Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wianeka

Użytkownicy
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wianeka

  1. może, to rodzaj imperatywu kategorycznego. a nie przykładu grafomanii. nigdy nie krytykuję komentarzy, ale teraz zrobię wyjątek. Piszę bo muszę jest czymś bardzo conradowskim. Zastanów się jeszcze raz nad swoim komentarzem
  2. piszę bo muszę by przeżyć jeszcze jeden wers jedną strofę Nie wybawisz mnie dlatego nie proszę postanowiłem nigdy już nie pokazać swego serca zabić je w ogniu i patrzeć jak zdycha Piszę by żyć pisaniem nic poza tylko dzienna porcja: Rzeczywistość Ja Pragnienie przyjmij to jako założenie chwili
  3. dziękuję za bardzo trafne komentarze. Dziś mam ostatnią maturkę, jak tylko się uporam , postaram się coś zmienić, poprawić
  4. postaram się coś zrobić....fakt kiepska metaforyka, praktyczny jej brak. Przemyśł jeszcze raz puentę, wcale nie jest banalna. po śmierci nie ma miejsca na człowieka, nie będziesz tęsknił??
  5. Proszę tylko Żebym czuł tęsknotę za tym światem Kiedy będę odchodził w inny- -nie do końca lepszy By moje spragnione usta Chciały łapczywie chwytać Ostatnie wdechy- -krótką modlitwę powietrza Chciałbym nie chcieć Śmierci by trwać Rodzić się i żyć Walczyć z chorobami Przyznawać się do błędów Jeszcze raz mieć złamane serce Przebite nie włócznią Lecz słowem nie wypłynie z niego woda tylko ściek chcę mieć świadomość że odchodzę bez odpowiedzi na wszystkie pytania proszę spraw bym jeszcze kiedyś był człowiekiem
  6. zapomniałem, szczerze bardzo dziękuję...
  7. chodzi o "stało się"-biblijny początek
  8. Zastanawiam się nad tym słowem Innym niż wszystkie Czy było okrzykiem podniecenia- -podniecenia bo było dobre Czy milczeniem artysty- -artysty rzeźbiarza jak zostało wyszeptane Jako przekaz myśli może nonsens Słowo złowione w rzece chaosu Będzie zawsze naszą matką
  9. a jak sie podoba ten wiersz bez duszy?słuchaj zastanawiam się nad tytułem, jeśli chcesz to mi pomóż
  10. podwójnie dziękuję
  11. niee... "Norwidy" to już inna myśl..nie łącz tego, gryzmoły to moje wiersze
  12. „” Najbardziej lubię interpretować swoje wiersze- -bo nigdy nie jestem pewien czy mam rację Pewność która przesiaduje Nad Różewiczem Wiara w Twardowskim I ten słodki zapach Gałczyńskiego Nie mają miejsca Przy-tych-niepewnych Suchych gryzmołach Niezrozumiałych Norwidach… I po trudach całonocnej Wycieczki po spełnienie Zawsze na mnie czeka Zastrzyk z Herberta…ku spokojności
  13. „” Najbardziej lubię interpretować swoje wiersze- -bo nigdy nie jestem pewien czy mam rację Pewność która przesiaduje Nad Różewiczem Wiara w Twardowskim I ten słodki zapach Gałczyńskiego Nie mają miejsca Przy-tych-niepewnych Suchych gryzmołach Niezrozumiałych Norwidach… I po trudach całonocnej Wycieczki po spełnienie Zawsze na mnie czeka Zastrzyk z Herberta…ku spokojności
  14. "na pisał"- neologizm strukturalny o innym sposobie derywacji czasami każde słowo ma znaczenie faktycznie wiersz kiepski, bo nikt nie zauważył tego, co chciałem ukazać dziękuję za komentarze, wesołych świąt wszystkim
  15. od początku "rozumiałem", że wiersz jest słabiutki, dlatego też chciałem, żebyście go skomentowali. To nie wina Antygony, że postąpiła wg tego samego imperatywu kategorycznego co Conrad. studium nad patetyzmem odłóżmy. masz racje zasłaniam miernotę swojej poezji- mienotom swojej myśli
  16. nie wiem, co mam odp. na to pytanie. przypatrz się Antygonie jak żegnała się ze światem, a zobaczysz, czy chodzi o batmana
  17. 19, mam pytanie wiesz kogo żegnam?
  18. Staję w obronie za wami moi papierowi przyjaciele moje marzenia i żale myśli i koszmary chcę byście wiedziały że nigdy nie będziecie prawdziwe- -Wy- zaprzeszłe postacie Biali i czarni nigdy nie szarzy Antygono płacz za życiem to nie wstyd tak po prostu kochać żyć Tobie Konradzie mówię jak nieżywy Żywemu połóż się spać, wypocznij Jutro też jest wieczór leżę przy tobie Przyjaciółko Tawrdookładkowa królewno Numerowana zagadko jestem świadomy Powiedz czy chcesz to wiedzieć że Człowiek napisał wiersz Człowiek przeczytał książkę Następnie podarł wiersz I zapomniał co było w książce Wianeka
  19. dla mnie pytanie zadane przez Jezusa jest przepełnione poezją... dziękuję za wszystkie komentarze
  20. Poezja to tworzenie tych samych słów od nowa ciągle jak Syzyf ciągle jak Rieux ciągle by trwać poezja to pytanie wciąż innymi słowami o to samo ciągle jak Hiob ciągle jak Jezus ciągle by szukać poszukiwanie przez duże pe nie powinno zakończyć się sukcesem historia pokazała: sukces prowadzi w wieki ciemne pytasz gdzie miejsce twojej poezji- -w moich- wierszach i jego sercu Wianeka
  21. dziękuję za wcześniejsze komentarze...Jakie teraz macie odczucia ?(po poprawce)
  22. a teraz?
  23. niestety nie sugerowałem się żadnym wierszem... to moja metafora
  24. Mamo- -tak oddycha ja twój nienarodzony syn patrzę zorzą oczu witając niedorozwiniątkiem dłoni- - nie płaczę- nie bo-mam-czym chcesz mnie ustrzec przed złym światem- już to przerabialiśmy przed wojnami, władcami- i na to też znajdziemy czas Ideo ja twój syn tyś matka wybacz ale proszę nie zabijaj przedrodzonego Wianeka
  25. Wiesz myślałem nad tym doszedłem ze to nie On Nie ja myślę że on tak Ale kto zaczął to jak To nie wiesz to proste, to jest bardzo proste Wyjaśnij pierwej był On potem czyli teraz jesteś Ty za kilka set lat będziesz Wy Nie rozumiem nie chcesz zrozumieć Choć dawno ci wyjawiłem to nie rozumiem bo nie chcesz jeszcze już umierać. Wianeka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...