Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna Maria K.

Użytkownicy
  • Postów

    545
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna Maria K.

  1. Sama zabawa słowem jest ciekawa, ale forma i rymy niekoniecznie. Możnaby z tego ułożyć choćby fajną miniaturkę tak żeby jeszcze te zabiegi językowe zachowąły swieżość, a z rymów można zrezygnować. pzdr :)
  2. Zamierzenie zrealizowane :))) pzdr.
  3. Myślę, że określenie "nudny" co do tematów podnoszących kwestie filozoficzne nie jest trafne. Oklepane natomiast rozumiem. Co do rhei to taka moja fantazja twórczo-małotwórcza. Tak mi się ulozyło w głowie pierwotnie i nie zmieniam. Może się podobać lub nie. Dzięki Yasioo i Chanah! pzdr.
  4. Toś mnie Bartoszu zaintrygował tym wywodem... ;) pzdr!
  5. Chciałabym zobaczyć te gazety, w których niejaka Rokitka publikowała swoje wiersze ;o zazwyczaj wielu krytyką literackim sie podobaja moja poezja - no ja nie wątpię! To mi się najbardziej podoba: zamykam oczy widzę cię mój drogi ... mieliśmy się spotkać w środku drogi. Ale nad czym my sie tu zastanawiamy?! Tajemnica poezji: jak ktoś pisze z serca ma to gdzieś.. (rymy, środki stylistyczne, metrum, rytm...) Ecce poeta!
  6. To chyba jakiś chiński "chłyt materkindody"?! :)))
  7. No to decydująca opinia Bartosza vel. Rambo przeważyła i dokonałam zmian... ;-) Oto co znalazłam pod hasłem Heraklit na Wikipedii: "panta rhei" (gr. Πάντα ῥεῖ καὶ οὐδὲν μένει) Dzięki Stallone i mam nadzieję, że teraz jest bardziej intrygująco! pzdr :)
  8. Co do wierszy "medytujących" nad obrazami, to jak najbardziej na tak. Sama stworzyłam coś pod Odilona Redona i Dalego (Miękka konstrukcja z gotowaną fasolką)... Możesz zajrzeć: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=39411 Natomiast odnośnie Twojego wiersza, to trudno mi powiedzieć po pierwszym czytaniu. Z pewnościa przykuwa uwagę, zachęca oryginalnością... jednak sięgnąłeś do obrazu, o którym pisał już Grochowiak - a to ryzykowne, jak wiadomo. chociaż pointa podoba mi się :) W środku utworu są natomiast strofy lepsze i gorsze. Te szuflady mnie nie kręcą, ale to tylko moje osobiste zdanie. W każdym bądź razie, to chyba bardziej na tak niż na nie, a więc masz plusa! pzdr.
  9. Hmm ten klucz taki nawet symboliczny... Żurawie czy klucz do zrozumienia Tajemnicy Stworzenia? ;) ciekawe - pzdr.
  10. Niestety to nie jest haiku. Prosze pamiętać o ukladzie sylab 5 - 7 - 5 pzdr.
  11. Być może da się poczytać Ci za plus, że jakiś dramatyczny nastrój zdołałeś w tym utworze przedstawić, natomiast całość do przeciętnego czytelnika jak widać nie trafia... Jest tu sporo tajemniczości, ale stety niestety zagadki dzielą się na te, które skłaniają do poszukiwań rozwiązania i na takie, które od razu zostają zapomniane. Dla mnie ten utwor nalezy do drugiej kategorii, nic dla siebie z niego nie zdołałam wychwycić. pzdr.
  12. Widzę, że debiut, więc zacznę od tego by poradzić najpierw seans w Warsztacie przed umieszczeniem utworu na właściwym forum (tak czynią nie tylko debiutanci) Tak dla siebie to wiele tu niestety nie znajduje. Spodobała mi się stosunkowo jedna strofka: W moim pokoju wisi wieszak przypatruję mu się z uwagą...niemal zazdrośnie jest mi dziwnie bliski a on patrzy na mnie z ironią Nie widzę usprawiedliwienia dla takiego zapisu, natomiast wers: Wszystko jest ok rozwalił mnie kompletnie :| życzę powodzenia w dalszych próbach, pzdr.
  13. A ja jestem dobrze wychowana i zanim zatopię wzrok w bezkresach arkad nieba, muszę powitać Gospodarza... :-) pzdr.
