Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marianna_ Katarzyna

Użytkownicy
  • Postów

    20 581
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez Marianna_ Katarzyna

  1. Słudzy nadgorliwi, zwyczajna hołota, a któż to używa do korony młota? To może i 'kołki na głowie ciosali', by się można było pobratymcom chwalić.
  2. ano mis Simona i kpi, co? i kurki, kruki
  3. O, bo bankomat, a tam okna bobo. O, Tymcio... Ic, myto.
  4. A po dobrej anyżówce, to inaczej bywa w główce; język się rozwiąże człek dialog nawiąże, choćby z kropką na pocztówce.
  5. Cierpienie uszlachetnia, a więc cierp poeto; nie dla ciebie rozrywki, używki, luksusy... ty bierz pióro i w podróż wybieraj się... przeto i miłość... nie dla ciebie są serca zakusy. Uważaj, bo cię zechcą dać na zapchajdziurę, w obcym świecie usidlić, byś szerzył kulturę i podstępem cię zechcą wypchnąć z twego gniazda, a zapewniam, że nie jest to zbyt miła jazda. Okrzykną, że poecie starczy goły talent, bez znaku Q jakości oraz innych zalet. Ba... nawet ci dobiorą kogoś na posłanie, bo oni wiedzą lepiej, co się liczy... Panie! Na koniec zadziwieni stwierdzą, oczywiście, że z powodu uporu brak cię na W- liście.
  6. Zapiszczał, zaskamlał przy furtce szczeniaczek; tak jakby zapłakał... toż piesek nie płacze. Uparł się, że tutaj właśnie pozostaje i stąd nie odejdzie na drogi rozstaje. Ładny był, rasowy, wyrośnie na... charta, lecz nie w moim domu, nie znam się na żartach. Dałam miskę z wodą, prysznicem polałam, przypomniał swój adres, nim się obejrzałam.
  7. rozgrzani słońcem z oazy zdążyliśmy zbiec w samą porę
  8. Barka, no a rafa (?)... faraona krab. Maja, bajorkom mokro, ja bajam. Ala dziw o Karaiby; rybia rakowi z dala.
  9. Jaś Pastuszek swojej wiarce lubił zagrać na fujarce; co wygrywał, to wygrywał na pastwisku leśnej gwarce.
  10. Może uczulenie miał król na żeliwo albo był falszywy, jako złe ogniwo, bo i tak to bywa, kiedy głowa krzywa, to jeszcze napuchnie i wodą napływa.
  11. A za miastem, na Bagniaku, grają liście w każdym krzaku, a na starym poligonie nawet czapla w dźwiękach tonie.
  12. Nie darmo korony, diademy na głowie noszą nam królowe a także królowie; nie wątpię w to wcale, zatrzymują fale przez to władcy lepiej mają także w głowie.
  13. Na to ozwała się waści żona; wystarczy kufel piwa KORONA, by białogłowa twoja królowa działała w życiu rozanielona.
  14. Na łąkach grają trawy i świerszcze, księżyc przyświeca, a pieszczą jeszcze struny glosowe i księżycowe nuty, co srebrnym spadają deszczem.
  15. A sobota grill... irga... to bosa. A oba; grill, irga, boa. Ot, Alina gani lato. I liga gili.
  16. W sklepie muzycznym 'yamaha' nie jeden klient ma stracha; tam takie organy od ściany do ściany, że można strasznie się zmachać.
  17. Niby- cudzoziemiec typ był gruboskórny w języku, wywołał nawet efekt wtórny: zubożały w mowie, charakter... nie powiem , a dialog wywołał niesmak obopólny.
  18. Poszycie lasu mchem porasta, niech tam się uda pan- niewiasta i zrobi sobie czapkę na głowę z kosmykiem drobnoigiełkowym.
  19. Na pianinie i Nina i pan. E, i Nina i pa na pianinie. Melodia 'yamaha' maja idolem.
  20. nad moim domem rozgwieżdża się niebo ty kończysz dzień pracy daleko stąd gdy blady świt wstanie ty zmorzony zaśniesz słońce zaś w zenicie stanie gdy się zbudzisz to tylko różnica sześciu godzin czasu w kosmicznej przestrzeni rozciągnięta doba
  21. Kajak a jak a jaka jak A Wda jaka, Kaja dwa Ja, kumo, Kaja, komu Kaj?
  22. Mówił mi jeden miłośnik pszczółek, że na wsi ma w pasiece x- ulek; od tego czasu bez ambarasu miodzik swój spija, 'janie mam- czułek'...
  23. Za tą cenę nikt przemocą twych drzwi nie wyważa nocą: nie przekracza progu odbicie we wrogu, a tylko za drzwiami psocą...
  24. Stała barka w porcie, jak statek na fali, wszyscy byli na pokładzie ale nie pływali. Kapitan stanowczo wydawał rozkazy, (było tak, że mnie zaprosił, chyba ze dwa razy). Przybyła na pokład raz wdzięczna panienka; zapragnęła spojrzeć zza szybki okienka. Weszła na pięterko i do pokoiku a tam mogła piękną główkę umieścić w lufciku...
  25. Czak Li wystraszył się smoka, gdyż na Wawelu go dopadł i uciekając przez sukiennice wołał o pomoc 'na całą ulicę'.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...