
Ona_Kot
Użytkownicy-
Postów
2 637 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ona_Kot
-
cóż powtórzyłam właśnie na głos ok 7 razy szybko i nic ;) karkołomne to jest, owszem być może lekko chaotyczne ale zauważam coś, co lubią kocie uszy - zagęszczenie ;) dziękuję bardzo pozdrawiam ps. a utwór jest jakości średniej, bywało lepiej. pozdrawiam Autora
-
wydukam tu całkiem spłoszona : nie mnie sięgać tych szczytów rymów ulotnych gdzie Ona - Kot nieco zgubiona korzysta raczej ze sprytu...
-
kiedy jej chłop roztargniony łapie filodendrony biedna malutka żona chciałaby być rozłożona a mąż jej plecie androny
-
niewinna Kot-Ona cała zarumieniona wcale nie nakręcona jest trochę stropiona gdyż (zda się) jest przeceniona :)
-
(limeryk konkursowy) Roztargniony Hipolit z Raciborza II
Ona_Kot odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Limeryki
Hipolit węgorza chce wpuścić do morza. Bardzo węgorz się wije bo w morzu wyciągnie szyje u węgorzy szyje = nogi (hahaha) -
proszę uwierzyć w inteligencję czytelników i nie podawać im wszystkiego na tacy stąd moje propozycje ;) ale naprawdę widac postępy! a to, że akurat lubię tytuły wierszy cóż ;) taka mała przypadłość gustu
-
sławna Hipcia żona chodzi nakręcona!
-
Kiedy Hipolit pokłuł żonę widelcem małe myśli swoje pozbierał naprędce : żona czy nie żona ale - ulubiona! Próbował na dziurki nakręcić nakrętkę.
-
Roztargniony Hipolek z Raciborza penetrował chętnie żony swojej z-łoża. Nie on jeden niestety, dostrzegał jej zalety. Przyprawiły mu one poroża.
-
o, brawo widzę tytuł :D znakomicie!
-
nieszczęsny tytuł :/ i nie chodzi wcale o to czy to maniera czy nie, może złego słowa użyłam chodzi o to, że tytuł jest dla mnie integralną częścią wiersza lenistwem i lekceważeniem jest nienadawanie tytułu gdyż w przypadku poezji "poważnej" jest on często filtrem jest drogowskazem interpretacji, lub po prostu pierwszym wersem no i wiadomo, zawsze można ulepszyć: *** wakacyjna naimność jak nagość do szpiku serca słowa jak papier dotknięta ususzyła czerwoną różę nie zapomni tego narcyza *** taka mała propozycja, ponieważ: pierwszy dwuwers beznadziejnie dosłowny i banalny za to następny - genialny o co tu chodzi: myśli brutusowe? - bo jakoś do mnie to nie dociera, pozbyłabym się tego mogę się mylić oczywiście ;) nie jest źle a na pewno będzie jeszcze lepiej! pozdrawiam
-
;) ja też rozumiem, zadałam inne pytanie ;) PO CO ? ;)
-
dzieńdobrze
Ona_Kot odpowiedział(a) na Agnieszka_Gruszko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kilka dobrych fragmentów niepotrzebne dwa przecinki w całości oddaję pod obróbkę najlepiej termiczną w zimnie sporo rzeczy się kurczy ;) a tu się skurcz przyda przgadane! z tego, co obserwuję - stać Panią na więcej! pozdrawiam -
Lilie wpięte w świętość...
Ona_Kot odpowiedział(a) na Klarowna S. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"na klatce marmur pod klatką marmur tylko lilie taaaaaaakie białe" -
pierwszozwrotkowe wypływanie czernią sugeruje, że PeeL jest cieniem skąd w takim razie pod koniec zdobywa ciało i to podwójne? brak logiki drażni ponadto powtórzone ciało i tel lepki uśmiech na czerni - nieeee to rzeczywiście nie jest piękny wiersz pozdrawiam
-
moja propozycja: zabrać patos i zbyt jaskrawe nawiązanie :/ zniesmacza, szczerze mówiąc bo nic to nowego już Szekspir powiedział o miłości: "to jest tortura, nie łaska!" *** znów biczowałaś polałaś rany szarpałaś wargi przebiłaś pamięć rękoma związałaś monotonią myśli dlatego cię kocham? *** pozdrawiam
-
Lilie wpięte w świętość...
Ona_Kot odpowiedział(a) na Klarowna S. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"bo mężczyzn powaliło marmurowym biustem na/tchnień jedno lub dwa (plus silikon bo odlata)" przepraszam panowie uśmiałam się serdecznie pozdrawiam -
a pytanie, pewnie z innej beczki: po co 5 razy pod rząd? a tym bardziej: po co szybko i 5 razy? serdecznie pozdrawiam
-
kot się wymrucza na takie słowa mrrrrrrrrr, afera prawie gotowa. ;)
-
mówiła mi babcia, mówił mi kot sprośne są teksty tego Pana Jot!
-
Jacuś niedobry kłamczuszek myśli, że goły mam brzuszek :P
-
a guziki to ja mam przy koszuli :P ;) pozdrawiam
-
Pewien Hipolit spod Raciborza własnym odrzutem latał w przestworza. Przez zapach trupi sęp jakiś głupi o mało co, a byłby go pożarł. *** Autor: Jacek P. Muza: ja we własnej wspaniałej osobie ;]
-
no tak, bardzo nieprawidłowy ;) nazwa miejscowości nie na miejscu rymowanym choć w pierwszym wersie ;) pozdrawiam ps. a ten gwóźdź to gdzie? od czego?
-
tylko ona, bezgłośnie, kiedy filuję przez okno
Ona_Kot odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witoldzie M. serdecznie dziękuję za poczytanie i tak ekologiczny ;) komentarz pozdrawiam