "myślał" ostatnie dwa wersy wiszą w próżni jakby be połączenia z całością można nad nim popracować jeszcze pozdrawiam -
Dziecko chodzi po mieście
guzik odpowiedział(a) na guzik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bo świat dziecka jest inny,inaczej widzi ,odbiera rzeczywistość niezrozumiały dla dorosłych dziękuję za zajrzenie i pozdrawiam -
na strunach tramwaj naśladuje słowika gasną latarnie
-
Dziecko chodzi po mieście
guzik odpowiedział(a) na guzik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie chodzi raczej biegnie zrywami od wystawy do wystawy w jednym ręku smoczek w drugiej papierek po cukierku po ulicach toczące się smoki zieją dymkiem anemicznym wokół mury zamków miejscami wytatuowane kreskówkami z ich okien księżniczka jakaś wyjrzy rzucając niedopałek płucnej uczty (ci dorośli mają trudności z oddychaniem no nie wszyscy,zagęszczać muszą powietrze wokoł siebie) trudno się przecisnąć tyle cioć i wujków sny mówią prawdę niebo tutaj również niebieskie czasem jakiś potterowiec zamkiem błyskawicznym próbuje je rozsunąc zostawiając białą nitkę niespełnionego czasu nie to nie nitka chyba raczej rolka papieru toaletowego rozwija sie otulając szalikiem chmurkowe pluszaczki migną czarodzieje na dwóch kółkach(te boczne mają niewidzialne) głośno warcząc zaklęcia tak,tak sny nie kłamią w tych zamkach (no jest ich tutaj ogromniasta różnorodność) takie bogactwo magicznych rekwizytów że snów zabraknie by wszystkie je wyśnić eee nogi mnie już rozbolały wracam do swojego bajkowego świata mamusiu !!!!? gdzie pilota połoziłaś -
skreślę w zakładzie do ciebie kilka słów niepotrzebnych może w kumulacji prawdopodobieństwa trafią w twoje szczęście i odmienią nasz system zapomnisz o typach chybionych zbyt wiele cię kosztowały zejdą się nasze spojrzenia a połączy szczęśliwy numerek
-
nigdy w nim całe przesłanie wiersza pozdrawiam
-
dzięki za zajrzenia pozdrawiam serdecznie
-
dzięki za zajrzenie
-
dzięki za zajrzenie i uwagi poprawiłem
-
u nas wszystko w porządku śpię przy ścianie na zbyt dużym łóżku brakuje twego cierpienia drżenia powietrza w zakątkach naszej muszli byliśmy jak dwa ślimaki nad wanną płacze pranie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7