![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Michał Kurdyk
-
Postów
102 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Michał Kurdyk
-
-
CytatCzy ten tytuł to tak specjalnie, żeby się kojarzył z Tetmajerem?
Wiersz słaby, bez porównania do Kazimierza Przerwy - Tetmajera.
Przymknąłbym oko, gdyby nie ten tytuł. Bardzo nie podoba mi się ten zabieg (dodając, że to coraz modniejszy zabieg).
Pozdrawiam i kłaniam się
Hmm w 100% nie wzorowany wiersz... wszystko co napisałem urodziło się w mojej głowie.. moze i tam powinno zostać ale znalazło się tu.. A czy coś podobnie napisał Tetmajer.. nie wiem.. nie czytałem jego twórczości choć w szkole przerabialiśmy coś tego pana.. ale ja nie pamiętam i jakoś nie pali mi się aby to uczynić...
a tak wogóle to co napisalem było wyłacznie spowodowane uczuciami.. a dziś to zawiodła mnie moja kobieta.. więc powstalo to co powstało..0 -
Nie ważne jest już nic.
Czas jest jak szkło,
Wbijając się rozcina naiwne serce.
Każda chwila niczym szarpnięcie.
Naiwne czekanie!
Naiwnie czekając popełniam samobójczy czyn,
Kolejny raz upokorzony, oszukany i zniszczony.
A czas wciąż ucieka,
Nie chce się zatrzymać!
Zbyt wiele cierpień dostrzegam,
Zbyt wiele mnie one kosztują,
Zbyt wiele wyobrażeń zginęło jedną chwilą.
Nie wierze jest już nic.0 -
Sytuacja wyrwała mi serce,
Ciemność pastwiska goryczy,
Nocna chwała zgniła w kołysce,
Choroba mojej cywilizacji.
Kondycja mojej dykcji,
Niezrozumienie moich wizji,
I Cierpienie nie czucia.
Moje imię Nicości jedynie znane.
Wiara w zniszczenie negując, wciąż trwa.
Ciągle się kręcąc, kręcąc w niezrozumienia czasie...0 -
No jak to się mówi.. zawsze trzeba coś zepsuć aby ludzie mogli coś pokomentowac.. a szczeże mowiac.. nie czytałem tego wiersza po napisaniu.. widocznie bede musiał to robić :)
0 -
Żyjemy z dnia na dzień,
Wstaje dzień idziemy do pracy,
Wstaje noc idziemy spać,
Niezmierność świata pogrąża w myślach.
Kraina nędzy tak zwę moje pragnienia.
Pamiętam lepsze czasy zatracam teraźniejszość.
Jej twarz dziś dla mnie obca, nie wiadomo czy mi znana.
Nie czując smutków ani rozkoszy, trwając wciąż i wciąż.
Gdy księżyc nadchodzi śniegiem okrywa psychikę mroku,
Zagubiony krążę w mych wizjach, tracąc kondycje zanikam.
Wciąż historia koło zawraca, kreując nowe nicości...0 -
Kurcze... nie wiedziałęm ze tak bardzo mnie kochają... widać.. nie spodobała się ludzikom kilka zdań o recenzetnach zawartych w moim "Prymitywnym" wierszu :P
0 -
Cytatwiersza tak prymitywny, jak z czasów kamienia łupanego.
