stąpała korytarzem
posuwistym krokiem
nieomal unosząc się
ponad podłogą
jej smukłe ciało
i włosy spięte w kok
dopełniały obrazu
natchnionej wróżki
wpłynęła w indygo
snując mądry wywód
z tą drugą postacią
drepczącą obok
z ust ułożonych
w medialnej twarzy
nagle padły słowa sami się pozażerają
proponuję, żeby angello zechciał sprawdzić, jaki wytworny język prezentuje Wstrentny w swoich komentarzach. z literackim językiem ma on niewiele wspólnego, psuje mi nastrój poetycki. pozdrawiam ciepło.
Basta panowie!
Chciałam zauważyć - z taką pewną nieśmiałością- że tu dyskutują sami przedstawiciele płci męskiej...a pomysł jest nie najlepszy. zniechęcać to tu nie ma co, jak by nie popatrzeć, to tylko garstka ludzi obecna przepływowo. życzę twórczości w miłej atmosferze.
Ano żywo na bar, a Jagoda piwa zada.
A jaki sosik, a ja jagodowy, żywo. A za jagodą barany się bodą te
Ma moc i korona złota na głowie, i wołga na to - łza, no - rok i co mam?
Tali Maciej połapał się o co chodzi. lato, co ty na to...
ale swan mnie zadziwiła: 'my się zimy nie boimy', no nie?
ja jestem: sny wiosenki w pełni lata j.w.
Jednak nie jesteście obojętni na temat.
Dziekuję wszystkim.
Lenko... zima?
-ja wiem...jaki wniosek... może będzie bardziej wiadome kogo rozpieszczać słonecznie a z kim rozmawiać przyjemnie Waldemarze.
Jeżeli przyjąć, że życie człowieka trwa sto lat i dzieli się na trzy etapy, tak jak cztery (?) pory roku, to którą porę roku reprezentujesz wiekowo?
Kto się przyzna?
***
sny wiosenki w pełni lata