
Bernadetta1
Użytkownicy-
Postów
4 128 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Bernadetta1
-
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no Grazynko z tym make-apem roznie bywa nie?:)ale nadzieje moga byc podmalowane nawet za bardzo:):)pozdrawiam:)Beata -
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bea :)ostatnio u mnie nie marudzisz;)cholerka chyba sie poprawilam cosik;)ale fajnie-dzieki za plusika:)pozdrowki -
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Takie lekkie, do poczytania i natychmiastowego zapomnienia. i takie wiersze są potzrebne, właśnie po to Lady, żeby się przy nich zrelaksować, świetnie 'Bernidetko', świetnie słonecznosci W>J ooo witaj Jagodko:) milo Cie czytac...dzieki i usciski:) -
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wiesz Kasiu cos za cos-melodyjnosc za puentę;):)pozdrawiam ciepło -
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bernie, ja bym ten wiersz zapisała z interpunkcją, wtedy nadzieje byłyby wyeksponowane [color=green]Za rogiem, przed progiem, za omszałym kantem; na przypiecku zimne, dwóch groszy nie warte. Co zimę wrażliwsze, co lato gorętsze. na wylot przejrzane, podstępnie nieszczęsne. Co grudzień za kołnierz wylane z kretesem, gdy Nowy nadchodzi z dziecinnym uśmiechem. Wytańczone rankiem, gdy obcas złamany, by na sznurku szczęście sprowadzić zaspane. Te w żalu i smutku okryte żałobą, złowrogo szumiące - to wiarą, to trwogą; byle jak owinięte chusteczką w kieszeni nadzieje. Ich nawet make-apem nie zmienisz.[/color] I co myślisz o takim zazielenieniu z przecinkami - kolor dobry dla nadziei. Pozdrawiam :) no chyba masz rację Fran:) ja wprawdzie zawsze piszę bez interpunkcji;)ale Twoja wersja lepsza:)pozdrawiam -
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
fajnie ...milo ze sie podoba Januszu:)pozdrowki z przypiecka;)Beata -
no Emilu:0 bywało lepiej...oj potrafisz;)potrafisz:):)pozdr.
-
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Magda ;)ok..bedzie mi sie armatało:)...jak ja lubie jak Ty tworzysz:):)pozdrowki. -
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzieki babo:)udalo siepoprawic , ale bylam w szoku:):) -
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
witaj Mariuszu:)dzieki i pozdrawiam:) -
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Atooo widziałam już na W :) Rano mi się podobało, a wieczorem dla odmiany też mi się podoba ;) Słodko - gorzki. Idę bardziej w stronę przypiecka ;) Pozdr. dzieki Agatko:) w Warstacie mi sie cosik pomieszal wiersz;)ja cos rozkojarzona bywam;):)usciski:) -
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Takie lekkie, do poczytania i natychmiastowego zapomnienia. hmmm cy jawiem czy takie lekkie?to juz zalezy od odbiorcy;)pozdrówki:) -
no juz Lecterze myslałam, ze sie machnęłam i minusa dostałes ode mnie;)...az zastygłam:):):)
-
nie ma to jak kudłaty spokój:):)...wiersz taki dobrotliwy mi sie wydal...fajnie:)pozdr.
-
za radą Agaty- przegadany wiersz o przemijaniu
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Wilcza Jagoda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co sugerujesz? cięcie? hubę potraktowano innym grzybem, czego nie zrobiła huba dokonał grzyb odpowiadam, bez śniegu :) dzięki ja tu widze Jagódko postep olbrzymi..i na zachete plus:):)chyba najładniejszy z Twoich wierszy...pozdr. -
spłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
za rogiem przed progiem za omszałym kantem na przypiecku zimne dwóch groszy nie warte co zimę wrażliwsze co lato gorętsze na wylot przejrzane podstępnie nieszczęsne co grudzień za kołnierz wylane z kretesem gdy Nowy nadchodzi z dziecinnym uśmiechem wytańczone rankiem gdy obcas złamany by szczęście na sznurku sprowadzić zaspane te w żalu i smutku okryte żałobą złowrogo szumiące to wiarą to trwogą byle jak owinięte chusteczką w kieszeni nadzieje ich nawet make-apem nie zmienisz -
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
masz racje Grazynko...a balagan byl w moim wierszu:(poukladalam:)usciski -
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
babo...cos mi sie podzialo z wierszydlem;)juz ok chyba:)usciski -
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie wiem czy zle odczytuje ale chyba pogubiłaś ogonki widzę, ze nie tylko mnie smutek dotyka :) Buzka Beatko Stasiu...nie wiem co sie stalo:...byl wiersz ok...a potem pozmienialy szyk wyrazy...juz ok:)dzieki:)cmok:) -
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
bestio dzieki i pozdrówki:) -
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzieki Judytko...ze sie kojarzy milo mi:) -
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kurcze nie wiem co sie stało...pomieszalo mi sie w wierszu...juz poprawiam:) -
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
[quote = Krzysztof Marek] ładnie ... trochę smutno ale ładnie .... Podoba mi się. Szczególnie: "wytańczone Gdy rankiem obcas złamany przez szczęście na sznurku sprowadzić zaspane " szczęściu trzeba pomoc, jest takie powiedzenie i ja myślę Że prawdziwe. nawet na sznurku wciągnąć kiedy zaspane i ociężałe. mimo że: "byle jak zawinięte w chusteczkę w kieszeni nadzieje " pozdrawiam serdecznie :)))[/ quote] dzieki Krzysztofie:)pozdrawiam i przepraszam wszystkich za bląd w tytule...chyba nie umiem poprawić::( -
wypłowiałe lecz moje
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
za rogiem przed progiem za omszałym kantem na przypiecku zimne dwóch groszy nie warte co zimę wrażliwsze co lato gorętsze na wylot przejrzane podstępnie nieszczęsne co grudzień wylane za kołnierz z kretesem Gdy Nowy nadchodzi z dziecinnym uśmiechem wytańczone rankiem gdy obcas złamany by szczęście na sznurku sprowadzić zaspane te w smutku i żalu okryte żałobą szumiące złowrogo to wiarą to trwogą byle jak zawinięte w chusteczkę w kieszeni nadzieje ich nawet make-apem nie zmienisz -
Koncert życia
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Sławomir Benedykt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
och:(pozdr.