Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Echnaton

Użytkownicy
  • Postów

    474
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Echnaton

  1. walka atak atak atak wal atak atak atak atak w atak atak atak atak atak odruchowo liczył mijane latarnie odruchowo kłaniał się ludziom podziurawiony zalepiony podziurawiony zalep podziurawiony za podziurawionym grzebiący kot w śmietniku bardziej był rozważny w swoich wyrokach na prawy sierpowy prawy sierp prawy sie prawił przez całą drogę z lewym drewno wbite w sam środek drogi tańczyło z twoją ciotką zębata wiewiórka zachęcała cię gestem do przystani przystani przy tani ten kawałek ziemi Pan Kowalski jak co dzień wracał z pracy, w torbie ta sama książka "Psychologia Każdego Człowieka"
  2. dzięki za wgląd... odzdrawiam :)
  3. tak, leciutki plus :) pozdrawiam pieruggoss
  4. nie zachwyciło, ale nie mam też zastrzeżeń :) pozdrawiam
  5. dzięki pozdrawiam
  6. Ok, więc tak. Nie jest źle, przynajmniej nie rymujesz "częstochową" :) piszesz to, co czujesz, ok, od tego jest poezja, ale polecam jako lekturkę dział dla wprawnych poetów czy też wiersze nowoczesnych pisarzy. Twój tekst jest za oczywisty, staraj się czytelnika zaskoczyć, skłonić do przemyśleń, nie podawaj mu wszystkiego na tacy :) Czekam na twoje inne teksty (zaskocz mnie :)) ) pozdrawiam pieruggoss PS W szufladzie nie ma co ich trzymać, lepiej usłyszeć konstruktywna krytykę i się rozwijać
  7. no tak każdy mierzy swoją miarą, kaju :| a czasami trzeba na coś spojrzeć z innej perspektywy oj "Panie Poeto" nie powiedziałam, że jestem lepsza czy mądrzejsza od kaji, tylko, że czasami swoje głupoty warto zachować dla siebie. Jeśli ktoś mówi, że jest mądrzejszy od innych jest zwykłym zakompleksionym śmieciem mającym problemy natury psychicznej. Proszę się nad tym zastanowić. pozdrawiam PS Głupim i prostym lepiej się żyje... dziwne to :)
  8. no tak tak, ale czasem lepiej swoją głupotę zachować dla siebie, bez urazy pozdrawiam :) PS jak coś krytykujesz, musisz to zrozumieć, a nie patrzeć powierzchownie
  9. kaju maju jak nie zrozumiałaś treści to błagam nie wypowiadaj się bo aż śmiesznie bosz nic to ubawiłaś mnie do łez raz wtóry, dzięki pozdrawiam
  10. hehe dzięki :) pozdrawiam
  11. bosz.... szukałam jakiegoś tekstu disco polo i wiedziałam że mogę na ciebie kaju liczyć jest głęboki jak łyżka zupy, w której można się z łatwością utopić rozbawiłaś mnie do łez i za to masz plus pozdrawiam
  12. wymyśl pierwszą myśl prócz kruków siadających na murze chmarami opasłych jak muchy przy rozkładających śmieciach prowincjonalnej kariery pani z widłami papiloty na siennej głowie usta czerwone mocno! od bluźnierczych słów rzucanych rozwrzeszczanej monstrualnie chyboczącej się publice Dla Pani pani kariera, tylko żeby jedna nutka wyśmierdziała wśród odpadków z etykietką "HIT WSZECH CZASÓW" Papierowe telewizory z pani Pani różowymi króliczkami.
  13. wymyśl pierwszą myśl prócz kruków siadających na murze chmarami opasłych jak muchy przy rozkładających śmieciach prowincjonalnej kariery pani z widłami papiloty na siennej głowie usta czerwone mocno! od bluźnierczych słów rzucanych rozwrzeszczanej monstrualnie chyboczącej się publice Dla Pani pani kariera, tylko żeby jedna nutka wyśmierdziała wśród odpadków z etykietką "HIT WSZECH CZASÓW" Papierowe telewizory z pani Pani różowymi króliczkami.
  14. haha niezłe :D pozdrawiam :)
  15. i o to chodzi :D Madonna z pazurkiem to jest to :D pozdrawiam
  16. za każdym razem jest lepiej, teraz też, ma coś w sobie co urzeka :D :) pozdrawiam
  17. łzy,anioły to już strasznie oklepane rzeczy, żeby napisać o tym coś oryginalnego trzeba być geniuszem ;] pozdrawiam
  18. dziękuje raz wtóry :)
  19. dziękuje, Limanowa to tak przykładowo :) pozdrawiam
  20. kamienny mur zaszedł za paznokcie - ciągła wspinaczka palców po rozgałęzionych cegłach małomiasteczkowej ulicy w drodze przez kolejno ponumerowane światła - stuk - but - chodnik - but - para za parą przez wczesnośmietnikowy park jest godzina 22.00 jak co wieczór zaczęły się Miejskie Dionizje ku czci taniego wina - tak, to już! beztroska na twarzach zasypiających przy ławkach jeszcze kilka niewyraźnych słów, już nie dochodzą - milkną... Tylko te korowody latarniane - tańczące w oddali miasteczko Cisza w moim lesie, psy na budach oczekują powrotu swoich panów.
  21. kamienny mur zaszedł za paznokcie - ciągła wspinaczka palców po rozgałęzionych cegłach małomiasteczkowej ulicy w drodze przez kolejno ponumerowane światła - stuk - but - chodnik - but - para za parą przez wczesnośmietnikowy park jest godzina 22.00 jak co wieczór zaczęły się Miejskie Dionizje ku czci taniego wina - tak, to już! beztroska na twarzach zasypiających przy ławkach jeszcze kilka niewyraźnych słów, już nie dochodzą - milkną... Tylko te korowody latarniane - tańczące w oddali miasteczko Cisza w moim lesie, psy na budach oczekują powrotu swoich panów.
  22. całość jak zwykle piękna i delikatna, parę rzeczy (drobne niedociągnięcia) na szybko zmieniłabym tak: „na chwilę?" drogą tętniącego światła ginie wspomnienie w ciepłym płomieniu - gładzi oczy mrokiem świecy odbite w źrenicach głuchym brzmieniem znika rok w pięć minut opowiadany w cichym zamyśleniu ze znudzeniem? - nie! z duszą w dłoniach w światła strunie odchodzę by wrócić znów by kiedyś pozostać zostawić odbicie w szarym szkle samotnego bycia... Niebo skąpane w zadymionej ścieżce dnia odchodzi... nie wiem gdzie To tak z grubsza ;] Staraj nie używać się w wierszach to,ten,ta,tamto etc, etc... :) pozdrawiam gorąco!
  23. dzięki pieruggoss
  24. dobry temat, ale spróbowałabym ująć go z innej perspektywy, nie zaangażowanej, pobocznej :D pozdrawiam :)
  25. Boże!! Atak Pana Poety i kaji-maji w jednym! Czy to da się przeżyć? Chyba nie! ale to śmieszne. Co będzie jeśli połączymy kaje-maje z Panem poetą? To pytanie dla przyszłych pokoleń, które mimo tego śmiesznego wydarzenia przetrwają i opiszą to w swoich śmiesznych pamiętniczkach. Wiersz subtelny, niektóre rzeczy do dopracowania ;] pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...