Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M_arianna_

Użytkownicy
  • Postów

    21 403
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez M_arianna_

  1. M_arianna_

    ABSURD, NA RÓG...

    A ty pac - absurd - na róg. - Z gór andrus? - baca pyta.
  2. O, co Ty - to co? Że ty tu kto - kotku - ty też?
  3. Jar, grota, buk nie inkubator - graj.
  4. Nagle w Przemiałkach Waluś mnie trąca, bo właśnie dostrzegł w tłumie zająca; a za wagonem mignął ogonek... Myśl o koszyczku sen z oczu strąca.
  5. Aj, a jak ta prakarpatka, jaja?
  6. - Ot, kazał; - panu galareta, patera, laguna, płaz. - A kto?
  7. A to bazie i za bota.
  8. I ma jaj... z jajami. Jaja i na miękko, mokkę, i mania jaj. Na twardo mi jaj, i modra w tan. Umie, no; zda sadzone i mu... Jaja kurom - o, pomoru - kajaj. I napęd zającom z mocą; jazdę, pani. Jaja kota zającom z mocą... - ja; - za to kajaj. - Adwokat? - A ja tak; - o, Wda. Co, mili, pisankom cmok? - Nasi pili moc. Ma ta rukola - halo - kura tam. - Jaja kur? - Kruka jaj. - I maj... - Aj, z jajami? Ale jaj, Ela.
  9. A - obywatelu - ma i amulet, a wy boa?
  10. Jad domom oddaj.
  11. A domatorka - makro ta moda. I luba bon snoba buli. Babuś u bab? I namulili mi, Lilu, Mani. Że twór? - E, pikuś u kiperów też. E, jad: umyła cały muł, udaje.
  12. A Jaga zagaja. Ilu zechce z uli? I mile, i chcą - chcieli mi. Ot, zadzior kroi, zda to.
  13. Coś mnie tu zirytowało w tym śnie, jak rzeka, która płynie w kółko. (Ale to też dobrze, bo sny takie właśnie są) Na drodze powinna być dobra widoczność. Realistka.
  14. M_arianna_

    POTĘPIAM

    Potępiono... Utrata, tatar tu. A tępota, to pęta. To Łatę - psy - spętał, ot. A to kropka, jak por kota.
  15. "Chłop po kielichu", w spytkach, na rolnych nieużytkach, o rytuałach prawił, których moc nie zanikła; toż człowiek to -- broń boże - za dobry być nie może, więc trzeba by obnażyć, by wybadać, co tam ma.
  16. Maj wybuchnął znów świeżą zielenią, słowik w krzakach donośnie zawodził, a on czekał - jak zwykle - na zewnątrz; wzrok maślany, i w ustach miał słodzik. Ścieżka duszna i kręta nas wiodła poprzez park, wśód gęstego listowia; karmiliśmy się szeptem, jak w modłach, a do picia była srebrna rosa. Kłębek złotych myśli miałam w głowie, pod bluzeczką pakiet zaufania, i musiałam odgadnąć, czy człowiek, czy nie drzemie w nim kawałek drania.
  17. Ot, kpina - da NIP kto?
  18. To maska jeża - że jak - sam, ot.
  19. Akta jeża da, że jatka?
  20. - Da jeżowi piwo. - Że jad?
  21. - Pokoje. - Że jeż? - Ej, okop!
  22. No i piec, lok, a że jeża kolce i pion.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...