Marienka_

dano osiołkowi, i nadal się głowi

na lewo i na prawo

O udrękę przyprawił typ kobietę z Bredzi. Sedno w tym, że "to nie ten", a uparcie twierdzi; czuje się właścicielem, "z_oczył majowe cielę"... Wszak, gdy on kombinuje, to musi się spełnić.

Oto marynarze bez rany - ramoto.

Ja tu, ty - wy tutaj. Oni tam? O, "Tomatino"... Jeże, ty - my też. Ej!

Okna te? Parapet, Anko. I na parapety te para pani.

kwiatek do kożucha. .... .. .. ...., a w Polsce, jak kto chce.

- bo to taki instrument. Deszcz majowy...

To jest zwykła bujda - nie działał dla wójta.

Do rozrywek ku radości w rytmie tańca żwawo

~ osiemdziesiąt, z Niemiarościn, niestworzone rzeczy sobie rościł; Nawet nie ma mowy - w przypadku odmowy. Strzegł się przed utratą swej jurności.

wesoły - zabiera im miód. A kto miód przełyka...

Nie myślała Rose z Bredzi, aby takich czasów dożyć, że ją - jako emerytkę - jeszcze myśli ktoś otworzyć. Brutalnie się dokopały do wyrażeń pozostałych... Zadumała się w rozterce; ni to gadać, ni to tworzyć.

ID... Elena? Ta Nel, Edi.

Nie, ale tak to wyszło w trakcie obróbki zdania. A obróbka, jak bór boa. Okna? Manko. Okna? Tam okna; bankomat, Anko.

Maj przywitał ziemię bardzo ciepło; Ależ kwitną kasztanowce, tulipany... Jednorodnie sad kwiatami obsypany.

... aż do wiosny.

... dopóki się ucho nie urwie. Ciekawość, to...

I namotam; o, tu - automatom Ani. W automacie auto macie?

I na gotowo; marynarka - tak... Rany, ramowo to gani.

stary niedźwiedź

W maju, jak...

Skiń, iks. Raz afera: pare faz, ar. Miły był im. Na pluska; Maks, ul, pan. Wzajemnie pozdrawiam :]

Los

A duży ryżu da? Mały pamiętaj, a... tę, i mapy łam. A malca mac lama.