Michał Ziemiak

Witam! Uroczy wiersz - treścią bliski mojemu bazgraniu ;-) Choć miejscami troszkę za oczywisty - np. w 5 zwrotce. Poz tym - plusik ode mnie za bajkowy klimacik ;-) POZDRAWIAM!

Miło mi powitać na ów Forum ;-) Wiersz jest bardzo prowokujący - szczególnie w 1 zwrotce naprwoadza czytelnika na pornograficzne wręcz myśli, Miejscami jest jednak zbyt oklepany (np. ten "ogień miłości") i dość mocno bezpośredni, przypominający prozę (np. dwa pierwsze wersy 4 zwrotki). Nie wiem również czy są tu aby naprawdę konieczne to "wielo-myślniki"? Jednak, jako dość nałogowy palacz ;-), przynaję, że temat wiersza jest dośc ciekawy - ostatni wiersz może być, ale nie musi - wtedy byłoby bardziej tajemniczo ;-) POZDRAWIAM!

Witaj Pansy! Dziekuję Ci za tak wyczerpujący komentarz ;-) Ten fragment z czaszką jest właśnie nawiązaniem do Szekspira - ów książe ma być pewnym zaprzeczeniem (choć nie ala Z.Herbert), wynaturzeniem w romantyczną stronę. Osobiście cenię sobie Szekspira i staram się często zaglądać do jego sztuk po "elementy symboliki" - no w tym przypadku - bardzo prostej symboliki ;-) Wiesz - nigdy nie skojarzyłbym ostatniej zwrotki z Wildem - może dlatego, że jest to pisarz raczej "nie z tego okresu, w którym się zaczytuję" (czyli 2 poł. XX w.). Ostatnie wersy piją raczej w stronę herbertowskiego (w tym przypdku - jak najbardziej) Marsjasza odartego ze skóry. Ale skoro miałaś takie skojarzenia jak najbardziej pozytywne - to bardzo mnie to cieszy. POZDRAWIAM! PS. Aha - apropos tego popiołu wspomnianego przez Ciebie - rodzi mi się w głowie pomysł na kontynuację ;-) No i podrap ode mnie za uchem wszystkie Twoje koty ;-)))

Witam! Mi osobiście wiersz przypadł do gustu - gdybym miał cosik poradzić to zmnieniłbym wersyfikację utworu - wg mnie byłoby wtedy płynniej i jeszcze bardziej miniaturowo ;-) POZDRAWIAM!

Witam! Jay - poniższy fragment kradnę - za malinowe chrusniaki jest bowiem plus osobny ;-) "już tylko zjawy włóczą się po malinowych chruśniakach sny milczą bezsilnie po migracji koszmarów przez popękane niebo puka nowy dzień" Atmosfera wiersza od tytułu jest bardzo tajemnicza i wciąga - wg mnie świetna mieszanka poetyckiej mistyczności, sf oraz przerobionej klasyki - no te duchy w chruśniakach zwaliły mnie z nóg! PLUS ode mnie bez szemrania ;-) POZDRAWIAM!

Witam! Dość stary i lekko dziś "ztjuningowany" utworek - mam nadzijeję, że będzie wam smakować ;-) >

Książę – falbany i gładkość ogólna – dojrzał do prawdy w każdym z luster Białego Pałacu na Wzgórzu Potęgi wygląda tak samo – falbany i gładkość odbita zapłakał – ani bard ani poeta ze mnie śmiesznie odziana kukła w cieniu wież nic więcej nie da się zrobić – wszystek odejdę przeklinam głupie czaszki dzierżone w suchych dłoniach wybacz Ojcze Srogi Koronny – nie kochałeś – wiem bo jak kochać syna bez wiernej szabli i rumaka zwanego Apollonem Dziedziniec Radości – tu spalił się – tu gdzie grywał na lirze choć niezapominajki i słowik nie obróciły się w granit

Hyh - zabrzmi to kompletnie tendencyjnie ;-) ale wieża jest tam gdzie Ty - o fu! - ale mi tekst wyszedł ;-)

Witam! Wiersz od razu, a dokładnie od tytułu, przypadł mi do gustu - obraz, który staje przed oczami rozbudza wyobraźnię - a to jest chyba najważniejsze ;-) POZDRAWIAM!

