Regina Koch

Uważam,że to dobry wiersz,podoba mi się.Pozdrawiam

Nawet słodka ta rymowanka Pozdrawiam

Darielu,tu chodzi o moją pisaninę.Inaczej pisałam 15-20 lat temu, obciążona systemem a inaczej czuję i piszę dzisiaj.Ale miło mi że masz swoje uwagi.Pozdrówka

Nie żartuj sobie,należało poprawić literówkę.Może wiersz jest prosty ale ma już 15 lat.Dzięki że zajrzałeś.

poprawiłam ma być "rozbłysła gwiazdą" Dzięki za uwagę,pozdrawiam

Na strychu starego domu rupieciarnia pamięci Oparte o futrynę okna metalowe łóżko zapadnięte z powodu zmienności nastrojów Złożone skrzydła drewnianych krzeseł Odrapany stół na którym matka kładła pasjansa życia Zakurzony obraz "Nostalgii" w brązowej ramie Schowany na dnie blaszanej manierki guzik z orzełkiem od wojennego płaszcza ojca i scyzoryk którym rzezbił życiowe porażki Zgodnie z Twoją sugestią lunatyku poprawiłam.Jak teraz? [sub]Tekst był edytowany przez Regina Koch dnia 02-08-2004 10:40.[/sub]

W głębinie oceanu legło moje jestestwo woda biła o brzegi ciała rzuconego na pożarcie rekinów czasu rozmywała myśli zatrute i schowane pod czaszką wieczności dusza uleciała pod kopułę nieba rozbłysła gwiazdą [sub]Tekst był edytowany przez Regina Koch dnia 01-08-2004 15:05.[/sub]

Tero,dzięki ale Twój pomysł na tytuł całkiem dobry,przemyślę,być może jutro po konsultacjach z mądrzejszymi ode mnie zmienię tytuł.Wiem,że temat wiersza jest bolesny bo wiem dużo na temat niepełnosprawnych,ale naprawdę trudno trafnie napisać by przy tym nikogo nie zranić.Ukłony

dzięki Reni za słowa, narazie zostawiam wiersz bez zmian,chyba że mnie trochę olśni,ale nie przekreślam Twojej sugestii.Pozdrawiam

Popieram "przedmówców" Pozdrawiam

Nie zachwycił mnie,inne Twoje wiersze bardziej mi leżą.Pozdrawiam

Zmieniłam trochę tekst.Zapraszam do komentarza.

Chciałabym tak pisać.Pękny.Pozdrawiam

Colt,a gdy idzie o to nieszczęsne zdzbło nie udaje mi się wkleić prawidłowo ,więc zostawmy je w spokoju ,wiadomo o co chodzi

tak wygląa,że jednak poprawiłam na "z" z kropką,to niech już leci...

no tak, wiadomo o co chodzi,ale nad "z" mogę na swoim komputerze dodać tylko kropkę,nie przecinek,więc zostawię tak jak jest,dzięki za uwagę

nie wszystkie wiersze wszystkim muszą się podobać,ale dzięki za komentarz

proszę o wyrozumiałość,wiersz powstał w 1984 roku.

Podaruj mi tylko jedną noc gdy w blasku gwiazd rozwija swój szal przeznaczenie Podaruj mi jeden dzień gdy deszczu łzy spadają na całun zwątpienia Podaruj mi słowa tak lotne jak wiatr co tkwią na drzewach marzenia Podaruj kochania ślad co zostaje po pustych wspomnieniach

miło mi,że zajrzeliście do moich tęsknot,oj życie, życie dlaczego tak gna zostawiając za sobą wspomnienia.Pozdrówka dla wszystkich

Chciałabym raz jeszcze spojrzenie twoich oczu zamknąć w dłoniach ciekawość powiek ugłaskać ustami zabłąkane krople deszczu zcałować z twarzy pejzaż ciała namalować palcami zasuszone płatki słów schować między stronice zamyślenia

Bardziej mi odpowiada Twoja wersja,tak trzymaj.Pozdrowionka

rozumiem Twoją samotność,a ujęłaś ją pięknie.Pozdrawiam