
Ulisses
Użytkownicy-
Postów
174 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ulisses
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
To właśnie tego typu limeryki, ale nie tylko, uważane są za najlepsze. Zapominał rymarz z Dobrego, jak nie tego, to znów tamtego - choćby limeryk ten źle napisał ów men, bo zapomniał o jednym rymie.
-
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję :-) Świadczy to o tym, że można pisać, pracować, kochać swoją kobietę, wyprowadzać psa na spacer, a w wolnych chwilach przekomarzać się z oszołomami ;) Nieco wyżej podałem skrótową definicję limeryka, więc specjalnie dla Pani jeszcze jeden, który jej zprzecza: Zapominał rymarz z Dobrego, jak nie tego, to znów tamtego - choćby limeryk ten źle napisał ów men, bo zapomniał o jednym rymie. -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Marku...? Szopka...?? Proszę poczytać - napisałem więcej komentarzy niż uczestniczyłem w głupich rozmowach z... głupimi (jakie to logiczne) :-))) Dla nich będzie tymczasem tylko Ulisses I, Ulisses II póki nie wejdą w życie nowe, będące już na ukończeniu bardziej nowoczesne i tępiące masowo oszołomów odmiany Achillesa. -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Limeryk zbudowany jest z rymów według zasady: a a b b a Aby utrudnić najlepiej, żeby były to rymy gramatyczne, wręcz idealne, bo niedokładnych jest w naszym języku bardzo dużo (nasi pierwsi "nowocześni" poeci kłaniali się w pas Staffowi). Poza tym wersy "a" muszą być tej samej długości, podobnie krótsze od nich wersy "b". Teraz już łatwo samemu dopowiedzieć sobie "rym logiczny" ;-) Tak wykrzyknął uczeń z Jeny widząc indeks i oceny: - Ale szopka! koniec. z korepetycjami Leny! 10 lat dostał znachor z Pucka - leczył bańkami chore płucka aż jakiś cherubinek rzekł mu: - Postaw, mnie dobrze zrobi tylko młócka! -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No, to ma pan bana. Nauczy się pan przynajmniej pisać poprawnie. Hejka ;) Ja zastanawiam się nad czymś poważniejszym. Nad prokuratorem: "Przeciw kretynom, debilom, idiotom, palantom, gnidom, nieudanym psychopatom, nieumiejącym pisać po polsku" Jeśli rzeczywiście jesteś pełnoletni, będziesz musiał odpowiedzieć za szkalowanie innych. Byłeś w tym najbardziej aktywny - prześladowałes mnie aż tu, nie tylko w tamtym żaosnym, dyskryminacyjnym wątku. -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiem że kupa. Po co pan zdradza zakończenie swojego wiersza? skjhih pregh aih98h dknpo anmpo juydf1 djpon eknpi bonoih8 i;knk lhd3fho ujkdb Czy ty błaźnie nie masz nic innego do roboty, tylko latać za prawdziwmi mężczyznami po całym portalu? Napisz lepiej jakiś limeryk, może coś anagramami - w polskim języku jest o nie bardzo trudno - zamiast popisywać się przed ziomami, że się mnie nie boisz. Koniec z panem - jesteś gówniarzem, za parę latek jak pokażesz skan dowodu osobistego, może do tego wróciimy. Tymczasem, papa. -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No jeszcze mi nikt w tak elegancki sposób nie dał do zrozumienia, że jestem nienormalna :) Słonka! :) Przepraszam najmocniej :-) Tak ciężko się tutaj przepchać do Czytelnika przez sforę oszołomów i pieniaczy, których jedynym zadaniem jest obrzucanie uczestników forum kupami i innymi radosnymi wytworami własnej codziennej twórczości (oni mylą to z weną twórczą), że uogólniłem moją odpowiedź na Pani słowa. Proszę wybaczyć. -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zamęt to mało powiedziane ;) Przede wszystkim należałoby odzielić limeryki, oszlifować je jeszcze. W końcu pisałem to wszystko od ręki, druga odganiając się od bandy oszołomów. A co powie