Idź, złotko przynajmniej piętro niżej, bo jest nieciekawie, jeśli nie beznadziejnie
Chciałem po prostu sprawdzić co tu moge.. ale widze ze powinienem sie najpierw zapoznać z tym co piszą ludzie i co jest cenione a co nie :)0 -
Cytattragicznie, ale słownik masz bogaty. Gratuluję popisu oratorskiego. Jeśli jednak mowa o poezji to zdaje się, że to ona umarła z chwilą powstania tego dziełka. Morderca ; )
Kazdy robi co ma robić.. ja experymentuje dalej.. szukajac własnych kanonów pisania.. na razie jedynie się rozpycham łokciami.. :)0 -
CytatBez paskudzenia, a ze szczerego serca, ten wiersz powinien być piętro niżej...tam gdzie jest jego kopia - w debiutach
No masz ci los.. zostałem nie świadomo wielkim MORDERCĄ :)0 -
CytatNie przejmuj się. Akt twórczy na pierwszym miejscu, jego odbiór na przedostatnim. Mimo paskudztw, jakoś Cię nie zniechęcili :)))
Wielkie Pozytywne dzięxy za opinie.. na pewno zastanowie się nad twymi słowami :)0 -
No cuż.. czasami mam poczucie bezsensu tego co robie.. a wszytsko przez to ze niektórzy potrafią paskudnie zbesztać osobe piszącą.. w szczególnosci dla początkujących może zakończyć się ich przygoda z pisaniem bo ktoś ich zrównał z ziemnią i nasiłał na to co zostało.. a chyba nie o to biega
0 -
Ujme to tak.. niektóre zwrotki mają dla mnie jakąś wartośc ale niestety przewaga totalnej popeliny... najbardziej chyba dla mnie dziwne jest opcja z łososiem.. chociaż łatwo znaleść w tym porównaniu myśl autora lecz zarazem zburzyło nastruj tego dzieła.. licze ze w przyszłości się to poprawi :) i Pisz dalej
0 -
Już dawno uświadomiłem sobie ze umarłem
Polemizowałem z logiką tego uczucia,
Lecz przegrałem potyczkę i wojnę w mej chorej samotności
Istnieją osoby mi dość znane lecz to tylko osoby
Niekiedy udają przyjaciela będąc konfidentami.
Ironizując z tym uczuciem w byciu nieżywym trwam
Sądziłem nie raz że śmierć jest bolesna,
Bolesną okazuje się myśl o nie znanym.
Będąc zmarłym mnie nic już nie boli.
Wyczuwając krytykę tego dzieła,
mam uczucie ironii wobec krytyków,
Trwając wciąż zapominam że nie żyje..0 -
Już dawno uświadomiłem sobie ze umarłem
Polemizowałem z logiką tego uczucia,
Lecz przegrałem potyczkę i wojnę w mej chorej samotności
Istnieją osoby mi dość znane lecz to tylko osoby
Niekiedy udają przyjaciela będąc konfidentami.
Ironizując z tym uczuciem w byciu nieżywym trwam
Sądziłem nie raz że śmierć jest bolesna,
Bolesną okazuje się myśl o nie znanym.
Będąc zmarłym mnie nic już nie boli.
Wyczuwając krytykę tego dzieła,
mam uczucie ironii wobec krytyków,
Trwając wciąż zapominam że nie żyje..0 -
Wyczuwalna marność drwi ze mnie.
Nadmiernie w ciąż dziś pragnę żyć
Grajmy melodię ironii
Dlaczego wytykacie mnie znów palcami?
Mój krzyk rozbrzmiewa chórem orleańskim
Zakończmy to w końcu
Czemu w ciąż odczuwam niezrozumienie?
Zimno ogarnęło moje kamienne serce
Ciemność
Tylko ja na tym wietrze znów stoję
Śmiertelne uczucia ogarniają mnie
Zimne wspomnienia zabijają mnie
Nie potrzebna iskra życia
Zostawcie mnie!
Uwolnić się nie mogę
Pamięci mej dawnej głupoty
Tylko ja sam zniszczę te obrazy
Wciąż rozgrzewające me blizny...0 -
Wyczuwalna marność drwi ze mnie.
Nadmiernie w ciąż dziś pragnę żyć
Grajmy melodię ironii
Dlaczego wytykacie mnie znów palcami?
Mój krzyk rozbrzmiewa chórem orleańskim
Zakończmy to w końcu
Czemu w ciąż odczuwam niezrozumienie?
Zimno ogarnęło moje kamienne serce
Ciemność
Tylko ja na tym wietrze znów stoję
Śmiertelne uczucia ogarniają mnie
Zimne wspomnienia zabijają mnie
Nie potrzebna iskra życia
Zostawcie mnie!
Uwolnić się nie mogę
Pamięci mej dawnej głupoty
Tylko ja sam zniszczę te obrazy
Wciąż rozgrzewające me blizny...0 -
Cytat
Miało być boleśnie i nic z tego, miało być oryginalnie i też nic.
Jeszcze jakieś pytania?
Pytania zawsze się znajdą.. :P Puki co.. jesli choć by znajdzie się jedna osoba której to co robie się spodoba to bede dalej to robił.. ale jak nie bedzie.. to na pewno zakończe katorge dla was tym co pisze...0 -
Cytat
No o tym bólu już zdążyłeś wspomnieć w każdym komentarzu dtyczącym komentarza... I, że chciałeś być oryginalny też... Do mnie Twój utwór nie przemawia. Pozdrawiam, Pat.
