Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Michał Kurdyk

Użytkownicy
  • Postów

    102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Michał Kurdyk


  1. Bezsensu czas wykrzyczany dziewiczym głosem
    Bezlitosny wdzięk nieskazitelnie czystych.
    Wyimaginowana racja bytu czystości rasy.

    Krew, cierpienia kres ujścia czas
    Irracjonalne decyzje szaleństwa
    Pierwsze ofiary, pierwsze trupy.

    Miliony poległych, miliardy wściekłych
    Nienawiść wyjadła skrupuły
    Mięsem armatnim żywione polany
    Zagłada....

    Czas płynie, ziemię użyźnia
    Drzewa odżywają a pastwiska oddychają
    Ukojenia czas...
  2. Cytat


    W takim razie ok... [nie będę dyskutował jednak nad tym, że kto bierze narkotyki to młotek; zauważ, że genialny pisarz sf, Dick brał (chociaż on chyba się odurzał lekami), wielu wirtuozów gitary też brało (i wielu właśnie dlatego już nie żyje...)]


    No niestety.. ale jednak jak wielka umiejętnością jest stworzyć coś dobrego nie biorąc jakiś badziewi.. bo przez dragi łatwiej o twórcze jechanie ale tak samo szybko ku utracie życia.. Tylko ciekawe czy ci co brali dragi tezbyli by najleprzymi i cenionymi bez nich... ot co pytanie dość tragicznej odpowiedzi :/
  3. Cytat
    wiersz mi się podoba choć niestety swiadomie czy nie troszkę cytuje się tu piosenki Pidżamy Porno, pozdrawiam
    Maria...


    "Tutaj jest tak psychodelicznie"

    "Wiatr powiewa sukienki"

    "Plączą się nam języki"


    Tak świadomie cytuje a dokładnie nasycam "nieznanym" moją twórczość.. Gramarz pisząc swój text używał wspaniałych słów i ja postanowiłem pożyczyć pare zdań tak nie zmiernie i dosadnie oddające swoją treśc w kilku słowach...
  4. Cytat
    Michałku... wcześniejszy wiersz był lepszy...

    gdzie tu powiewajaca sukienka do psychodelii??? to dla mnie nie ma większaego sensu (artystycznego)

    Tera



    hehe no co do sukienek.. byłaś kiedyś na wsi ? i widziałaś takie dziwne kobitku ludowo ubrane w długie czerwone sukienki a na glowach mają takie śmieszne długie warkocze i zazwyczaj co dziwne mają bląd włosy.. i jak sobie są i tak troche wiatr powieje czuć taką właśnie dziwną sprawe ze tak ujme.. podobny wizerunek można było zobaczyć na większosci plakatów z czasów PRL i to takie małę nawiazenie do psychodeli.. choć to głupie jak teraz pisze.. bo nie potrafie przekazać co mam w głowie.. ale to w skrócie droga TERO było działaniem przemyślanym i specjalnie zastosowanym :D (oo kurcze ale zem się rospisał..:P coś mi ostatnio odwala)
  5. Cytat
    "Korupcja krwią w żyłach życia codziennego "
    to rzeczywiście fajnie wyszło...
    ale zniszczyły efekt "szemrane auta" w dodatku pędzące...

    i to łasciwie reguła - nierównosć.
    nieczego nie jest mi szkoda - "niecze nie bęidze zal" refren piosenki (comy) o dość podobnej tematyce... innymi słowy pierwsza strofka trochę wtórna...
    za to w podoba mi się obrazek namalowany w drugiej (z wyjątkiem ost. wersu)

    jak dla mnie chyba najlepszy z dotychczasowych...ale jeszcze sporo brakuje (w tym duże braki techniczne te "go" w pierwszej zwrotce starsznei po oczach wali..)
    pozdr


    EE co do "refren piosenki (comy)" to na wet nie wiem co to za zespół ale spoko mało istotne.. a ze mam braki techniczne to wiem w końcu tu koncik amatorów.. :P więc się ucze :D
  6. Cytat
    "...
    Głupota nie tak tragiczna dziś
    Korupcja krwią w żyłach życia codziennego
    Pędzące szemrane auta..."

    warte smutku

    mam słabość do Częstochowy, często "nie czuje jak rymuje", w tym tekście dla mnie nadto usilne wyszukiwanie brzmienia, zabieg bez emocji


    Bynajmiej do rytmu nie dążyłem a emocje miały być ukryte.. chciałem stworzyć coś co mógł by wypowiadać człowiek pozbawiony uczuć.. zmęczony zyciem i tym co zaobserwował do tej pory
  7. Cytat
    Czy to doznania po zażyciu jakiegoś narkotyku (na to mi to wygląda, jeżeli nie to z góry proszę o przebaczenie za skojarzenia)? Podoba mi się wers "Korupcja krwią w żyłach życia codziennego", ale "Pędzące szemrane auta..." już nie. Może wymyśliłby Pan lepsze zakończenie?
    Dodam do ulubionych.

    Nieśmiertelności życzy - Nieśmiertelny
    [sub]Tekst był edytowany przez Arkadiusz Nieśmiertelny dnia 09-08-2004 08:43.[/sub]


    Zdecydowanie bez zadnych badziectw pisane.. Nie lubie dragów i uważam ze kazdy kto je bierze to młotek.. no ale pivka czasem się można napić :P
  8. Niczego nie jest mi szkoda
    Wiatru przemijającego
    Słońca wygasającego
    Każdego poranka samotnie spędzanego
    Nocy bez ciepła uczuć
    Bez tragedii dnia dzisiejszego

    Tutaj jest tak psychodelicznie
    Wiatr powiewa sukienki
    Wszystko się tak kręci
    Plączą się nam języki
    Zakręcony świat w wiadrze wody

    Nie ma niczego wartego smutku
    Głupota nie tak tragiczna dziś
    Korupcja krwią w żyłach życia codziennego
    Pędzące szemrane auta...