Pani na "rym logiczny" pojawiający się w dwóch limerykach? Czy taki zabieg jest czytelny, czy nie warto go kontynuować w następnych? Również pozdrawiam. -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obiecuję, że to pierwszy i ostatni raz. Przecież nikt normalny nie będzie publikował się w miejscu, gdzie dosłowny chłystek obrzucić go może kupami i tym podobnymi wyrazami? -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiem że kupa. Po co pan zdradza zakończenie swojego wiersza? -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OK. Tylko jeden - reszty niech pan nie czyta. Zresztą i tak pan nie zrozumie :-) Pewien boss (Zachodnia Atlanta) lubił zagrać czasem w palanta. Niby nic, lecz wiecie? - on grał w internecie robiąc palanta z dyskutanta. -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co pan dziś taki samokrytyczny? Pa pa. pustka pokornie stuka badyl paryski -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Za to pamiętam Twoje okulary :-) Nie miałem siły i czasu przez te wszystkie swoje komentarze się przedzierać - i tak złapałem się za głowę ile tego? Głównie są to limeryki, parę miniaturek, ot wpadasz w wolnej chwili i piszesz, na koniec poważny wiersz - oby wszyscy byli tacy. -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawe kto tak powie kiedyś i po jakiemu? -
Tak. Pani ma niezwykłe spojrzenie na to co takie zwykłe, nijakie. Jest jak piórko, które przypomina nagle, że gdzieś wysoko ptaki z dzieciństwa ciągle chodzą piechotą po chmurach. Czekają na nas.
-
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hehe, to Ty je wynalazłeś, ja pisałem nieświadom powagi zdarzenia:) Ale to Twój niezwykły sonet stał się inspiracją do wprowadzenia pojęcia: "rymu logicznego". Pani Oxyvia obiecała ująć go encyklopedycznie i wprowadzić do szkolnictwa, żeby dzieci nas przeklinały. Czymamy za sowo! -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na razie poprawiam co się da, bo strasznie dużo błędów się w te teksty wkradło. Widziałeś? - są tu też wynalezione przez Ciebie rymy logiczne :-) Zresztą, Wielu znajdzie w tym kawałek siebie odbity przez krzywe zwieciadło ;-) Jak ten drugi uśmiech względem pierwszego. -
fiersze niefszyskie
Ulisses odpowiedział(a) na Ulisses utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pośperałem tó uwdzie i okazuje śie rze prafie tomik na???bazgrałem pszes tydzień!!! to i tak nie fszystko ale nie mam siły w tyh błendach śie wiencej slajać... motto: pustka pokornie stuka badyl paryski Był taki miłośnik rozrywek z Romy, co układał namiętnie palindromy. Tak mu to weszło w krew, że raz zastał go szef jak od tyłu mu podchodzi do żony! 10 lat dostał znachor z Pucka - leczył bańkami chore płucka aż jakiś cherubinek rzekł mu: - Postaw, mnie dobrze zrobi tylko młócka! Sąsiad Karol od rana uśmiechnięty dobrze mu zrobił wyjazd w góry nawet list miłosny dał do przeczytania Szanowny baco dbaj o owcę... Był taki admirał gdzieś na Sycylii, co się zakochał w Jędrzejczak Otylii. A że sam był tępy, wszystkie jej występy śledzić polecił wojennej flotylli. czerwone światło – słońce wśród jętek w wodzie Był raz taki student biologii na Mali, co oka mu inni zmrużyć nie dawali bo śniły mu się łąki, a na nich taaaakie bąki! że słychać je było nawet w drugiej sali. Tak wykrzyknął uczeń z Jeny widząc indeks i oceny: - Ale szopka! koniec. z korepetycjami Leny! Jest taki hodowca drobiu spod Wronek powszechnie znany z odlotowych mrzonek: raz wprowadził na rynek serię tłustych pingwinek, lecz rozbiegły się! - każda w swoją stronę. Raz uczeń błąkał się w Lasku na Kole, zamiast nauczać się o lesie w szkole. Otoczony przez łabędzie