Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bernadetta1

Użytkownicy
  • Postów

    4 128
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bernadetta1

  1. i cóż to za nastrój ? marszowy ? Wiem, dalej chodzi o cztery ręce, ale te dwa wersy czytają się prawa-lewa, marsz. No i tak pomarudziłam, sorki. Pozdrawiam :) marudz Fran:)...po to jest to forum:P nie?...kurcze moze faktycznie marszowo wyszło:::::::::::::::::::::::Pcmok:)
  2. dzieki Adolf...co do wierszyka - czekam:)...moze byc zimowy:)pozdrowki.Beata
  3. dzieki i pozdrawiam Judyt:):)
  4. oj niestety:(
  5. Jak już mówiłem na warsztacie- podoba mi się. =) dzieki za plusa:)pozdrowki:)
  6. zLy dzien?...zdarza sie.pozdr.
  7. dzieki Mirku serdecznie pozdrawiam:)
  8. fortepian umilkł snując domysły na czarnych i białych jakby nie znając innych barw malowałeś ciszę kontrastem stare nuty szukają nastroju na cztery ręce dwie nie pomogą klawiszom wyjść z depresji nie słyszę kroków cień odwraca się do mnie plecami
  9. Dusza kojarzy mi się z żelazkiem... : ) Peel sobie siedzi i myśli, a co wymyśli to opowiada... : ) Dzięki. hmm ciekawe zatem co Peel wymyslilby siedzac na wiśni:);)...tez maja pestki tylko ciii:)pozdrawiam:)
  10. odsłaniasz zakamarki duszy;)powoli:).Z perspektywy siedzenia na śliwie wiersz stał sie jakby...bardziej refleksyjny:)pozdrawiam
  11. Adolfik:) Ty zawsze masz wene:)...Jestes mistrzem sonetów, delikatnej romantycznej poezji-ja w sonetach nie odnajduje siebie niestety:(ale zawsze Cie czytam...pozdrówki:)
  12. Adolfik:) trzymam kciuki:):)pozdrawiam
  13. niestety...nie najlepiej.pozdr.
  14. eksperymentalnie Oxyvio:) ale ciekawie:)pozdrowki.Beata
  15. te ,,miętowe marzenia ''mnie oczarowały Krysiu:)-perełka wiersza:)pozdrowki
  16. tam za zegarem gdzie kiełkuje cisza mierzona wskazówkami jak ostrzem cyrkla sam poczujesz jak szybko nam uciekło zanim tuż przed, w przededniu i przedwczoraj dziś pospuszczały smętnie głowy rozzuchwaliłam się w ramionach na jutro jeszcze nie gotowych ciut rozmyśliłam się za dużo wczoraj pospane w błogostanie zawsze na przekór wszystkim muzom wyszło przed takt niedoceniane
  17. wiersz juz typowo jesienny i dobrze:)tam sobie cytam i mysle , ze zacznie sie pora na kasztany...liscie;)czyli to co nas nastraja :):)fajny klimacik Krysiu
  18. no Adolf:) nie powiem ladnie go zminimalizowałes...zwlaszcza pierwsza czesc:)pozdr.
  19. dzieki Krysiu...tak sie miotam miedzy wierszem wierszem rymowanym a białym...chyba potzebuje takiego i takiego pisania;):) cmook:)
  20. chodzi o kolory klawiszy fortepianu...cisza malowana muzyka drogi Marcinie:)pozdr. O, podoba mi się. :):) przyblizyłam choc troche:)pozdr.
  21. dzieki Swierszczyku:) miło mi:) pozdr. Beata
  22. witam Oxyvio:)bardzo Ci dziekuje za opinie:) i pozdrawiam wieczornie:)Beata
  23. nie dla mnie:(pozdr.
  24. Droga autorko, jak mam to rozumieć? I oczywiście- malowałeś, hihi. chodzi o kolory klawiszy fortepianu...cisza malowana muzyka drogi Marcinie:)pozdr.
  25. w kącie umilkł fortepian snując domysły w milczeniu zawsze graliśmy na czarnych i białych jakby nie znając innych barw malowałes ciszę kontrastem teraz stare nuty szukają nastroju na cztery ręce dwie nie pomogą klawiszom wyjść z depresji nie słyszę kroków nawet cień odwraca sie do mnie plecami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...