Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joanna G rabowska

Użytkownicy
  • Postów

    141
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joanna G rabowska

  1. Nigdy nie będę hańby sztyletem z niewinnych pleców okrutnie wyszarpniętym ni pąkiem pruderii na nagich ciał łące gdzie kielich rozkoszy żywotem już poczęty. nigdy, przenigdy w oku wolności nie będę ziarnkiem soli zawsze talizmanem twego szczęścia będę jeśli mi tylko pozwolisz.
  2. Przychodzisz, kiedy w rozdartej smutku sukience ukrywam twarz w dłoniach bezradnych wpinasz w me włosy kwiat dobrej rady strzepujesz ze mnie resztki dni marnych To twoje dobro jest jak lukrowe ciastko prosto z cukierni tuż za domu rogiem tak wiele ci zawdzięczam moja, siostro gdy wołać mnie będziesz na pewno pomogę.
  3. Być poetą Każdy być może chce być poetą lecz nie każdy nim być może. Ci, co duszę swą uwięzioną wożą dorożką romantyzmu Ci, co tchnięci Boga tylko łaską zapadają na zawsze w naszej pamięci. Oni to dzierżąc pióro w swej dłoni przelewają myśli na białe karty. Im mają więcej w sobie pokory tym słowa są cenniejsze. A ci, co w próżności swej zatopieni nurzają pióro w zawiłości atramencie Ci, właśnie w swym samouwielbieniu piszą jedynie dla siebie. Ps. Dla przypomnienia. Po poprawce.:)
  4. Jak zawsze Anno, słowa liryką haftowane. Pięknie:)
  5. Ps. Mała poprawka.
  6. Trzeba się naprawdę dobrze wczuć w klimat twojego wiersza.Odwołując się do przyrody wplotłaś w to dzieło wartości egzystencjalne.Całość ma kształt i sens.Jeśli się mogę doczepić to jedynie do przedostatniego wersu lepiej mi by jakoś brzmiało..." Sztuką życia pozostaje jednak życie..." Pozdrawiam.
  7. JAk zwykle pan poeta, kogóż innego mogłabym się spodziewać?! Dalej pluje jadem na tym forum. Miałam nadzieję, że własna trucizna już dawno pana unicestwiła. Zawiedziona jestem:(
  8. I mogę to spijać jak piankę ze złotawego, chłodnego napoju, który uwielbiam... Brawo madonno!
  9. Tak dawno nie czytałam równie pięknej liryki. Po powrocie do kraju, znów zatapiam się uśpionych myślach po szyję...
  10. Kaja, jak zawsze rozkochana:)))
  11. Rozlane wino. Czerwień bezceremonialnie gwałci biel obrusu. Niedogaszony papieros. Melancholia snuje się dymkiem rozpaczy. Spoglądam za okno. Bez wahania wskakujesz do autobusu. Zapach jeszcze po tobie pozostał. Słowo - my - jednak nic już nie znaczy. Łza na policzku. Żal i tęsknota znają już tę drogę. Przymknięte powieki. Umysł walczy z nachalnym otępieniem. Przeklinam miłość. Za wszelką cenę chcę zapomnieć - nie mogę. Ostatnia myśl? Tylko to co dobre było na zawsze pozostanie.
  12. CHore? Właśnie dobrze ujęte, chore są twoje komentarze na tym forum panie poeto, pełne zazdrości i jadliwości. Zaprzestań tego, a może wróci spokój na tym forum i jakaś pozytywna energia. Madonno pozdrowionka dla ciebie.
  13. Refleksyjnie Anno, ładnie. Choć bardzo nie lubię tego okresu. Smutek przeważa, kiedy cisza cmentarna klęka przy grobie. Tak już jest, niestety.
  14. Pięknie)
  15. To jest to co lubię. Kawa ze śmietanką, ja jeszcze w szlafroczku, wczytująca się w tak piękne werseciki. No, jak ja mogę cię nie cenić? No, jak? Duży plus)
  16. Nie zważaj na beznadziejne komentarze. Bądź taka, jaką cię tutaj mamy. I jeszcze jedno, wstąpiła w ciebie jakaś doza pesymizmu, wyrzuć ją natychmiast, zatrzaskując za nią drzwi. Pozdrawiam z sympatią do twojej twórczości.
  17. Madonno, nie daj się zwariować. Masz talent i niesamowitą lekkość w pisaniu. Twoja liryka jest bardzo przyjemna w odbiorze. Już ci kiedyś pisałam, że twoje werseciki są właśnie haftowane liryką. Po części zgadzam się z przedmówczynią Echnaton. Bądź sobą, nie zmieniaj się pod kogoś, bo to samobójstwo dla twórcy. Pozdrawiam)
  18. Dziękuję za odwiedzinki. Pozdrawiam i życzę dobrych dni, tych dobrych...
  19. Co z tą Polską, proszę pana? Co jeszcze ocalić ją może? Co z tym krajem gniazd bocianich? Lasem pachnący, usłanym zbożem. Czy pan widzisz, proszę pana? Co tak naprawdę rynsztokiem płynie? PO PIS hańby dają ci na górze. A Polska zaczyna śnić już w Londynie. Co się zmieni po wyborach, proszę pana? Co w tej Polsce jeszcze się wydarzy? Czy zaczniemy żyć w końcu normalnie? Czy wolno nam jeszcze marzyć?
  20. Pozwolę sobie na wpis po twym wierszem, bo okrutnie drażnią mnie komentarze P.P( uzurpator) przytoczę więc jego własne słowa To dobra rada i dla niego samego. Pozdrawiam.
  21. Wiesz, kaju jak ja ci zazdroszczę tej miłości.... tyle szcęścia naraz i tych ust jak ptasie mleczko też - chciałabym, chciała...Pozdrawiam.
  22. Ech panie poeto vel Tomaszu Romanie.... wystarczy poczytać komentarze pod pana utworkami. Proszę wrócić do wiersza Bez Boga, za Bogiem znajdzie pan dowód w komentarzach. A tak na przyszłość proszę pana niech pan nie urządza po moimi wierszami jakiejś dziwnej formy pyskówki, bo to nawet nie przystoi. Człowieku, odnajdź w sobie choć ziarnko pokory! POzdrawiam.
  23. Z tego co mi wiadomo to panu pierwszemu przypisano łatkę grafomana na tym forum. Powinien pan chyba wypocząć. Pozdrawiam.
  24. Niedobre to czasy. Świat substytutów wycięty z gazety. Popyt na gadżety. Niedobre to czasy. Lansowane Dodo-twory w medialnym pędzie. Pornografia wszędzie. Złe to czasy. Terror swój taniec szatański demonstruje. Nienawiść nas truje. Złe to czasy. Romantyczna dusza w podziemniach uwięziona. Poezja kona?
  25. Nie przejmuj się madonno, pan poeta cierpi okrutne katusze, wena najwyraźniej go opuściła. Innym zatem zarzuca patologię tworzenia. Ot, taki z niego złośliwy chochlik. Pozdrawiam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...