Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

guzik

Użytkownicy
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez guzik

  1. lepsze od grafomańskich popierdółek lectera
  2. lepsze od grafomańskich popierdółek lectera
  3. lepsze od grafomańskich popierdółek lectera
  4. lepsze od grafomańskich popierdółek lectera
  5. grafomańskie popierdółki
  6. grafomańskie popierdółki
  7. grafomańskie popierdółki
  8. grafomańskie popierdółki
  9. grafomańskie popierdółki
  10. próba villanelki Tylko po zbędnych słów oceanie poezji czółno płynąć może. Ślad po nim zawsze falą zostanie na drugi brzeg gdy się dostanie. Spoglądam na nie z głębin w pokorze, gdy płynie po zbędnych słów oceanie, z zazdrością , tak marne moje pisanie, że balast z powietrza mi nie pomoże. Ślad po mnie żadną falą zostanie. Rozłożę ręce w objęciach na dnie i w mule swój pocałunek złożę, w ciemnym od zbędnych słów oceanie. Zostanie jeszcze w nadziei trwanie -kotwica z czółna zahaczyć może. To ślad wtedy po mnie falą zostanie. Płynąć za czółnem moje wyzwanie jak ptak za pługiem co ziemię orze. Tylko na zbędnych słów oceanie ślad po nas zawsze falą zostanie.
  11. miał już diagnozę więc spytałem za wiersze twoje nienapisane dam ci rok jeszcze albo dwa wahasz się więc dołożę szczyptę zdrowia młodości i grosz tylko mi wiersze pisz oczy zamknięte w namyśle wieszak kroplami odmierza niczym klepsydra czas nie!-odpowiedział-do końca czuć chcę siebie i się by moje każde wczoraj choćby tylko jutro zostało
  12. Sok skiśnięty.Raczej kawałek tynku tonąc woła o pomalowanie sufitu. Mrówki szabrują okruchy ze stołu omijając kawałki słów twardszych od zębów które dzieliły je na kęsy jak nóż ciasto gdy jeszcze pachniało. Firanki złapane przez okno na próbie ucieczki machają do robotników szykujących ogrodzenie jak dentysta do założenia plomby bez znieczulenia.W skrzynce tylko spam. Wczoraj gdzieś się podziało,ukryło w przestrzeni drgającej obecnością słów w piosence.Tylko przerywniki konsekwecji obudzą na chwilę,otworzą oczy za sobą,usłyszą wreszcie co miało do powiedzenia.
  13. długość kroków maleje jakby powietrze było gęstsze od smoły a każdy staje się wielką wyprawą wzrok zamiata chodniki i patrzy siebie z ciekawością dziecka w multipleksie usta słów nabrały już mądrych więc niepotrzebnych nikomu cichną jak ptaki przed zmierzchem
  14. jeszcze kruki udają jemiołę a wiatr pokaleczony gałęziami przynosi listy z ognia nasze testamenty na kroplach zapłakanej pogody kasztany nie zdążą na maturę materiał przerobiony pośpiesznie pozostało powtórzyć wszystkie klasy w chwili krótszej od najkrótszej klasówki jutro otrzepie się z wczoraj jak pies z wody co wyskoczył na brzeg wrzucony jak wszystko do żródeł
  15. tutaj jest pięknie tylko weź ze sobą oczy i uszy a słowa same się znajdą ten bąbelek powietrza niebieski nasza mała przestrzeń zanurzona w czasie tutaj jest wszędzie tylko obok jeszcze zatrzymać się nie umiemy wyskoczyć by przestać płynąć miedzy papierosem a kawą niedokończoną przed powrotem przed wyjściem tutaj jest tutaj i będzie zanim nauczę się czy to jest do nauczenia? może poznam lecz czym osiągnę lecz kiedy widzisz sam trzyma nas kiedy póki co popatrzę sobie w nocne przestrzenie odległe bo tylko objąć nie pojąć potrafię