Nie kazdemu może pasować :) ale lepiej aby wogóle do kogoś przemawiał niż do nikogo.. :D i również pozdrawiam0 -
CytatEeeee... Nie podoba mi się...
Ten u-twór składa się tylko z ciekawych epitetów... A najbardzoiej podoba mi się : "wielka ustka" ;)))
"Domyślne odkrycie
Gniew ofiary?
Oprawcy? Ból" - to do wyrzucenia moim zdaniem.
Średnio. Można dużo lepiej... Język polski jest bardzo elastyczny. Nie wiem czy Pan wie, ale są jeszcze np. czasowniki...
Ty no kazdy moze się pomylić :P
To co dla Ciebie do wyrzucenia zostało specjalnie stworzone.. ukazuje to czy na pewno ofiara jest ofiarą a oprawca oprawcą....
Wiem ze są czasowniki... ale czy twórczość nie polega na tym by być nieco oryginalnym? Troche na bakiel ze wszystkim? czasem fajnie jest poeksperymentować..a i nie kazdemu ma się podobać.. mi się podoba bo oddałęm temu prawdziwe uczucie.. a dokładnie ból.. wiec dla mnie to co w głębi mnie tak bardzo bolało...0 -
CytatA gdzieś,Chłopie,czasowniki pogubił? ;)
Cisza eteru
Żal istnienia
Wisielczy cień o skraju poranka
to mi się nie podoba i sugeruję poprawkę.
Reszta nienajgorsza :)
Pozdrawiam serdecznie
Coolt
Po co czasowniki? przecie trza być oryginalnym.. te słowa mają w sobie i tak dużą moc przekazu i czasownik jedynie by zamordował cały przekaz0 -
Cytatkosiarce dziękuję
- nie wiersz to, a zlepek "dobrze" brzmiących wersów,
między łbem a zadem ciągną się kręgi - rusztowanie,
ten tekst jest wiotki
Ja nie uwazam tego za wiersz... bardziej jako uwolnienie się z bólu który wczoraj mnie ogarnoł... i wszystko w tym co napisałem ma sens.. ma swoja logike.. wystarczy dobrze rozpatrzeć tytuł i nie czytać tego jak wiersza lecz jak pewne koleje życia załamanego człowieka..0 -
CytatSamobójstwem tego wiersza jest "żal istnienia" i "cisza eteru". Nie można powtarzać w wierszu- ( w WIERSZU ) słów i zwrotów powszechnie znanych, bez uzasadnionej potrzeby. Czy autor myśli, że czytający żyją w oderwanej rzeczywistości? Nie ma w tym wierszu siły łaczącej, spójności. Każdy wers żyje sam dal siebie i nie chce mi się ułożyć w całość.
Pozdrawiam
Monika Es.
Wszystko tam ma swoją logike... i zostało stworzone celowo0 -
CytatHmm...
Pierwsza zwrotka niezła (nie wiadome celowo?)
Tylko "wisielczy cień o skraju poranka" to harakiri tego wiersza :)
Przez pierwszą zwrotkę plus :)
Pozdrawiam
Wuren
to do czego czepiasz się to ostateczność.. wizerunek osoby która się powiesiłą z bólu.. i jego ciało wisi porankiem w promieniach słońca..0 -
Cytatnasz Michałek się ładnie rozwinął hihi :))
byle tak dalej
Tera
Nie wiem czy się rozwinełem.. ale napisałem to aby nie zwariować.. gdzieś musiałem to co czuje (ból) wyrzucić.. i tak powstało to coś..0
Fabryka "Ludzi"
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Fabryka "Ludzi"
Iskra istnienia dana od dwóch zwierząt,
Krzyk wyjęcia z jaskini brzucha,
Nowemu doznaniu przesączony potwór,
Koszmar życia rozpoczął się nagle,
Czułą na ból, wiecznie cierpiącą,
W agonii dojrzewania kamień ciąży,
Niebawem głazem się zwał,
Nowe uczucie ku nowej osobie oddane,
Chwila rozkoszy, iskra znów powstaje...
Historia zadarła kolejny krąg