na skutek bardzo dziwnej decyzji pani manager Cieplarni, zniechęceni niemiłą atmosferą zarządu lokalu jako współtwórcy spektaklu,,Na karuzeli kręci się życie''odwołujemy wystawianie go w tejże kawiarni.Zapraszamy do Jamy Michalika 23 wrzesnia .
mnie tez Pan zniszczy???;)
Akurat tak sie zlozyło , Lecter nie wystawil zadnego wiersza- minus od Pana mialby jak w banku-wiec zemscil sie Pan pod moim wierszem...Gratuluje kultury, podejscia do krytyki...to jest zenujace na tym portalu...
no dokladnie:)to jest kultura na tym forum poetyckim.Po dostaniu minusa zrewanzowanie sie w mgnieniu oka!
Nie interesuje mnie pana minus-interesuje mnie Pana podejscie do krytyki i balwochwalcze uwielbienie siebie.Juz raz mnie Pan przepraszal z tego powodu...zegnam
dawno mnie u Ciebie nie bylo...miło było sobie poczytać piękne wiersze:)Nawet nie wiem który sobie zabrać;)chyba te korale(skojarzyły mi się z jarzębiną)...skradły pocałunki ustom, aby być bardziej karminowe;)pozdrawiam...
przewrotnie słodkie w zamyśle gorzkie
kuszące smakiem jak czekolada
kobiecym wdziękom się już nie oprzesz
lecz mówić o tym ciiii...nie wypada;)
dzieki Jacku:)
chciałam cię zdobyć dziecka rozumem
dołek kopany między myślami
zamiast łopatki mam spojrzeń sznurek
zamiast foremki mych bioder taniec
w tej piaskownicy tak bezdeszczowo
suche czułości ciepłe nastroje
jesteś jak lepki kuszący owoc
miło się łaszę...ale też boję
piasek zbyt słodki więc nie ulepię
tych słów co wczoraj zgniatałeś w dłoni
kapryśnych mokrych tonących w gniewie
bez nich ta miłość jest niepokojem