  14. Ja rozumiem uczucia podmiotu lirycznego, właściwie skoro jest zbiorowy, to z pewnością mogę się też i znim utożsamić i oto widzę siebie oczyma wyobraźni w tym Twoim Miasteczku na tej karuzeli i owszem, wczułam się w ten odpustowy, fałszywy klimat. Jednak poniekąd wszystko jest tutak kawa na ławę, znadjuję właściwie tylko jedną ciekawą metaforę (a tekst jest stosunkowo niekrótki). To jest fajne: gdzie nie było twardych krzeseł na łańcuchach niespełnionych obietnic. Poza tym wszystko oczywiste, nic nie zaskakauje. Więc tak +/- bo emocje są znajome każdemu młodemu. pzdr.
  15. na brzegu rzeki czystej topię wzrok opoki żalu odbijają ociężałe powietrze przeszywane pewnością moje życie też rhei ???
  16. Dziekuję serdecznie za komentarze, nawet nie spodziewałam się, że ta własnie pozorna "banalność" może się jednak spodobać :) Ewo, wiesz... ja też zastanawiałam się nad tym ostatnim wersie. Nie doszłam do żadnego przekonania, więc zostawiłam w tej formie, ale jeżeli tak sugerujesz, to może jednak moja myśl była uzasadniona... spróbujemy ;) Dziękuję raz jeszcze! pzdr.
  17. Podoba mi się, utrafione w moich klimatach... przede wszystkim wizualizacja motywu wędrówki - dla mnie udane niebanalny dobór słownictwa i coż za nastrój! już pierwszy wers mi się bardzo podoba zamiast tradycyjnego idę drogą nieznaną (chociażby u Stana Borysa), w nieznane stepują trzewiczki - bardzo ciekawe :) Bardzo na plus, na razie uwag krytycznych się nie podejmuję. Może kiedy entuzjazm nieco opadnie, dopatrzę się jakowyś "mankamentów" (a może i nie :>) Pzdr.
  18. Hmm nawet ciekawa ta futbolowa stylizacja... ;) Nic specjalnie odkrywczego w tym utworze nie zawarłeś, ale jednak dobór słownictwa przydaje mu nieco oryginalności. Co do formy naturalnie zastrzeżenia są możliwe. Na 16 wersów pojawia się dwurkotnie dwuwers siedzisz na ławce u rezerwowych, no i jeszcze powtarzasz to w tytule. Pointa trochę zasłaba. Moznaby z resztą polemizować. Najpierw piszesz o ławce rezerwowych (a więc szansa na udział w pierwszym składzie tak czy inaczej jest!), mogłoby to sygnalizować jakis konflikt, dramatyzm, tragizm, stanie "na krawędzi" - w cieniu, ale widząc przed sobą boisko i marząc o występie. natomiast pointa wprowadza juz kompletną rezygnację, a ciekawiej byloby chyba zagrać na tej dramatycznej nutce rozdarcia podmiotu lirycznego, nie sądzisz? pzdr :)
  19. A ja będę druga i też jest git :] Mi równiez się podoba, nic nie jest powiedziane wprost i bardzo dobrze, pozostawia pole do interpretacji. A motyw minotaura jako antyczne nawiązanie dla mnie również na plus. gratuluję, pzdr.
  20. opoki żalu celowo napomykają o Mickiewiczu i wodzie wielkiej i czystej ;] Mialam juz rożne wersje i ze stwierdzeniem, że rhei i z pytaniem czy rhei... Ale kiedy wpatruje się w nurt rzeki, trudno nie uwierzyć w to, że życie też płynie - ot tak, uczymy się od natury :) pzdr.
  21. kim jest ten kto śmie na błękitny fresk nieba wylać kałamarz?
  22. Pośród granatu żółta plama na niebie. Witaj księżycu.
  23. Literówka - w stronę! Poza tym jakieś takie straszliwie smutniaste, aż mnie ciarki przeszły, przypomniało mi sie, że ostatnio znalazłam rannego ptaka na chodniku... Jednak ciekawie, plus. pzdr.
  24. Odkopane z warsztatu... Takie tam moje miniaturowe refleksje. pzdr.
  25. na brzegu rzeki czystej topię wzrok opoki żalu odbijają ociężałe powietrze przeszywane pewnością moje życie też rhei?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...