pokąsany został wszędzie ku przestrodze takich jak ty, matole! Raz uczeń, co mieszkał w Jastrzębiej Górze, zawziął się oprzeć masowej kulturze - miast czytać poezja.org, zakupił perkusję "Korg" i też robił co dzień hałasy duże. Był taki architekt na Bermudach... co dom postawił - walił się mu dach! Raz, jak postawił most to takich dostał krost, że od drapania miał dziury w udach. Pewien rekrut (bodaj Wronki?) zamiast prącia nosił dzwonki. Nikt nie mógł spać na sali i wszyscy uciekali - bo to były śledzi dzwonki. przelotna burza na sznurze od bielizny różowe śpioszki opar po burzy - nawet sznur od bielizny bliżej nieba W biurze gotowa na każde świństwo po pracy wydać miłosny okrzyk - świnia z niej wielka to znów kociaczek lub moja żona i mój... kociokwik przy ognisku w twoich oczach tylko iskry Epitafium Czaszka, obojczyk, mostek, żebra, kość ramienna, dwie kości piszczelowe, rzepki, kości stopy, pełna piachu miednica... a więc - to kobieta? Ta czaszka... taka mała… jak puzdro głupoty! Kręgosłup? też skrzywiony... ileż musiał razy zniżyć się do poziomu męskiego penisa? A kości policzkowe... jak wyrwane z twarzy - na pewno nie zrobiła tego żadna łyżka. Kobieta rozebrana! Do końca! Do kości! - już nawet się nie wstydzi braku nagich piersi! nie odwraca przede mną odkryta miednica skąd wyjrzał właśnie skorpion. Ciii... moja piękności, już idę sobie.... Skoro i w tym stanie - pieści cię coś tak potwornego, jak kiedyś za życia? Był łucznik, co trafiał zawsze! w dziesiątki, ale w finale przegrał z kretesem z sąsiadką swoją, Julką spod piątki - dziś jest nieszczęśliwy, jak wieść niesie. Raz pokazał ogrodnik spod Gdyni, na co można użyć pestki z dyni. W tym celu gosposię zapchał po dziurki w nosie, a potem dziurki przyjezdnej Maryni. wieczorem słońce z mostu ciągle czekam pocałunek z języczkiem u wagi w policzek i w rękę ojcowski w czółko zbereźny w to! miejsce jak z dubeltówki lub cmok Breżniewa mocny leciutki bolesny w ryj jeża lecz nad to wszystko choć gmatwam kluczę pocałuj mnie raz... a dobrze w dupę! lustro - oko w oko z przeznaczeniem wojna okopaliśmy się w domach oni puszczają nam bomby mordują naszych żołnierzy w wiadomościach my jemy pijemy i odpuszczamy im bąki ze strachu Jest taki durny baca w Pieninach - owce popycha przy imieninach. Jak nie ma imienin ten baca z Pienin, przez cały dzień się huśta na linach. Od polskiego pani z Mielna była nadzwyczaj bezczelna - sprawdzała pisownię: „ siórki” przy pomocy dwururki, twierdząc, że to korekta… celna. Dłużej wracał ten sam pederasta do miasta, niż wychodził z miasta. Raz, że bandy UPA. Dwa - bolała go dupa bo w pokrzywach ją sobie pochlastał. kotlet do kotleta i do bani bania - w 1 przypadku atleta w 2 też głowa słaba Przychodzi jesień, a z nią szkoła dzwonek dzieciaki na polski woła Jasiu rozbiera zdanie proste... o?! ma tu taką samą krostę jak Julka z koloni! jan paweł drugi więc kiedyś spytają po kim? rzymianie powiedzą po pawle żydzi po ich janie a ci co go znali - po ludziach -
Cherubinek to taki mały, słodki aniołek http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=cherubinek a na zdjęciu choćby tutaj: http://fotografia.interklasa.pl/?akcja=poczekalnia&ak=pokaz&id=18715 Natomiast na przecinek mawia się też: ogonek http://pl.wikipedia.org/wiki/Przecinek_(znak_diakrytyczny) Stąd już droga prosta: postawić ogonek. Odczyt limeryka utrudnia też wymyślony przez pana Ęmehob rym logiczny, ale po chwili namysłu widać, jak wstętnym zboczeńcem był znachor Lucek. 10 lat to stanowczo za mało! Poza tym - piszesz bardzo udane limeryki :-) - czy zebrałeś już co lepsze w formie książkowej? Z przyjemnością zakupię.
