
Bernadetta1
Użytkownicy-
Postów
4 128 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Bernadetta1
-
żal, który gdzieś się przyplątał
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zapal powtórnie...niech dym zapachnie podniebną przędzą gniewem wysnutym co zakryć chciały oczu otwartość a milcząc brnęły w domysłów nuty w ciasnej otoczce gorzkich refleksji w tle filozofów tam na kamieniu wyżłobi rysę starych skamielin żal omieciony ludzkim spojrzeniem na końcu w gardle głaz wyrzeźbiony prawdą pod mglistym pledem utkaną a gdzieś w korzeniach podobny motyw a słowo ciche ...już nie to samo -
Łemkowszczyzna
Bernadetta1 odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo ładnie Januszu...dzis przygnebienie nie pozwala mi na szerszy komentarz...pozdrawiam ciepło Beata -
zapakuję sobie te dwa dni na drogę
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak...inna konwencja-zaduma świateczna... dziś ta zaduma wydaje się niczym w stosunku do prawdziwego przygnębienia...brak słów... pozdrawiam -
zapakuję sobie te dwa dni na drogę
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzieki Stefku:)...szkoda że Wrocław tak daleko;)moze jakos udałoby mi się Ciebie przywabić na ten mój spektakl:):)pozdrawiam -
zapakuję sobie te dwa dni na drogę
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bernadetto, zajrzyj, jak pisała Marianna Katarzyna :I nie pozwalasz mi zmieniać formy j.w. i się... (?) no- mówisz-masz:):)Marianna z odwetem u mnie- to bylo do przewidzenia.Toz tu nikomu nie bedzie niedlugo mozna minusa postawic:):):)ech... -
zapakuję sobie te dwa dni na drogę
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
konwalie pachną i owszem, a w popiele obietnice? nie ogrzeją a raczej wybrudzą, :) ściskam Bernadetko Jagódko ten popiól to nawiazanie do środy popielcowej...i oczywiscie świat -dwoch dni kiedy jestesmy o niebo lepsi;)...na moment:)pozdrawiam -
nie ten dzial niestety...pozdr.
-
bestetyjko te schody jakies takie dziwaczne;)zmobilizuj sie , bo ostatnio cos niezbyt...pamietam , ze kiedys nie było chyba tak źle;)pozdrawiam
-
przed świętami już się nic nie robi
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Aleks Kleks utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie dla mnie niestety...pozdr. -
zapakuję sobie te dwa dni na drogę
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
trudno...bywa;)pozdr. -
zapakuję sobie te dwa dni na drogę
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzieki Januszu:)pozdrawiam wiosennie -
zapakuję sobie te dwa dni na drogę
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zgarnę spod popiołu obietnic konwalie przecież pachną mocniej niźli przebiśniegi przemarznięta żalem chyba szybciej zasnę na rozum przysięgnę że nigdy ...że nie licz czas w łańcuchy złote wystrojony szczodrze nawet zakłamanie mruży swe oczęta zanim ci na odcisk znów nadepnę mocniej przyrzekam o wadach nigdy nie pamiętać dwa dni błogich myśli, już idą na szafot duma zazdrość zawiść -zawisną w obłudzie odczytaj złudzenia nie szeptem lecz na głos zanim chwila pójdzie, pieszo zdąży uciec -
to jakis szkic...mapa topograficzna;)
-
Bohater dnia
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tym razem niezbyt Waldku;) -
nie dla mnie niestety...pozdr.
-
odchodzenie
Bernadetta1 odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Janusze...teraz dopiero przeczytałam ..ładne świateczne:)pozdrawiam -
zapakuję sobie te dwa dni
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zgarnę spod popiołu obietnic konwalie przecież pachną mocniej niźli przebiśniegi przemarznięta żalem chyba szybciej zasnę na rozum przysięgnę, że nigdy...że nie licz czes w łańcuchy złote wystrojony szczodrze nawet zakłamanie mruży swe oczęta zanim ci na odcisk znów nadepnę mocniej przyrzekam o wadach nigdy nie pamiętać dwa dni błogich myśli,już idą na szafot duma zazdrość zawiść-zawisną w obłudzie odczytaj złudzenia nie szeptem, lecz na głos zanim chwila pójdzie, pieszo zdąży uciec -
dzieki Januszu zatem za czytanie z sercem:)pozdrawiam tez świątecznie:)
-
no taki Stefanie wyszedł tym razem;)pozdrawiam:)
-
Mariuszu:) ja Cię nie zmuszam do czytania moich wierszy;)Wiersz jest klasyczny w formie i pojawiają się w nim neologizmy owszem-mogą Ci się nie podobać;) Co do słowa ,,rozanielenie''to juz zupełnie Ciebie nie rozumiem:)...no ale... pozdrawiam Nie nie, do niczego mnie nie zmuszasz, tym bardziej do czytania Twoich wierszy. Wręcz przeciwnie: dla mnie jest to przyjemne, dzięki temu jeszcze trzymam się przy życiu (przez wielkie Z:). No nie uważasz, że leksem "rozanielenie" jest ohydny? No nic, nie ta estetyka :) Pozdrawiam i czekam na lepsze (no ja nie mówię, że ten jest gorszy/słabszy, ale nie dla mnie), Mario :::) do poczytania zatem:)
-
nie ten dział...pozdr.
-
oj nie...
-
niedobrze...
-
Mariuszu:) ja Cię nie zmuszam do czytania moich wierszy;)Wiersz jest klasyczny w formie i pojawiają się w nim neologizmy owszem-mogą Ci się nie podobać;) Co do słowa ,,rozanielenie''to juz zupełnie Ciebie nie rozumiem:)...no ale... pozdrawiam
-
Kamienne twarze
Bernadetta1 odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja mam zawsze słabość do Twoich wierszy przez ich prostotę:)...przemawia do mnie,choć troszkę wymaga poprawek...pozdrawiam:)