  16. to też nie jest haiku miniaturka taka
  17. to nie jest haiku
  18. zielony w zimie listek macha do ptaka senny cytrynek
  19. Wrony bezskrzydłe dziobią resztki snu z poduszki zapełniając jej biel jak kartkę słowa ciężkim drukiem. Zlatują się zawsze na pochmurne jesienne dni. Zostawiają skrzydła pomiędzy chmurami aby żywiły się resztkami światła aż opasłe runą w bezradność niepokoju jutra. Kamienie rysują wyschniętą rzekę łapiąc dla siebie zbłąkane krople obecności zobowiązującej do płynięcia a wiatr marszczy brwi na piasku susząc wilgotne kwiaty. Rozsypią się na ziarnka w pył .
  20. bardzo dziękuję pani Arenie za zajrzenie i uwagi guzik jest rodzaju męskiego pozdrawiam serdecznie
  21. nogi w rzeczownikach trudno się poruszać żeby chociaż jak woda do dwóch H jeden tlen a one milczące jak kamienie ciężkie wiedzą wszystko więc milczą czekanie potęgują przymiotniki i żadnego zaimka tak płynąć lub tonąć byle się poruszać
  22. był dla niej numer jeden liczbą pierwszą choć niedoskonałą przybywało danych a on potęgował różnicę dodawał jej wad a sobie zasług skracał uśmiech każdego dnia a następny czynił dla niej niewiadomą mieli coraz mniej wspólnych podzielników a łączyła ich tylko podwójna wielokrotność powielenia jedyna wspólna radość w procentach pod kreską poznał wszystkie dane równania i choć strony nie znosiły się to wynik dążył do jednej granicy poza nią obszary nieoznaczoności błądzenia i szukania prawdopodobieństwa liczb doskonale zespolonych nauczył się liczyć na siebie c.n.u. zaraz -a co z resztą?
  23. Mówisz że się zmieniłem, popatrz na moje zdjęcie czaszki kiedy dzielił nas milimetr skóry. Te same rysy kości, cienie zwojów. Zaplątałaś się w nie szamocząc do dzisiaj. Sprawiam ci kłopot jak ornitolog skrzydlatemu przypiętemu szpileczką w gablocie wiszącej pomiędzy a raczej płynącej wśród innych. Wyjrzysz czasami zza szybki. Powiesz kocham lecz przy twojej wadzie wymowy zabrzmi jak wynocha. Niechciana, niekochana będziesz mruczała piosenki głuchemu pająkowi i rybce w słoiku, a potem dokarmiali ciszę wpatrzeni w srebrne kwiaty na szybie. Kwitnące na mrozie.
  24. panie Klaudiusz puenta bardzo czytelna-pająk topik ograniczony w swojej przestrzeni życiowej do kropli powietrza panie Włodzimierzu przeglądając dni minione robimy to bezładnie niechronologicznie jak wiatr liście chaotycznie bardzo dziękuję za zajrzenie pozdrawiam serdecznie
  25. do Moderatora ło matko panie moderator czy podziękowanie za komentarz i zajrzenie jest naruszeniem regulaminu? ostatnich czytających zniechęcacie do zostawiania śladu po swojej obecności panie Włodzimierzu proszę przypomnieć sobie okres głębokiego stresu,papieros za papierosem takiego że żęby przestają boleć.... miał pan tak kiedyś? to po prostu obserwacja tunel tutaj to po prostu wędrówka po zakątkach własnego Ja głosy i słowa porzucone połyka żeby usłyszeć "lub " pokazuje jego niepewność lub tylko zapytać o niebo dziękuję za zajrzenie i pozdrawiam (jeśli nie wytną pozdrowień) bardzo serdecznie Prosimy o komentowanie wierszy i uzasadnianie wyrażanych opinii. Komentarz narusza regulamin oraz zasady serwisu. Moderator
×
×
  • Dodaj nową pozycję...