-
A może tak: Nocna lampka przy łóżku, dziecko czyta wiersz. Wyobraźnia nie pozwala zasnąć. Podchodzi do okna i widzi piórko. Więc Pan Słowik istnieje. Bardzo ładna interpretacja. Piórko jest dowodem, że Słowik istnieje, jego? (czy to ważne) piórko leży za oknem na parapecie, czeka na dziecko... aż dorośnie. Tymczasem nie potrzeba mu na to żadnych dowodów, wystarczą marzenia, bezgraniczna wiara.
-
Podoba się? Jest piękny! Okazuje się, że razem pisaliśmy :-) bo ja akurat przedstawiłem nieco radośniejszą wersję, choć zależy, jak do tego podejść: dziecięcy pokój piórko na parapecie "pan słowik szedł piech..." Powiedzmy, że kręcimy film na którym widać opadające piórko. Nie wiadomo, co stało się tam wysoko, pod chmurami - może jastrząb zaatakował małego ptaszka, a może ten po prostu trzepocząc skrzydełkami zgubił w locie piórko? Kamera przesuwa się za piórkiem coraz bardziej w dół, w końcu piórko ląduje na parapecie, jak się okazuje dziecięcego pokoiku: dziecięcy pokój piórko na parapecie Tu kamerzysta zostawia piórko i postanawia zajrzeć, co dzieje się środku. A tam dziecko, czy może mama czyta właśnie dziecku wiersz do snu: "pan słowik szedł piech..." W ten sposób również otrzymaliśmy wersję tyle optymistyczną co melancholijną, ukazującą styk i równoległość świata dziecięcego z realnym ;-)
-
Po co? Zresztą to żaden problem, na przykład tak, gdzie urwany recytatyw mógłby sugerować koniec dziecięcych marzeń: dziecięcy pokój piórko na parapecie "pan słowik szedł piech..." Może to teraz sugerować, że spotkało go coś niemiłego. http://literatura.zaprasza.net/w.php?item_id=1997&category_id=73&nazwa=&&PHPSESSID=7334ef5a10758cc64c7e5bcaca1b69c5
-
Raczej poezja, niż haiku. Bardzo mi się podoba nawiązanie do dzieciństwa i wiersza Juliana Tuwima. Czy do tego obrazka również pojawi się zdjęcie? Choć właściwie... jest niepotrzebne. Bardzo ciekawe konotacje dałoby dodanie "wy" przed "szedł" a pozbycie się "pana" na początku trzeciego wersu (kto czytał wiersz Tuwima i tak skojarzy to sobie z Panem Słowikiem") - koniec dzieciństwa, koniec marzeń, skrzydełka zostają w pokoju dziecięcym a tam dalej, za parapetem dziecięcego pokoju rozciąga się szary, nieciekawy świat dorosłych: życie na piechotę.
-
Tak, błądzić to rzecz Lucka - mawiają do dziś o pewnym konowale: 10 lat dostał znachor z Pucka - leczył bańkami chore płucka, aż jakiś cherubinek rzekł mu: - Postaw, mnie dobrze zrobi tylko młócka!
-
To raczej łatwe skojarzenie, w końcu to rym logiczny ;) Chodzi bardziej o zależność sytuacyjną: szopka - to potocznie błazeństwo, komiczna sytuacja kropka - znaleźć się nagle w trudnej sytuacji, ciężkim położeniu. Dlaczego uczeń, a nie student? Jest bardziej samodzielny, natomiast uczeń wskazuje raczej na kogoś kto jest jeszcze na utrzymaniu rodziców. Stąd chciał nie chciał - pa pa, panno(?) Leno. I ja, więc również dziękuję Pani tego wątku :-)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7