Witam! Nie miałem okazji "powarsztatować" - no i w sumie nie miałbym nic konstruktywnego do powiedzenia, bo wiersz mi się podoba ;-) Klimat jest charakterystyczny dla Ciebie - jest i romantycznie (np. 1 zwrotka), i biologiczno - cieleśnie (np. 5 zwrotka - z resztą moja ulubiona...). Gdybym miał Ci coś zaproponować to: "pamiętasz obsypywałeś mnie płatkami róż" oraz "przygniotłeś mnie kamieniem nocy" Poza tym - plus ode mnie malowany! Bardzo lubię Twój sposób konstruowania wierszy - ten ww. kolaż "corpus" i "animus" odarty z niepotrzebnych mitów to coś dla mnie ;-) POZDRAWIAM!

Witam! Bardzo księżycowo - erotyczny wierszyk - ode mnie plusik ;-) POZDRAWIAM!

Witam! Ja pozwolę sobie nie zgodzić się z twierdzeniem, iż utwór jest ciężki - owszem treść osadziłaś głeboko w meandrach podświadomości ale plastyczniość obrazu, paleta barw, a przede wszystkim "czarny łabędz bezsnu trzepoczący mokrymi skrzydłami" wg naprowadzają czytelnika na metodę rozszyfrowania wiersza ;-) Surrealitycznie tu (oj - przychodzą na myśl obrazy Salvadora...), zmiennokształtnie i baaaaaaaaaaardzo plusowo ;-) POZDRAWIAM!

A broń Boże - nie zamierzam się śmiać... Cieszę się, że to pisadło tak na Ciebie podziałało ;-) Dziekuję więc za lekturę i przychylny koment ;-) POZDRAWIAM!

Pansy - po raz kolejny Twoje słowa są dla mnie bardzo ważne - dziekuję Ci za tak osobisty komentarz! POZDRAWIAM!

Natalio - niezmiernie cieszę sie, że zdecydowałaś się ów strażniczką zostać ;-) POZDRAWIAM!

Witam! Obrazek erotyczny - mocno i wg mnie charakterystycznie... dobrze charakterystycznie ;-) Plusik! POZDRAWIAM!

Witam! Forma wiersza bardzo na plus - takie rozbicie utworu na dwa "poddialogi" wg świetnie działa na całość! Trochę jeszcze za dosłownie - ale to sprawa dopracowania. Ogólnie - na plusik! POZDRAWIAM!

Witam! Dzięki za koment jak najbardziej pozytywny i, jak zwykle, za życzenie nieśmiertelności ;-) POZDRAWIAM!

Natalio - wszem i wobec nadaję CI tytuł Jasnie Oświeconej Zielonej Chrzestnej, Strażniczki Wieży ;-) POZDRAWIAM!

Witam! Całkiem ładna miniaturka... POZDRAWIAM!

Witam! Kompletna jednomyślność z Jayem ;-) POZDRAWIAM!

Witam! Będę bardzo zobowiązany, jeżeli ów wieża zyska sobie tak miłą i świetnie piszącą matkę chrzestną ;-) Dziękuję za lekturę i taki odbiór wiersza, o jaki mi chodziło już w przedbiegach ;-) POZDRAWIAM!

ja pomogę 51'fu w spinaczce/ Witam! Wspinajcie się do woli ;-) Dziękuję :-) POZDRAWIAM!

Witam! Byłoby dobrze gdyby nie było sprawy postawionej tak jasno - urok wiersza padł... POZDRAWIAM!

Witam! Dobre, ale trochę przydługie... to oryginalny komantarz puściłem ;-) POZDRAWIAM!