Messalin_Nagietka

piekne - jest mowa, bardzo luksio miodzik MN

ej ta asceza ze słowem Jolu - a gdybyś słowami zatańczyła? MN

taką jeleńską makatkę sobie na grobie zatknę gdyby kto zechciał zerwać mi ją zza grobu krzyknę - Ty - żmijo!!! podobało się Soroczko bardzo- luksio miodzik MN

zauważam, że zaczynają się wiersze z żartem to wydaje się być juz spsób na wiersz luksio miodzik MN

zapraszam za rok sorka, że tak za Stefana Rewińskiego ale dzięki niemu ta cała sprawa i Srebrna Góra i wycie MN Dzięki za zaproszenie:))) Serdeczności dla Stefana, brakuje Go na forum. My tym czasem zawyjemy do wiersza. PozdrawiaMy. a wycie, wyjcie - bo było czego żałować prócz poezji - wiadomo - wspaniała okolica MN

ajć, luksio, że jesteś - podaj mi swego maila - bo Ci muszę przesłać Twoją modlitwę przepraszam, że nie zrobiłem jej na na POP II, żałuje bardzo MN

zapraszam za rok sorka, że tak za Stefana Rewińskiego ale dzięki niemu ta cała sprawa i Srebrna Góra i wycie MN

las to nie mój Tali - lecz księznej której miast wycia doszły myśli bure, hi dzięki MN

a jak to będzie w chórze? i na głosy? miast wycia pewno ruszą kosy Au? - skrót chyba od złota a tu srebrna góra u płota MN

Jacku kilka strof spadnie i na Ciebie nie szukaj gromu, gdzieś w niebie MN ps. jeszcze raz dziękuję Ci za podróż

misie? nie wyją lecz mruczą chyba, że się od Ciebie nauczą hihihi MN

jest w wyciu taki jeden Wicu, hihi co ja tu sobie skrobię, nuż, wyskrobię ups, sorka a miało być o Amehobie MN

to nie ja jak kocham gitarę - bo forcie byłem tuż w przedostatnim akordzie MN

pisałem już o ciasteczkach MN

no nie wiem, czytam kolejny raz i czyta się mi jak prozę - przekonaj mnie Regino, że gdzieś tu jest poezji ździebko MN

Ewo - napisz o swoim zgubieniu - teraz to brzmi z usmiechem, ale rozumiem, więc zawyj jest dla Ciebie MN

proszę, ja też wyłem, hihihi, też się między dźwieki wgłębiłem po same srebrnogórskie perły czarne, hehe, zaczynam od tego a wierszy bedzie na tomik może jak ktoś swoje więcej niż dwa grosze doda, zapraszam MN

wiersz z dedykacją dla tych, którzy byli, wszystkich którzy będą i jeszcze nie wiedzą, że będą właśnie tam wyrwany z płaszczyzn bliskich mętnej wody, po których trawy i drzewa fal wirem, stanąłem między stokami i z owych zielenią w dół ociosany o ile starczy sił, w płucach tchu, w oczach jawy, weź, zawyj! w dole dom w domu, a cegły ścisk kruszy, starą ulicę z mnogością zakoli echo dobija, jeśliś zakrył uszy miast dźgnięcia dźwięk cię jedynie wykroi, bo w wyobraźni ma się taki nawyk, weź, zawyj! tu wieże dzwonom w cień kościelnych sklepień trącają barwą nabranych witraży na układ wewnątrz, skoro się telepiesz tuz obok, wolno jedynie pomarzyć, żeś w środku, klękasz, bo los ci łaskawy, weź, zawyj! to Srebrna Góra, nim pojmiesz, w krąg ściany - skąd? po co? czemu? - szepczą jakby z mary stoisz wraz ze mną - pudłem wyciosanym i w rezonansie klasycznej gitary jedno co z czarnoperlistej wyprawy weź, zawyj!

a nie widzisz szufladki? jestem chop, rozumuję prosto MN

i mnie powaliło aż odpadła mi szczęka, ech MN

więcej pytań niż poezji to nie dobrze MN

czy magnetowid zmieniłeś na CD? MN

taaaa zupełna zwyrodniałość ze zwykłością zmieszana MN

nie jestem kimś tam mądrzejszym ale pamiętam jak to było ze mną też się rozwodziłem - ale w końcu doszedłem, że jak się pisze to jedno coś musi całość spinać i może częściowo już do tego docieram życzę powodzenia MN

o, a to mnie zaciekawiło. dlaczego tak sądzisz, Nagietku? zauważ Dziewuszko, że wiersz ma sens jeżeli obejmuje jakiś temat i jest o czym rozmawiać, potem nastęopuje puenta - tak to zwykłość, a tu nasz Pan twórca przeskakuje z kwiatka na kwiatek i ? ejć, już nic nie napiszę - bo niestety - nie podoba mi się takie rozlanie tematu i powtarzam - sens metafizyki jest zupełnie inny z ukłonikiem i pozdrówką MN