  9. Cytat
    tytuł można zakończyć nawet dwukropkiem...
    stwierdzenie ze nie kończy sie go kropka jest niedorzeczne...

    i dodam że wiersz jest zrozumiały... czasem przekabinowałeś np. w "Katastrofa iluzji szczęścia." - nie trzyma sie kupy ten wers

    Tera


    hmm moze się nie trzyma kupy.. ale takie to miało być..miało być nie zrozumiałe za bardzo.. trza pomyśleć dłuzej aby zrozumieć stan autora przecie..
    a w tym wersie chiałem najprosciej ując to ze szczęście jest jak iluzja.. nie prawdziwa i szybko przemijajaca.. a słowo katastrofa miałą wzmocnić uczucie tej beznadzieji... tego iż na nowo odryłem iż szczęście to iluzja i nastąpiła karastrofa dotychczasowego widoku na pojecie szczęscie...
  10. Cytat

    Michale - nie złość się - ale wszystko co napisałeś tchnie samymi metaforykami - stąd moje zakłopotanie i sugestia jedynie a o Dawidzie i Anele jakimś tam nie myślałem - choć i jeden i drugi niezłą mieli rękę i głowę ...wiście
    MN


    Przecie ja sie nie złocze wręcz przeciwnie dziekuje za to ze dajecie mi jakaś szanse aby zrozumieć czym się kierować w dalszym kierowaniu moich bazgrołków.. wielkie dzieki za wszelkie "opiepszanie" mnie.. bo to uczy.. a przedewszystkim co daje mi motywacje do pisania to słowa owsiaka "RÓBTA CO CHCETA" tylko ja dopowiedziałem sobie tylko bezpiecznie i zdrowo dla ducha i organizmu :D
  11. Cytat
    Szanowny Panie Michale! Upomniany przez Administrację postaram się jak dżentelmen zjechać Pański wiersz od góry do dołu. W całości, bowiem nie ma w tekście ani jednego momentu, który zaświadczałby o tym, że to jest dobry wiersz.
    Cztery dopełniacze w pierwszej zwrotce, wydają się być absolutnie niepełnosprawne, brzydkie, odpychające.
    dalej nie jest lepiej.
    "wbieganie w głąb przeszłości" przewróciło drugą część tak skutecznie, że kolejne już się nie podniosły.

    "Agonia mego szczęścia" - nadaje się raczej jako epitafoium na płycie nagrobej ukochanej osoby. Tragicznie pretencjonalne, jeśli użyć podobnego stylu, jaki kroluje w tekście.

    "Z ohydą widzieć teraźniejszość" - jest szczytem szczytów.

    "Nieszczęśliwy każdym kolejnym objawieniem" - proszę Pana. To o co właściwie Panu jako Autorowi czy podmiotowi lirycznemu chodzi?

    No i tytułu raczej nie kończymy kropką.

    Mam nadzieję, że to jest dobrze wychowany komentarz.

    l.


    Hmmm dziękuje za wyczerpujący i doskonale opisujący zarty wobec "wiercza".. bardzo sobie cenie to..
    A co do tedo czy jest dobre czy nie..ja opisałem co czulem jesli wydaje się to dośc iracjonalne albo ogółnie nie bardzo zrozumiałem lub nie spujne to takie miało być.. bo to co czuje nie da się opisać łatwo.. a to jedyna próba tego stanu co wczoraj czułęm pisząc ten wiersz...
  12. Bezsens wspomnień
    Katastrofa iluzji szczęścia.
    Nikczemność obłudnych myśli.
    Zguba jednego ratunku.

    Kiedy się odnajdę?
    Wciąż wbiegam w głąb przeszłości,
    Wspominając utracone chwile.

    Dzień i noc mym wrogiem
    W agonii mego szczęścia
    Ku uciesze chorej imaginacji...

    Nieszczęśliwy każdym kolejnym objawieniem.
    Wciąż dręczące me myśli.
    Z ohydą widzę teraźniejszość.
    Z obojętnością traktuje wszystko...

  13. Cytat
    Panie Michale. najpierw doszlifuje Pan posługiwanie się językiem polskim, a później zobaczymy, czy może Pan pisać. Jeżeli nie wie Pan niektórych rzeczy, to od uzupełniania takiej niewiedzy są słowniki i naprawdę niewielki to wysiłek powertować sobie takie dzieło ku pokrzepieniu serc. Jedna z oceniających nie odczytała tego, co Pan chciał przekazać. Czyja to wina? Czy czytającej, która poświęca swój czas i próbuje znaleźć jakieś światełko w tunelu, czy raczej autora, który niedbale podszedł do tego, co zrobił i nic dobrego z tego nie wyszło? Proszę się zastanowić i przeczytać, zanim zamieści Pan jakikolwiek tekst. Każdy z nich wystawia świadectwo Panu, więc warto się postarać.
    Pozdr.


    hmmm w końcu sensowny odzew.. postaram się zrobić tak jak Pan poleca.. co z tego winiknie nie wiem ale się przekonamy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...